Mamo, Tato, kupcie mi dyplom !!

W środku lat 70-tych to ja się nawracałem z lamp na tranzystory dopiero ;)

Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

Użytkownik "bartekltg" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:l5u29l$un8$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Oj, w tym miejscu chyba coś staego było... musiałbym dorwać schemat Rubina i coś wydedukować. Ino skądowej tej chyba było niewiele, zabij, nie pamiętam.

Na razie wolę jej nie nadwerężać... Ale prażynki krewetkowe, to w mikroweli robię (wizualnie, to lepiej jednak w tłuszczu wychodzą) i mają smak bliższy owoców morza. Czekam tylko, aż się letko przyrumienią (niekoniecznie, byle wybujały), czasem jednak z samego brzegu się nie "upraży". trzeba ich włożyć

10-12 i po ok minucie (zależy, jak mikrowela pluje energią) są gotowe.

Ciche pif-paf, kupuję :P

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "bartekltg" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:l5u35h$vms$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

To wszystko widać, czuję, że zgadywać nie musimy :)

Reply to
ACMM-033

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" snipped-for-privacy@neostrada.pl napisał w wiadomości news:528289e8$0$2279$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Kiedyś słyszałem, że jednostką głupoty jest "cjant", a cjant E-3 to...... P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Już nie musisz się maskować - to teraz bezpieczne. Natomiast podawanie wielokrotności głupoty jest gorsze - jeden głupek - monocjant, dwóch - bicjant, wielu głupków... ;)

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Tue, 12 Nov 2013 20:57:06 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Drób wszelaki raczej nie siada na liniach WN a jeśli już to tylko właśnie na przewodzie odgromowym. Myślę, że oprócz kwestii pojemności i ewentualnego "kopnięcia" dochodzi sprawa ulotu - syczenia.

Reply to
badworm

Dnia Tue, 12 Nov 2013 11:49:28 +0100, Piotr Gałka napisał(a):

Dawno temu ktoś (Jerry1111?) tutaj opisywał, jak to widział w trakcie laborek MOSFETy strzelające jak kapiszony i palący się aluminiowy radiator - dobrze, że wówczas była gaśnica pod ręką :)

Reply to
badworm

Użytkownik badworm napisał:

A ja myślę że głównie sprawa średnicy przewodu - to są naprawdę grube w porównaniu z łapami większości ptaków przewody, nie da się objąć, trzeba na obłym przewodzie stanąć płasko - mała pewność pozycji, łatwo się ześliznąć - to i ptaszyska woja na cieńszych drutach siadać.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik badworm napisał:

Urban legend. W powietrzu aluminium jest samogasnące - podtrzymanie palenia wymaga znacznie większej koncentracji tlenu.

A z tą gaśnicą co płonących metali to warto ciut uważać - taka np. gaśnica śniegowa płonącego metalu nie ugasi - można oczywiście użyć dla lokalizacji pożaru (zgasi wszystko co nie jest płonącym metalem) ale zarzewie pozostanie - tylko grube zasypanie piaskiem (proszek gaśniczy może się czasem okazać za drobny i zostać wydmuchany przez konwekcję płomienia) lub przykrycie warstwą atmosfery naprawdę neutralnej (azot, argon) daje możliwość zgaszenia magnezu, potasu, sodu czy litu.

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.