Czołem.
Czy zawsze przy regeneracji alternatora istnieje konieczność przetoczenia pierścieni ślizgowych ? Mniej więcej jaka powinna być gładkość powierzchni ?
Czołem.
Czy zawsze przy regeneracji alternatora istnieje konieczność przetoczenia pierścieni ślizgowych ? Mniej więcej jaka powinna być gładkość powierzchni ?
Ukaniu napisał(a):
Myślałem że gładkość uzyskuje się w samej obróbce toczenia, poprzez dobór parametrów skrawania. Tak przynajmniej wyglądają nowe pierścienie.
Ukaniu napisał(a):
ITJPP :)
A nie szlifowanie ? Bo po tokarce to zawsze taki "gwint" zostanie.
J.
"J.F." napisał(a):
Nie.
Zbyt gładka powierzchnia ślizgowa też być nie może, inaczej szczotki nie złapały by szybko właściwego profilu. Nawet są materiały przyspieszające dotarcie szczotek, poprzez "zniszczenie" powierzchni ślizgowej ( w mikroskali ).
A szczotki sie szybko nie dotra ?
J.
Hm, ja tam nie wiem, ale ten "gwint" to mi sie bardzo nie podoba. toz on bedzie szczotki lamal i pilowal [piłuje sie pilnikiem].
J.
"J.F." napisał(a):
W nowych silnikach AGD ten "gwint" na komutatorze jest niewidoczny gołym okiem.
Obejrzałem sobie oryginalny nowy wirnik do a. 126p. Chropowatości czuć pod paznokciem.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.