Szkodliwość linii wysokiego napięcia

no tak sie nie martw... moze pomysl lepiej ze przeciez te dzieci skazalas na smierc bo sobie miales taka zachcianke by je miec. To jest dopiero zle a Ty sie boisz kabelka. Wez dla swietego spokoju dom w innym miejscu.

Reply to
Papkin
Loading thread data ...

Moge zarzucić zdjęcia pewnego domu w który nie jest zamieszkany, z jakiegos powodu i nie wiem czy tym powodem nie jest to iż akurat iż jest położony tuż nad linią wysokiego napięcia....

A jako kontrargument moge również wrzucić fotki domu który jest stoi bezpośrednio pod linią wysokiego napięcia.....

Reply to
Dr.Endriu

Użytkownik "ulapod" <ula_skasujtenfragment snipped-for-privacy@podstawczynski.com napisał w wiadomości news:es4926$i8k$ snipped-for-privacy@kujawiak.man.lodz.pl...

Najlepiej było by pomierzyć miernikem ile mamy V/m ( volt na metr ) . Widziałem takie domy gdzie dochodziło do 100V na 1 metr. Ludzie sie bardzo źle czuli i spac nie mogli .Dom stał bardzo blisko sieci WN. Pomiar jasno określi czy mieszkanie jest bezpieczne czy też nie. Wyszła swego czasu książka w ktorej podawali statystyke oddziaływania sieci WN na mieszkańców pobliskich domów . Nie wygladało to ciekawie . Duży procent chorób psychicznych , samobójstw , i inne paskudztwa .

?
Reply to
aser

Też mi się wydaje że od tego trzeba by było zacząć.... Tylko jakim to ustrojstwem mierzyć....?

Reply to
Dr.Endriu

lwh schrieb:

idzie, idzie. Możliwe, że w Polsce nie idzie, ale w innych krajach owszem. No, nie całkiem 400kV, ale 380kV. Nawet kablem.

Waldek

Reply to
Waldemar

ulapod napisał(a):

Oddziaływanie pola EM to rzecz dyskusyjna. bardziej bym sie obawiał awarii typu zerwanie linii wskutek silnego wiatru czy innego kataklizmu. W odległosci 100m od takiego zerwanego przewodu WN może się pojawić spore napięcie krokowe, szczegolnie po deszczu.

Reply to
tomek

ktoś to pisał? Pisał o częstotliwości. Obejrzyj sobie pasmo impulsu Diraca (a piorun to dość blisko tego)

i jeszcze parę razy.

Reply to
Marek Lewandowski

w przytoczonym tu juz artykule o pracy u japonczykow (w orionie) autorka mowi ze zaczela ja bolec glowa od "cyny" i ze to niezdrowe - jakos nie mowila ze niezdrowe jest palenie papierosow do czego sama sie przyznaje... tak jest i z ta linia... ludzie sie boja tego co widac ale gadac po kilkanascie minut nonstop z komora przy uchu do tego daleko od BTS niemal na granicy zasiegu nie maja oporow...

Reply to
PAndy

Nareszcie ktoś mądry się wypowiedział ;-). Zgadzam się z Tobą w 100 %. Pozdr. RJ PS. Osłabiają mnie tacy "ekolodzy". U mnie "na dzielnicy" ostatnio była awantura o masz telefonii komórkowej. Oczywiście najwięksi krzykacze mieli po dwie komóry w kieszeniach ;-)

Reply to
Robert J.

In the darkest hour on Thu, 1 Mar 2007 08:51:21 +0100, Dr.Endriu snipped-for-privacy@iSPAMPRECZnteria.pl screamed:

Woltomierzem z końcówkami odległymi od siebie na 1m. (-;

Reply to
Artur M. Piwko

nie woltomierzem ........ są specjalne mierniki do tego celu które wskazują V/m .

Reply to
aser

aser napisał(a):

Ciekawe jakie poglądy miał autor przed pisaniem tej książki. Swego czasu (w laboratorium w którym pracowałem) w związku z planowaną inwestycją (kabel 110kV) musieliśmy znaleźć jakieś dane na temat szkodliwości. Oczywiście przez protesty mieszkańców. Znaleźliśmy wiele sprzecznych opinii. Dotarliśmy do jakichś fińskich danych, stwierdzających że białaczka u ludzi mieszkających w pobliżu linii napowietrznych jest niższa niż średnia dla populacji. To mi uświadomiło, że do każdej tezy znajdziesz niezbite dowody popierające tę tezę i wybitnych ekspertów wspierających ją swoim autorytetem :)

Reply to
Mariusz Dybiec

Użytkownik "Mariusz Dybiec" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:es69p6$cf7$ snipped-for-privacy@news.task.gda.pl...

pewnie ,..... do każdych wyników podchodzić sceptycznie.Tyle że wyniki _ jest to pozycja angielskojęzyczna _ opierały sie na wynikach zachorowalności na danym obszarze wziętych z lokalnych szpitali i przychodni , potem jechali na podejrzane miejsca i mierzyli . W skali kraju widac było że na szlakach przesyłu energi WN występuje dziwna prawidłowość.

