Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" snipped-for-privacy@neostrada.pl napisał w wiadomości news:57b076e9$0$12548$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Jak powoli, to niekoniecznie - tramwaje notorycznie po krzyżówkach jeżdżą na obrzeżach. Jeśli by np. na łączniku zrobić pętlę tramwajową, to chyba nie było by straszliwie drogie przystosować ją, aby zapętlał na niej również pociąg? Ale, co do poruszonego problemu - pociagi WKD nie miały jechać na miasto, to tylko tramy miały zjeżdżać na sieć WKD. Najbardziej problematyczna była sprawa łącznika, który miałby umożliwić tramwajom zjazd tam i powrót na miasto. Dziś, to trzeba by tramwajom robić 3 kV, co chyba nawet jest możliwe. Spotykałem się kilka razy z zamysłem, aby na niewielkich dystansach, wpuścić tramwaje na sieć kolejową, trzeba by tylko łączniki porobić. Myślę, że by to nie było takie złe, pod warunkiem, że zabrały by się za to myślące głowy, a nie pan Ziutek Pierdzimączka. Ludzie z pewnością miło spojrzą na rozwiązanie, minimalizujące ilość koniecznego przy przesiadkach ruchu pieszego. Mam na myśli także coś, co zrobiono na odremontowanym wiadukcie przy dworcu Gdańskim - tram-autobus, to już nie dwa kroki, jak przed remontem.