Biorąc pod uwagę wynalazki stosowane podobno co raz częściej przy kradzieży samochodów:
Czyli zwykle wszystko działa normalnie (pozycja odebrana z GPS jest wysyłana co jakiś czas przez GPRS) ale w przypadku problemów przechodzimy na nawigację inercyjną - tu wystarczą zapewne 2-osiowe akcelerometr i żyroskop. No ale jak wysyłać dane o pozycji? Załóżmy, że jakoś mają się znaleźć w internecie.
Czytałem conieco o APRS ale wychodzą duże utrudnienia (np. potrzebna licencja krótkofalarska). Czy da się to samo zrobić w paśmie CB (duża moc bez zezwolenia, duży zasięg) no ale jak moje dane trafią do netu? Wystarczy mi objęcie zasięgiem działania samej Polski.
A wracając do samego toru radiowego - w jakim paśmie można bez dodatkowych zezwoleń przesłać skutecznie mały pakiet (kilkadziesiąt bajtów) co minutę na odległość 700km? Wtedy nie byłoby wymaganych wiele stacji odbiorczych, tylko jedna na całą Polskę.