Silnik 1f a 3f

Reply to
Magnus Elephantus
Loading thread data ...
Reply to
Magnus Elephantus

W dniu 2016-07-15 o 10:50, J.F. pisze:

Lodówki mają kompresor tłokowy, z czego wynikają dwie rzeczy:

  1. kierunek obrotu silnika jest bez znaczenia, tak i tak będzie działać
  2. można założyć, że przekładni pomiędzy kompresorem a silnikiem nie ma, więc kompresor pobiera moc tylko w pewnym sektorze kątowym ustawienia wirnika, więc trzeba zrobić tak, żeby uzwojenie główne pracowało właśnie w tym sektorze. W takim przypadku wystarczy tylko, żeby uzwojenie rozruchowe lekko zakręciło wirnikiem, bo główny ciężar i tak weźmie na siebie uzwojenie główne.

Kiedyś pamiętam naprawiałem jedną lodówkę i żeby sprawdzić, czy nie ma zwarcia w silniku podłączyłem go do sieci szeregowo z farelką. Kompresor co prawda wolniej, ale się obracał, sądząc po odgłosie, więc można przyjąć, że uzwojenie główne daje radę nawet przy obniżonym napięciu. Długo tego oczywiście nie testowałem. Może być tak, że kilka pierwszych suwów zawsze idzie lżej, a pełne obciążenie się pojawia po paru sekundach, gdy cały układ napełni się czynnikiem.

Reply to
Tomasz Wójtowicz
Reply to
Magnus Elephantus
Reply to
Magnus Elephantus

W dniu 2016-07-15 o 20:20, Magnus Elephantus pisze:

Nie mogła, silniki lodówek mają standardowo "od zawsze" zabezpieczenie termiczne na bimetalu.

Tak moi sąsiedzi mieli -- przychodzę kiedyś do nich i słyszę z lodówki:

cyk - bzzzzzzzzzz - cyk cyk - bzzzzzzzzzz - cyk

Pytam co jest grane, a oni na to, że ktoś odmrażając lodówkę przebił rurkę i czynnik uciekł. No to dalej pytam, czemu nie wyłączyli jej z zasilania. "A po cooo?" -- zapytał sąsiad typowym dla siebie głosem człowieka bardzo spowolnionego na umyśle. "A po to, że właśnie zatarliście kompresor i zamiast tylko załatać rurkę i nabić gazu, teraz macie jeszcze wymianę kompresora." Się okazało, że ktoś jednak miał na tyle oleju w głowie, że wyłączył, ale potem teściowa przyszła, zobaczyła że lodówka wyłączona, więc włączyła, ale jak przystało na babę, nawet nie zwróciła uwagi, że kompresor ma inny dźwięk niż normalnie. Parę dni później widziałem, że ze sklepu przywożą im nową lodówkę, a zabierają starą do utylizacji. Tak właśnie z małej usterki wielka awaria jak się nie myśli.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

W dniu 2016-07-15 o 10:50, J.F. pisze:

Tak sobie teraz uświadomiłem - ciekawe, czy te lodówki A+++++++++++++++++++++++++++++ mają może silnik synchroniczny z magnesem trwałym i klatką rozruchową? To by z pewnością poprawiało sprawność.

Teraz sobie przypominam, że widziałem niedawno kompresor do chłodni przemysłowej, zamknięty w zbiorniku coś koło 50-60 litrów, trójfazowy, synchroniczny z magnesem trwałym, pod falownik. I co ciekawe - miał wyprowadzone wszystkie 6 końcówek uzwojenia, a rating miał 400/690V, więc można go używać w sieci 400/230V w trójkąt lub 690/400V w gwiazdę.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Ujmij troche bo masz z czego. Dlaczego kompresor mialby sie zatrzec jak czynnik uciekl? Olej zostal. Od lat korzystam z kompresora od lodowki jako malej sprezarki. Bez filtra powietrza na wlocie pracuje od zawsze. I sie nie zaciera. A ile razy za pozno dolalem oleju nie zlicze.

