Odległości między ścieżkami

Użytkownik "Adam Jurkiewicz" snipped-for-privacy@NIEMATEGOajpic.zonk.pl> napisał w wiadomości news:dql22d$gnc$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

To nie jest takie proste. Zależy od stopnia zanieczyszczenia, kategorii instalacji itp. Jest tego ze 20 mocno dziwnie napisanych stron. Ja osobiście, jeśli tylko mogę, nie puszczam już niczego pod transoptorami. Dane z tabelki to np odstęp powierzchniowy dla 400V rms to 1mm dla stopnia zanieczyszczenia 1 i 2 mm dla 2. W przypadku izolacji wzmocnionej podwoić.

Kiedyś na jakiejś amerykańskiej grupie nabijali się, że wg norm europejskich nie można stosować transoptorów bo za blisko mają nóżki. I faktycznie nietrudno takie przypadki wyszukać, gdzie zwykłe 300 mils szerokości to za mało.

Użytkownik Adam Jurkiewicz napisał:

Ja dla napięcia sieci stosuję min 1,2mm trzy urządzenia przeszły certyfikację i było OK. Oczywiście Soldermaska na płytce położona bo bez to nie znam :-).

Użytkownik "AdelA" snipped-for-privacy@b.c napisał w wiadomości news:dqljsg$bht$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

Zróbmy quiz, abstahujac od norm :-)

Jak sądzimy, czy w warunkach brudu 2mm/400V 50Hz wystarczy ? Próbuję sobie wyobrazić to po 10 latach. Brud jak w telewizorze, albo lepiej w elektrowni przy młynach węglowych lub na dole w kopalni węglowej. Czy jakby taką świeżą płytkę elektroniczną posypać sadzą, grafitem, zrosić wodą, zostawić na tydzień, potem odkurzyć odkurzaczem, to megaomomierz 2,5kV pokazałby Ohmy czy nadal ponad 1 TeraOhm ? Czy soldermaska wystarczy, czy przebije miedzy punktami lutowniczymi ?

Jak sądzimy, czy w warunkach brudu 2mm/400V 50Hz wystarczy ?

Przepraszam. Jak zwykle zapomniałem o czymś. Płytki powlekane są lakierem ale już po przelutowaniu. Obowiązkowo.

Z drugiej strony nie ma chyba rozsądnej odległości, która przy 1mm kurzu i zawilgoconym pomieszczeniu nie miał by wpływu na elektronikę. Chyba, że się będzie ścieżki puszczało centymetr albo więcej od siebie. Wszystko zależy jeszcze od tego gdzie to napięcie się pojawia i co je powoduje. Jeżeli to będzie tylko zasilanie z sieci elektrycznej a następnie będzie transformator to wilgoć w kurzu będzie się suszyła automatycznie :-). Jeżeli będzie to napięcie generowane przez generator słabej mocy na przykład po trafo to może się okazać, że dodatkowa moc może uszkodzić urządzenie itd itp. W moim przypadku zaraz po wejściu sieci mam Diodę prostowniczą i rezystor, który to zmniejsza więc za daleko to nie podąża. Do tego odpowiednio puściłem masę, żeby napięcie nie dostawało się do innych części urządzenia przez wilgoć tylko spadało od razu do masy. Do tego lakier a wszystko to w wentylatorze, który pracuje w łazience. Patrz www -> nasze projekty. Tam jest i kurz i wilgoć. Pracuje już trochę czasu i nie narzeka ale PRZYZNAJĄC ci rację wszystko zależy od tego, jak zostanie wykonane do czego ma być itd.

A robiłbyś punkty lutownicze dla 400V w odległości 2mm? Pisał wyraźnie ścieżki pokryte soldermaską. Ze ścieżki są blisko siebie to nie znaczy że pady też. A do elektrowni i kopalni to pady najlepiej 5mm i na to Plastik 70. A na dół to w ogóle inna bajka.

Hm, w telewizorach chyba wystarcza :-)

J.

Użytkownik "Mariusz Dybiec" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:dqlljf$2ah$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Dobre pytanie. Przyda się dla następnych adeptów elektroniki, szukających w googlach.

Jako ciekawostkę pamiętam przepis sprzed lat, by na płytach bakelitowych odległość miedzy metalowymi częściami pod napięciem 400V była 8mm. Może to śmieszne dla Amerykanów, ale to czasami przebijało w wilgoci. Nie było to niczym lakierowane. Jako inną ciekawostkę podam, ze stalowe nogi cynowanych , złoconych półprzewodników gniją nad polskim morzem po kilku latach, nawet pryskane lakierem w sprayu. Sól w powietrzu robi swoje.

Użytkownik "Bogdan Gutknecht" <b snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:dql465$sql$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

Niech się nabijają. Oglądając niektóre ich normy cieszę się, że nas obowiązują nasze... Inna sprawa, że każda norma zawsze jest pod kogoś pisana, pytanie tylko, ile ustąpić... A w przypadkach, które wymagają więcej niż 300mils mozna stosować transoptory o odstępie 600mils.

pozdrawiam entrop3r

Ich normy mogą dotyczyć 110V...

Albo frezować szczelinę w płytce. Transoptor wyjdzie taniej w seryjnej produkcji, szczelina w jednostkowej.

Ale na transoptory to chyba nie ma znaczenia. Problem pamietam inny - aparatura medyczna, izolacja od sieci wymagana 5kV, w tym izolacja od komputera jesli jest dolaczany do urzadzenia ... i mamy problem jak zaizolowac RS232 ..

J.

Ale 100V wymaga mniejszych odległości niż 230V.

Dokładnie o to chodzi.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Ale ich 110V jest takie samo jak nasze 110V :)

Frezowanie w produkcji jednostkowej jest tansze chyba tylko wtedy, gdy sie samemu frezuje albo raczej "frezuje" :)

pozdrawiam entrop3r

Użytkownik "Adam Jurkiewicz" snipped-for-privacy@NIEMATEGOajpic.zonk.pl> napisał w wiadomości news:dql22d$gnc$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

Tu jest jakiś kalkulator odstępów bazujący na normach.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Mialem na mysli, ze ich 100V wymaga mniejszych odstepow niz nasze

pozdrawiam entrop3r

OK, potestuję, dzięki.

pozdrawiam, sword

A ja miałem na mysli 110V ale to skutki pisania o świcie ;-)

Za to w serii mozna chyba wykrojnikiem wyciac.

J.

AdelA napisał(a):

mi odrzucili z gdy miałem parę milsów poniżej 2mm. 60335-1 mówi o 2mm powietrznego i powierzchniowego

Rogher

Użytkownik "Rogher" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:dqqa3p$sg$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...

O ile się nie mylę, to jeśli solder maska spełnia jakieś tam wymagania (odpowiednio kontrolowany proces robienia płytek) to wymagania na odstępy pod nią mogą być inne. P.G.