Stabilizator low drop

Przecież już to wyjaśniłem w poprzednim wpisie. Nie biorę już pod uwagę wykorzystania wewnętrznego układu zabezpieczającego.

Dariusz Dorochowicz pisze:

[..]

Normalny "cywilny" transil a nie taki 5kW pewnie z radiatorem w formie ściany co to go Piotr ma trzeba rozpatrywać jak napisałem.

Nie neguję, może być, podpowiedz koledze jaki element ma kupić i wszyscy będą szczęśliwi.

[..]

Generalnie prądem nie trzeba się przejmować jeśli napięcie wyjściowe będzie poniżej napięcia maksymalnego ogniwa. 18650 to ponad 2Ah, 0.5A to

1/4 prądu znamionowego ładowania, a pilnując napięcia poniżej Umax unikamy fazy CC procesu ładowania.

Ale idzie w dobrym kierunku, nikt nie jest nieomylny a chłopak przynajmniej czyta co się do niego pisze.

AlexY pisze: [..]

Wróć, nie CC tylko CV, aczkolwiek stabilizator załatwia tą fazę.

W dniu 2016-01-25 o 19:09, AlexY pisze:

A widziałeś Ty kiedyś 5kW transil? Wiesz, co to jest te 5kW? Pewnie widzialeś, tylko nie wiesz.

Kolega wie na tyle dużo, że jak będzie chciał, to sam poszuka.

Pozdrawiam

DD

Ściśle rzecz biorąc to zenerki na napięcia powyżej 6,8 V nie są zenerkami bo tam zjawisko przebicia lawinowego a nie zjawisko Zenera ma miejsce. :-D Prawdziwe zenerki to są tylko te na napięcia poniżej tych umownych 6,8 V.

W dniu 2016-01-25 o 16:28, Desoft pisze:

A jakie plusy ? Półdarmowy prąd do naładowania komórki ? MZ szkoda zabawy.

Power bank czy bateria słoneczna mają swoją wagę czyli ich wożenie (np. w sakwach) również kosztuje.

BTW. Niecałe 200 euro:

użytkownik PeJot napisał:

Zaoszczędzony prąd za 10gr przy produkcji którego spali się ileś tam kalorii których to uzupełnienie do organizmu będzie kosztować 1zł :)

Mnie by się nie chciało dodatkowo wysilać aby pedałowaniem świecić żarówka, chyba że dla sportu. Wolałbym w domu ładować latarkę. Byle tylko kupić oryginalne ogniwa a nie jakieś AA/AAA wsadzone w obud. 18650

W temacie zaś widzę przetwornicę step down na 4V. Teraz pełno tego, pracują nawet z Vin 60V.

użytkownik JDX napisał:

A tam zaraz 200 euro. Tu jest polska.

Nie ma żadnego radiatora -- transil jest 5V nad napięciem szczytowym transformatora i bierze na siebie tylko przepięcia.

Pozdrawiam, Piotr

W dniu 2016-01-25 o 16:28, Desoft pisze:

Zdarzało mi się jeździć po kilkanaście dni z namiotem i gwarantuje Ci, że ten 1km/h mniej, to żadna cena w stosunku do możliwości posiadania, telefonu, GPSa, jazdy w nocy z przyzwoitym oświetleniem bez konieczności kombinowania gdzie się zatrzymać by to podładować, kupić baterie, itp. Powerbank to można zabrać na jednodniową wycieczkę.

Przecież napisali, że to leżaki magazynowe, zgodnie z tradycją na wiadomym portalu aukcyjnym, oznacza to, że są wadliwe. K.

No właśnie tak to sobie wyobrażałem. Mam źródło prądowe o prądzie max.

0,5A i potrzebny jest tylko stabilizator, który przerwie ładowanie po osiągnięciu nastawionego napięcia. Ponieważ prądnica może być zwarta w czasie pracy, może lepszy od stabilizatora będzie układ podobny do balancera? Nawet jeśli wykorzystam pojemność ogniwa tylko w 60%, to myślę, że i tak jest lepiej niż z żelowymi ze względu na wielkość i masę. Nie wiem tylko w jakim stopniu odbije się ten sposób pracy na trwałości ogniwa.

niebieski pisze: [..]

To jest to samo. Balancer to nic innego jak równoległy stabilizator napięcia, zamienia tyle prądu w ciepło żeby utrzymać napięcia na wymaganym poziomie.

Nie zaszkodzi, Litówki psują się poniżej 3V i powyżej 4.1-4.2 zależnie od typu. Nie dotyczy LiFePo, to inne para kaloszy.

W dniu 26.01.2016 23:40, AlexY pisze:

W zarysie widzę to tak: Mostek graetza z diód schottky, stabilizator równoległy 4,0V na tranzystorze i TL431, układ zabezpieczający ogniwo przed nadmiernym rozładowaniem - również tranzystor i TL431, odbiornik w postaci oświetlenia i przetwornica step up 5V.

W dniu 2016-01-26 o 15:27, Andrzej W. pisze:

16 Ah w cenie 110 zł to też tylko na jeden dzień ?

W dniu 2016-01-27 o 18:00, J.F. pisze:

I masa też. I te Ah da się realnie zmierzyć.

Mówimy o rowerowaniu z dala od cywilizacji. Yanosik chyba się nie przydaje :)