Reply to
Zenek Kapelinder

Nie znasz sie nie pisz. Sprezarka w domowej lodowce smarowana jest pod cisnieniem. Tam jest pompka. Co prawda odsrodkowa ale sprawdzone organoleptycznie. Jak sie silnik kreci nie w ta wlasciwa strone to wydatek ma duzo mniejszy.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2016-07-17 o 01:05, Zenek Kapelinder pisze:

To wytłumacz mi podane przeze mnie zjawisko:

cyk bzzzzzzzzzzzz cyk cisza cyk bzzzzzzzzzzzzzz cyk cisza

Kompresor się nie obracał. To bzz to było brzęczenie typowe dla zablokowanego silnika, cykanie też inne niż termostat - to był bezpiecznik termiczny silnika. A więc -- kompresor się zatarł. Masz lepsze, ale wiarygodne wytłumaczenie?

Reply to
Tomasz Wójtowicz
Reply to
Magnus Elephantus

W dniu 2016-07-17 o 22:11, Magnus Elephantus pisze:

Dwie różne usterki w tym samym czasie? Mało prawdopodobne. Tak czy inaczej, kompresor był do wymiany, więc w rezultacie sąsiedzi zdecydowali się wymienić lodówkę.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Nie dwie rozne tylko jedna spowodowala druga. Jest w tv program 10 sekund przed tragedia czy jakos tak. Analizuja sytuacje ktore doprowadzily do wypadkow. Oczywiscie domowymi lodowkami sie nie zajmuja a samolotami, statkami, mostami itp. W kupie zlomu jaki zostal po samolocie wytypowali i znalezli przyczyne wypadku. Potem szukali tego co sie popsulo i znalezli popsute. Roznica pomiedzy Toba a nimi jest taka ze oni wiedzieli z czego jest zbudowany samolot i jak dzialaja w nim urzadzenia. Znajdz sobie schemat ukladu chlodzacego lodowki. Przeanalizuj jak wszystkie elementy lodowki dzialaja i bedziesz wiedzial dlaczgo silnik nie startowal. Masz racje ze sprezarka byla do wymiany, ale nie dlatego ze sie silnik spalil. Zeby ulatwic, silnik w typowej sprezarce nie wystartuje jak roznica cisnien pomiedzy ssaniem a tloczeniem bedzie wieksza niz 0,15 - O,2 MPa pomimo tego ze jak juz sprezarka wystartuje to bez problemu zrobi cisnienie 3 MPa.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2016-07-18 o 01:19, Zenek Kapelinder pisze:

--------------------------------------------------^^^^^^^^^^^^^^^^^^

W którym miejscu stwierdziłem, że się silnik spalił? Ja twierdziłem, że się kompresor zatarł. Silnik jak najbardziej działał, skoro brzęczał i co chwila był wyłączany przez bezpiecznik termiczny.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nmbjue$nnf$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

W dniu 2016-07-15 o 20:20, Magnus Elephantus pisze:

Nie mogła, silniki lodówek mają standardowo "od zawsze" zabezpieczenie termiczne na bimetalu.

Tak moi sąsiedzi mieli -- przychodzę kiedyś do nich i słyszę z lodówki:

cyk - bzzzzzzzzzz - cyk cyk - bzzzzzzzzzz - cyk

Pytam co jest grane, a oni na to, że ktoś odmrażając lodówkę przebił rurkę i czynnik uciekł. No to dalej pytam, czemu nie wyłączyli jej z zasilania. "A po cooo?" -- zapytał sąsiad typowym dla siebie głosem człowieka bardzo spowolnionego na umyśle. "A po to, że właśnie zatarliście kompresor i zamiast tylko załatać rurkę i nabić gazu, teraz macie jeszcze wymianę kompresora." Się okazało, że ktoś jednak miał na tyle oleju w głowie, że wyłączył, ale potem teściowa przyszła, zobaczyła że lodówka wyłączona, więc włączyła, ale jak przystało na babę, nawet nie zwróciła uwagi, że kompresor ma inny dźwięk niż normalnie. Parę dni później widziałem, że ze sklepu przywożą im nową lodówkę, a zabierają starą do utylizacji. Tak właśnie z małej usterki wielka awaria jak się nie myśli.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nmbjue$nnf$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Mozliwe, ze wcale nie. "nabicie" 20-letniej lodowki 400zl, nowa 900 zl, wybieraj sam ...

J.

Reply to
J.F.

W dniu poniedziałek, 18 lipca 2016 10:09:01 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

"Stara" żre ze 3 razy więcej prądu jak "nowa". Do przemyślenia co wybrać

Reply to
Kris

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.