Reply to
aser

I pracowali dla komkurencji ? :-)

U mnie wlasnie kosciol zrezygnowal z instalacji anten P4 "po protestach". Ale inne anteny pozostaja zainstalowne :-)

J.

Reply to
J.F.

aser napisał(a):

Zgadza się, są specjalne mierniki do pomiarów poziomów pól elektromagnetycznych (w całym spektrum częstotliwości). Jeden z nich to np. EFA-300 (producent Narda), inny EHP-50C (producent PMM). Z własnego doświadczenia (pomiarowego) mogę stwierdzić, że w odległości 100m od linii nie występują znaczące wartości zarówno natężenia pola elektrycznego (V/m), jak i magnetycznego (A/m). Określona w przepisach graniczna wartość natężenia pola elektrycznego (dla terenów przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe) wynosi 1000V/m i magnetycznego 60A/m. W odległości około 30m od linii elektroenergetycznej 110kV mamy około

200V/m i 0,2A/m.

W razie jakichkolwiek pytań zapraszam na priv, bądź też do otwartej dyskusji na grupie.

Pozdrawiam kisio

Reply to
kisio

aser schrieb:

były podobne badania w Szwecji. Stwierdzono zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia białaczki i zwiększoną śmiertelność. Potem ktoś wziął te dane i sprawdził jeszcze raz. Co się okazało? Nie uwzględniono innego "mało ważnego" parametru, czyli społecznego. Ceny domów w okolicach linii napowietrznych są dużo niższe, niż gdy takich linii nie ma (choćby optyka), czyli ludzie tam mieszkający mają niższe zarobki, pochodzą (wszystko średnio-statystycznie) z niższych warstw społecznych, odżywiają się gorzej, mają bardziej szkodliwą pracę, żyją ogólnie rzecz biorąc mniej zdrowo. Po odliczeniu tego okazało się, że sama linia WN nie ma wpływu na nic. Już kiedyś pisałem o przypadku postawienia anteny radioamatorskiej i protestach okolicznych mieszkańców. Zakłócenia w TV, ból głowy etc. A jak było? Antena została ustawiona, a facet wyjechał następnego dnia na parę miesięcy na delegację. Nie zdążył nawet wszystkiego okablować. Po prostu był maszt z anteną i wsio. Ale niekorzystny wpływ już był.

Waldek

Reply to
Waldemar

No dobrze, ale o ilu takich przypadkach (tj. zerwaniu linii WN i związanym z tym porażeniem) słyszałeś? Skoro bierzemy pod uwagę takie zagrożenia, to nie powinniśmy budować domu obok drogi, bo stastycznie kilka razy do roku (w skali kraju) zdarza się wypadek, że TIR wpada do domu. Nie wspominam już o uderzeniu pioruna ( a na ogół ten, kto boi się linii WN nie zakłada piorunochronu bo "chronią go wysokie drzewa"). Powtórzę raz jeszcze - bierzmy pod uwagę rzędy wielkości, bo w przeciwnym przypadku przyczyniamy się tylko do utrwalania mitów. Pozdrawiam Jarek

Reply to
jarek_kordalewskiWYTNIJTO

Hm .. w Szwecji tez ? Tam socjaldemokracja panuje, a gestosc zaludnienia niska ..

I to jest metoda. Postawic, poczekac na protesty, podlaczyc, listy z protestami zachowac na dowod ze pogorszenie stanu zdrowia nastapilo jeszcze przed uruchomieniem :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik <jarek snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...

Na ogół...

Niezłe, szczyt optynizmu :):)

Artur(m)

Reply to
Artur(m

j Powtórzę raz jeszcze - bierzmy pod uwagę rzędy

Oczywiście masz rację. Niemniej nie zmienia to mojego stanowiska, że w odległości 100m od linii WN nie chciałbym mieszkać. Pozdrawiam Tomek

Reply to
tomek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.