Śledzenie samochodu bez GSM i GPS

I ktos wyrabialby sobie znak tylko po to, zeby pilnowac sobie samochodu? Poza tym pasmo radioamatorskie to srednie miejsce dla aktywnosci typu ochrona mienia. Nie sadze tez zapanowalo nagle przyzwolenie na to zeby przemienniki wykorzystywane do pracy w fonii nagle mialyby zaczac zgrzytac ramkami.

Do jako takiej efektywnosci potrzebna jest zewnetrzna antena a bardziej kumaty zlodziej po prostu ukreci kazdy podejrzanie wygladajacy drut.

No i przemienniki maja wejscie na roznych czestotliwosciach.

Reply to
elmer radi radisson
Loading thread data ...

Po pierwsze - nigdy nie czekałem dwa miesiące na wypłatę odszkodowania. Naprawę dokonywało się prawie natychmiast i często bezgotówkowo. Po drugie - po to do cholery ubezpieczenie kupujesz! No chyba że nie kupujesz?

Reply to
Pszemol

Otóż to. A energię można spożytkować na coś pożyteczniejszego niż pomoc ubezpieczalni w odzyskaniu ICH samochodu bo do tego się to sprowadza, że Tobie wypłacą odszkodowanie i takie auto jest potem ich własnością, nie Twoją...

Reply to
Pszemol

Gorzej w przypadku fałszywego alarmu jak właścicielowi wpi^&$&^*lą. Mało to alarmów antywłamaniowych na parkingach pod blokami wyje bez powodu dla którego zostały przeznaczone?? To jest straszna zaraza...

Reply to
Pszemol

i dodatkowo "telefon komórkowy właściciela xxx-xxx-xxx, uprasza się o powiadomienie o aktualnej lokalizacji" :-)

Szkoda tylko że wjazd takim samochodem do uziemionego garażu blaszaka albo kontenera TIR lub nawet odpięcie aku i masz pozamiatane...

Reply to
Pszemol

Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości

Nie - to blad programisty :-)

J.

Reply to
J.F

Np w nadgodziny aby zarobic na ubezpieczenie ? :-)

Ale za dodatkowe zabezpieczenia bywaja znizki w skladce. Albo w ogole sa wymagane dodatkowe.

J.

Reply to
J.F

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości W dniu 2013-05-15 15:08, J.F pisze:

I tak i nie. Owszem, zalezy, owszem - mozesz miec problem w znalezieniu takiej co to oferuje.

Podasz firme, ktora gwarantuje auto zastepcze do czasu wyplaty ?

J.

Reply to
J.F

W dniu 16.05.2013 09:08, J.F pisze:

To nie błąd, to dodatkowa funkcjonalność ;-)

Reply to
Grzegorz Kurczyk

W dniu 2013-05-16 09:49, Grzegorz Kurczyk pisze:

U nas się mówi : "To nie błąd to ficzer" :)

Adam

Reply to
Adam Górski

Użytkownik "Pszemol" snipped-for-privacy@PolBox.com napisał w wiadomości news:kn13pt$r46$ snipped-for-privacy@dont-email.me...

To u was w Usiech też? :)) Mnie ostatnio pod oknami wyje taki biały samochód, ściślej, to jest tercet, syrenki alarmowej, trąbnika, dość donośnego (ale z mojej byłej Łady nie przebije) :)) i migających świateł (dzięki którym namierzyłem z okna, który to), potrafi o 1-2 w nocy z niczego się "rozpłakać", bo ani wiatr, ani przechodzący pies/kot/człowiek, ani jakiś hałas (choć to przy TŁ) mogacy wyzwolić alarm zbitej szyby... śjakieś w.cz. też raczej nie..., po prostu, płacze, kiedy zechce, jak jakiś nieleczony turetyk :)) Służb nie wzywam, szkoda mi baterii w telefonie.

Reply to
Anerys

Jeśli ktoś pracuje na akord/godziny - ja mam wypłatę i nie mam nadgodzin :-)

Energię można spożytkować na to, aby np. dokształcić się, znaleźć lepszą pracę, założyć jakiś interes, firmę, pocwiczyć jakiś fajny sport, pojechać na wakację, zwiększyć bicepsy czy zrzucić mięsień piwny - pomysłów wiele :-)) Napewno wymyślanie systemu jak znaleźć skradzione auto dla ubezpieczalni nie jest zbyt produktywnym spędzaniem czasu, chyba że się przy tym czegoś uczysz...

