Upływ między ścieżkami...

Ostatnio składałem prosty sygnalizator na mcu. Całość miala być zasilana z cr2032. Mcu był wybudzany zmiana poziomu na stykach, coś robił i szedł "spać". Ze względu na zasilanie bateryjne zalezalo mi na uzyskanie "fabrycznych" parametrów poboru prądu w czasie uśpienia, producent podawał ok 100nA. Prototyp na plytce stykowej w uspieniu pobierał faktycznie ok 0.1 uA co uznałem za dobry wynik. Zmontowalem układ na plytce uniwersalnej, mcu na podstawce. Pierwszy pomiar i zdziwienie, w uśpieniu układ pobiera ok 50uA (500x więcej!) i nie chce mniej. Mcu z powrotem z podstawki do płytki prototypowej do bliźniaczego układu, tutaj normalnie. Po dłuższym dochodzeniu zacząłem badać przejścia między ścieżkami na docelowej plytce, okazało się ze tam gdzie absolutnie nie powinno być przejścia jest rezystancja kilkadziesiąt kohm. Wpierw myślałem ze zostało zanieczyszczenie z lutowania ale nie, pod lupą wszystko czyste. W końcu się poddałem i w akcie desperacji zmierzyłem rezystancję fluxa jakiego używam (Amtech 4300). Zaskoczenie - flux przewodzi prąd, dlaczego? Od jakiegoś czasu używam fluxa no clean zamiast "kalafonii", bo jest czyściej po lutowaniu, jest "Pb-nie", rohs, itpe. Płytkę jeszcze raz umyłem dokładniej w isopropanolu, upływy się zmniejszyły ale nie do końca. Skoro jest to topnik no clean, to ja sobie nie wyobrażam płytki z bardziej wrażliwym układem analogowym polutowanym tym topnikiem, nie ma prawa działać, szczególnie jak sie dosłownie potraktuje "no clean". Domyślam się ze ten topnik zawiera jakieś sole, to trochę dziwne, bo logiczne rzecz biorąc topnik, jako coś co zawsze trochę pozostanie po lutowaniu powinien być absolutnie elektrycznie obojętny, przynajmniej z kalafonią takich problemów nie było :)

Reply to
Marek
Loading thread data ...

W dniu 2013-01-06 15:06, Marek pisze:

Według danych producenta ten topnik zawiera kwas organiczny, prawdopodobnie adypinowy. Możesz spróbować wymyć mocno ciepłą wodą, potem izopropanolem i wysuszyć.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Użytkownik Marek napisał:

W topniki "no clean" przestałem wierzyć po chwilowym zafascynowaniu, gdy naprawiałem przetwornicę i z gorliwością neofity użyłem właśnie czegoś takiego. Co mi tam - niech ładnie wygląda, bo lutowało się naprawdę fantastycznie. Huk, błysk bezpiecznika i tranzystor (jakiś BUT11) do wymiany. Po dłuższym zastanawianiu się nad przyczyną, włożyłem w topnik końcówki omomierza. Wykazał całkiem znaczące przewodzenie. Od tej pory czyszczę "no clean" bardzo starannie i używam tylko tam, gdzie to jest potrzebne. Topnik znakomicie ułatwia lutowanie nawet zaśniedziałych wyprowadzeń ale pozostawić można tylko kalafonię. O ile wiem, to są też topniki "no clean" pod warunkiem, że nie pozstawisz nieprzereagowanych śladów. Maciek

Reply to
Maciek

Czyli "no clean" oznacz, że można nie czyste lutować ;-). P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Bo zawiera substancje o charakterze jonowym, trochę rozpuszczalne w wodzie, a w powietrzu jest woda. Poza tym topnik reaguje z tlenkami, innymi śmieciami i samą miedzą (nie polecam zostawiania na kilka dni, piękna patyna) i tu dostajemy trochę soli.

On jest no-clean, ale do lutowania w piecu albo na fali, gdzie w całości odparowuje. Jak polejesz całą płytką, a polutujesz w jednym miejscu, to w innych (zimnych) zostanie.

Popularny RF-800 i podobne to 4% roztwór kwasu bursztynowego w izopropanolu. Wbrew temu co można znaleźć w MSDS, nie zawiera kalafonii.

W kalafonii jest głównie kwas abietynowy, również substancja o charakterze jonowym, ale z kalafonią nie ma problemu, bo nie rozpuszcza się w wodzie, w efekcie przewodnictwo jonowe jest znikome.

Reply to
shg

Bardzo bym prosił jaśniej, czy w świetle takich informacji RF-800 trzeba zmywać czy może zostać bez późniejszych konsekwencji?

pytający

Reply to
pytajacy

Nie trzeba zmywać, ale odparować by wypadało, jak każdy topnik "no clean".

Reply to
Michoo

Odparować znaczy wyschnąć w temperaturze pokojowej? Czy odparować znaczy wysuszyć w temperaturze np. 250 stopni?

pytajacy

Reply to
pytajacy

W pracy mamy jeden prawdziwy flux no clean, podczas lutowania całkowicie odparowuje, jak nie zapomne to spiszę nazwę, ma konsystencję wody.

Reply to
AlexY

Jeżeli płytka nie będzie miała kontaktu z wilgocią to powinno wystarczyć w przeciwnym wypadku nie zaryzykowałbym powłoki z wysuszonego kwasu.

Ja używam ~190 stopni dla RMA223 - po zakończeniu lutowania hotair na duży nawiew i w chwilę ładnie wszystko znika bez śladu, bez babrania się z myciem (i w przeciwieństwie do kalafonii nie zostawia białego osadu).

Reply to
Michoo

Jesteś zadowolony z rf800 ? Ja właśnie miałem wrażenie, ze jest taki sobie, ten amtech ma konsystencję żelu i lepiej się nim lutuje, nie rozlewajac się po wszystkim...

Reply to
Marek

Odparować topnik, nie rozpuszczalnik z topnika. Poza tym, żeby ten topnik działał skutecznie, to najpierw dobrze jest zostawić go, żeby wyparował rozpuszczalnik, a potem lutować. W przeciwnym wypadku topnik ucieka od ogrzewanego miejsca. Żeby się go pozbyć trzeba podgrzać powyżej temperatury topnienia tj. 185°C i zacznie parować. Jak długo, to już kwestia warunków procesu (głównie temperatury i ruchu powietrza).

Reply to
shg

Kwas bursztynowy wrze w 235C, trzeba przygrzać wyżej, aby odparował w rozsądnym czasie.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Jestem zadowolony częściowo, bo jak się go nie wymyje to jest klejąca powłoka. A możesz podać konretnie o jaki specyfik AMTECH masz na myśli?

pytający

Reply to
pytajacy

formatting link

Reply to
Marek

Pisze że jest zmywalny wodą. Niby rewelacja bo zmywania można używać tylko wody a nie tego smierdzącego izopropanolu. I po tym specyfiku masz takie jazdy z upływnościami?

pytający

Reply to
pytajacy

Tak jest, nawet po kilku myciach. Podejrzewam ze powlazilo pod podstawkę, w jej szczeliny itp. Jest drugi efekt uboczny w przypadku zwykłych płytek z surową miedzia: powoduje silną korozję jak się dokładnie nie umyje. Dla testu zostawiłem wczoraj trochę rozsmarowanego na czystej miedzi i dziś już jest zielona.

Reply to
Marek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.