moc w transformatorze ?

A co to zmienia? Bo chyba nie likwiduje szczeliny?

Miłej nocki Jerry. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk
Loading thread data ...

jerry, ale to był flyback, ta szczelina tam jak najbardziej była pożądana, wbudowana i wyliczona :) Tylko pewien dureń (patrz sygnatura) nie wpadł na to, że karkas oprócz utrzymywania uzwojenia i izolowania od rdzenia miał jeszcze jedną funkcję - odstawienie od rozproszonego pola wyłażącego poza przekrój kolumny...

Reply to
Marek Lewandowski

A nie byla za szeroka ?

Robiles bez karkasu ?

Bo mowiac szczerze to ciut dziwne - skoro zalatwilo tasme, to powinno chyba zalatwic tez drut na jednym zwoju. A przeciez flybacki dzialaja :-)

Efekt musial byc widowiskowy :-)

J.

Reply to
J.F.

Moc pozorna trafo S=U*I stad S=4,44Nf(fi_max)*I albo S=4,44Nf(fi_max)^2*I/fi_max wielkosc IN/fi_max czyli przepływ przez strumien magnetyczny jest to reluktancja obwodu i przyjmujac uproszczenie, ze obwod sie nie nasyca jest praktycznie stala. Mozna wiec napicac: c= 4,44*I/fi_max Stad: S=c*f*(fi_max)^2 a dalej S=c*f*B^2*(Sfe)^2 Stad Sfe=sqrt(S/(c*f*B^2) Mysle, ze teraz sie co nieco wyjasni

Pozdrawiam Darek

Reply to
Darek

Dla danego rdzenia jest stala ? OK, zgodze sie ..

W sensie ze definiujemy pewna stala c ? OK.

Ale teraz drobny niuans: pogrubiamy rdzen dwukrotnie. Dlugosc obwodu magnetycznego sie nie zmienia, ilosc amperozwojow sie nie zmienia - wiec i indukcja magnetyczna w rdzeniu sie nie zmienia. Ale fi sie zmienia [bo przekroj wiekszy].

nasze c = 4.44*I/fi_max = 4.44*I/(Sfe*B(I)) = c1/Sfe gdzie c1=4.44*I/B(I) - i jestem skonny przyznac ze jest w miare stale dla rdzeni o zblizonym obwodzie i materiale ..

albo S=c1*f*B^2*Sfe

A teraz druga czesc zastrzezen:

- na przykladzie powyzszym [wlasnym lub moim] omow zachowanie trafa na biegu jalowym .. albo lepiej 25% obciazenia znamionowego.

- podstaw dane[wymiary] przykladowe rdzenia [ok 100W byloby swietnie] i oblicz jaka moc wyszla :-)

J.

Reply to
J.F.

ok, a co to jest za prąd I ? Mi wychodzi na to że jest to wartość skuteczna prądu jałowego uzwojenia pierwotnego, czy tak ?

A jak policzyć moc transformatora znając tylko Sfe, f, B ? Jak policzyć ta moc nie znając prądu I ? A może jego też da się jakoś policzyć ?

ps. Podoba mi się twoje wyjaśnienie jak na razie jesteś jedynym który zagadke rozwiązuje :)

pozdrawiam,

Reply to
Piotr Chmiel

Liczba amperozwojów się zmienia z tego względu że dla większego rdzenia płynie większy prąd magnesujący rdzeń, a i indukcja się zmienia gdyż zmienił się prąd :)

IMHO Nie możesz mieć tej samej indukcji w dławiku o stałej ilości zwojów, zasilany tym samym napięciem i różnym przekroju rdzenia !!!

Reply to
Piotr Chmiel

Była jaka była, spora była, ale całość potem biegała jak trzeba, tylko z separatorem pod pierwszym uzwojeniem. CZyli wyliczone było OK, al dowolności jeśli chodzi o rdzeń nie było - pod ręką leżało tylko kilka typów.

bez.

prądy wirowe indukuje w tym wypadku składowa prostopadła do powierzchni taśmy, a w przypadku drutu nie bardzo jest jak się ten prąd wykształcić. Poza tym folia była cieniutka, a drut o tym samym przekroju to kawał miedzi.

w sumie to niezupełnie. Znaczy był, bo elektronika poleciała, ale jeśli chodzi o trafo, to tylko smród i dym...

Reply to
Marek Lewandowski

Kiedy teoria mowi ze powinienem miec ten sam. Ja chce go tylko pogrubic, nie powiekszyc - dlugosc obwodu ma zostac ta sama ..

J.

Reply to
J.F.

Odpowiadam Irkowi i Tobie: ale wlasnie ze wzgledu na ciepelko uzywa sie te kleje (dajac podkladki z drutu np: 0.05 - tylko zwartych zwojow nie robic)... a nie ze wzgledu na likwidacje szczeliny. Klej - owszem - dociska, ale tylko po to, coby szczelina byla zalozonych rozmiarow.

Ano tez...

Reply to
jerry1111

Jerry, dobrze, ja się cieszę, ale mój rdzeń był klejony czym trzeba. To folia uzwojenia się przepaliła, capisce? Nie neguję sensowności stosowania dobrego kleju, ale on nie maił tu nic do ratowania IMO.

Reply to
Marek Lewandowski

Ale to nic nie da - pole wypelznie i dziure wypali :-)

J.

Reply to
J.F.

Jarku, Oni się dogadali, teraz muszą się tylko z tym _zgodzić_ ;-))

Miłej nocki Panowie. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Ale ja nawet watpliwosci nie mialem...

Po prostu wczoraj pieprznela super-hiper-duper przetwornica z rdzeniem klejonym na najprawdopodobniej kropelke... wiec musialem sie "wyżalić" :-)))

Reply to
jerry1111

Tak taz ja to rozumiem, gdyz zwiekszajac prad strony wtornej rosnie prad strony pierwotnej - tak wiec przeplyw wypadkowy sie praktycznie nie zmienia

Przeksztalcajac ostatni wzor. Prad magnwsujacy czyli biegu jalowego da sie wyliczyc z prawa przeplywu, ktore mowi, ze: I*N = H*lfe, I*N - przepływ H - natezenie pola magnetycznego w rdzeniu - znajdziemy je w tabelach dla konkretnego materialu i indukcji lfe - srednia dlugosc obwodu magnetycznego

Dzieki. Chce podkreslic, ze to sa moje rozwazania w tym temacie i z pewnoscia nie jednemu na grupie nie beda odpowiadac. Nie mniej jednak nie jeden transformator zaprojektowałem i wykonałem i to z powodzeniem. Mowie tu oczywiscie o trafach sieciowych a nie o wyiekszych czestotliwosci.

Pozdrawiam Darek

Reply to
Darek

Z ostatniego przytoczonego wzoru: Sfe=sqrt(S/(c*f*B^2) Z moich doswiadczen wynika (a mysle,ze napewno nie tylko moich), ze aby wszystko bylo OK dobrze jest przyjac

1/sqrt(c*f*B^2)=1,25; dla f=50Hz i B=1T. Wowczas wzor przyjmie postac: Sfe=1,25 sqrt(S), gdzie: S [VA], Sfe[cm^2] Pozdrawiam Darek
Reply to
Darek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.