Owszem, ale przynajmniej u nas w USA zniżka nie pokrywa kosztów założenia fabrycznego rozwiązania, więc co dopiero gdyby miała pokryć koszty jakiegoś prototypu czy tysięcy wydanych na testy i eksperymentowania z nowym systemem... A jeszcze się za chwile dowiemy że koleś chce tak zabezpieczyć Mercedesa ...rocznik 1991 :-)))

Reply to
Pszemol

W dniu 2013-05-15 03:27 Pszemol napisał(a):

Ubezpieczenie mam niezależnie od tego.

Reply to
Adam Dybkowski

W dniu 2013-05-15 18:17 Tomek napisał(a):

A no właśnie - idealne rozwiązanie narzucające się jako pierwsze to APRS na 144,8 MHz. Gdyby producenci wreszcie się przebudzili i zaczęli robić moduły możliwe do użycia od ręki (coś a'la moduł/terminal GSM), wystarczyłoby tylko podczepić małego AVRka i APRS zrobiony. Po co komuś utrudniać życie licencjami czy zezwoleniami? Mogłaby bez licencji być ograniczona np. dozwolona moc nadawania i każdy byłby zadowolony.

Natomiast co do blokowania działania samochodu bez zasięgu GSM - to nie zapaliłby nawet u mnie w garażu. Odpada.

Poza tym do kradzieży zapalanie samochodu nie jest potrzebne, wystarczy wciągnąć na lawetę i już można się oddalić w nikomu nieznanym kierunku. Podobnie gdy w samochodzie jest mechaniczna blokada skrzyni biegów (teoretycznie skuteczne rozwiązanie) - wystarczy nacisnąć sprzęgło, zerwać blokadę ruchu kierownicy i już można go odholować, nawet starym polonezem.

Oczywiście nie zakładajcie, że rozwiązanie zrobione w 1 egzemplarzu będzie mieć sens ekonomiczny. Chociaż same elementy nie powinny kosztować więcej niż założenie LoJack'a.

Reply to
Adam Dybkowski

W dniu 14.05.2013 23:58, Adam Dybkowski pisze:

jako że dyskusja podąża w kierunku odwiedzenia Ciebie od zamiarów, to ja się dołączę. Proponuje ubezpieczenie + ładunek wybuchowy w samochodach, aktywowany brakiem rozbrojenia co 24 godziny. Tak wiem, niebezpieczne, ale jakby pomyśleć, to można tak zabezpieczyć żeby samo nie odpaliło.

ToMasz

Ps żadnym nadajnikiem w aucie, nie obejmiesz całej polski. Patrz maszt i moce polskie radio program 1

Reply to
ToMasz

W dniu 2013-05-16 23:16 ToMasz napisał(a):

Dobra, to jest jasne. Chodziło mi o możliwość routingu danych albo od razu wpychanie ich do internetu tam gdzie zostały odebrane (jak APRS czy właściwie też GSM).

Bynajmniej nie chcę antenką samochodową i jednym wzmacniaczem przesłać bezpośrednio danych na 700 km. Chociaż w paśmie KF byłoby możliwe...

Reply to
Adam Dybkowski

Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> napisał w wiadomości news:51955084$0$1268$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Zaledwie możliwe. Nie polegałbym na tym. Lista czynników warunkujących do krótkich raczej nie należy...

Reply to
Anerys

W dniu 2013-05-16 22:46, Adam Dybkowski pisze:

formatting link
- tu już nawet nie musisz AVRka podpinać :) Wyjmujesz z pudełka i jedziesz.

To już kwestia filozoficzna. Ograniczona moc bez licencji to jest CB i PMR; kto licencję chce mieć, to ma - 82PLN pozwolenie to nie taka bariera, egzamin też bardzo prosty. Nie jest źle. Dla przypomnienia - jeszcze 10 lat temu za CB radio trzeba było corocznie abonament płacić :)

Reply to
Tomek

W dniu 2013-05-17 15:27 Tomek napisał(a):

O, fajne. Ale cena niefajna. Da się taniej? Może istnieje odpowiednik od jakiegoś Chińczyka? Byonics LLC to USA i stąd pewnie taka cena.

No właśnie dziwne, że tego samego nie da się zrobić w paśmie PMR? Zwykłe ręczne radyjka mają zasięg kilku km a antena tak mała, że zmieści się razem z resztą sprzętu w samochodowym schowku.

Reply to
Adam Dybkowski

Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> napisał w wiadomości news:519671c9$0$1212$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Ale autor wątku chciał mić zasięg 700km. To tylko na niskich częstotliwościach więc nieosiągalne w samochodzie z powodu wymiarów anteny nadawczej. Na 2m/70 cm są przemienniki więc można coś główkować. Na CB czy PMR najprościej ale zasięg już nie ten.

Reply to
Andrzej

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.