lutowanie niepocynowanych punktow

Na 2 sposoby.

1. Nabrac duzo kalafonii tak, aby po szybkim przeniesieniu na plytke utworzyla krople i rozlala sie. Mam wrazenie ze wtedy druk lepiej sie nagrzewa. Moze Ty masz jakas nienajlepsza kalafonie? (ja uzywam Cynela) Albo stary druk? Jezeli tak to srobuj jakiegos topnika aktywnego, ale porzadnie potem umyj plytke.

1. Lutownica w prawa reke, cienka cyna w druga. i jednoczesnie przykladac do punktu lutowniczego lutownice i lut.

Mi to dziala, nie mialem dotad problemow z lutowaniem grotem 0.4mm (Elwik).

TP.

plytka nowa (konsolka PS2) rozlalem krople, kalafonia sie topi a cyna ktora jednoczesnie przykladam zamiast do punktu na PCB to do grotu sie przykleja, do tego nie na czubku ale okolo 3 mm od niego wiec za chiny nie moge przytknac tej cyny z grotu do plytki.

a pocynowane powierzchnie i metalowe koncowki elementow SMD lutuja sie jak ta lala.

uprzedze twoje pytanie - miejsca sa odkryte, tzn nie ma na nich maski ochronnej. btw. czy maske mozna rozpuscic czy jedyny sposob na odkrycie sciezek to zdrapywanie?

jestem leworeczny :)

wyglada mi to na wciaz zbyt mala temp. (ustawilem na max.)

To ty jakas dziwna kalafonie masz, albo ta plytka nie jest z miedzi, albo ta miedz czyms pokryta ..

J.

okazalosie ze za mala moc lutownicy (48W) z trudem udalo mi sie zrobic 60W kupiona za 12zl bo to nie byl punkt tylko masa, czyli duza powierzchnia miedzi z odkrytym fragmentem. nie wiedzialem ze toto ma taka pojemnosc cieplna..

reszta poszla w miare gladko