Użytkownik tojatomek snipped-for-privacy@wp.pl w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:d68c79$qli$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
jezeli nie duzo to kup od skosnookich lutówke 18W za 5 PLN; zaostrz grot na szpileczke i kolo 50 tranzoli spokojnie zamontujesz (SMD) przewlekance tez da rade bezproblemowo ;)))
Mam lutownicę 60W, pięknie się nią wylutowuje wszelakie wtyczki, ale mam teraz do wlutowania pare rzeczy. A że niszczyłem już półprzewodniki lutownicą 40W, to proszę o radę jak bezpiecznie wlutować kilka tranzystorków :-) ?
Przez lata uzywalem lutownicy 30 W i nic nie przegrzalem. Jesli mozesz to scisnij koncowke pomiedzy elementem i plytka szczypcami zeby odprowadzaly cieplo.
Jakie polprzewodniki niszczyles? Moze Twoja lutownica ma jakies przebicie na grot?
Użytkownik "tojatomek" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:d68c79$qli$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Może to zabrzmi głupio ale dać dużo cyny z kalafonią, duża powierzchnia kontaktu skróci czas rozlutowania, a części jest naprawdę trudno przegrzać Piotr
Troche mnie nie zrozumiałeś bo chodziło mi o lutowanie a nie wylutowanie :) A jeśli o to chodzi, to radze sobie całkiem nieźle pastą spawalnioczą i plecionką miedzianą
Wedlug mnie wcale nie tak latwo przegrzac przecietny tranzystor czy scalak podczas normalnego lutowania, chyba ze grzejesz bardzo dlugo.
Kiedys jak lutowalem scalaki wrazliwe na ladunki (CMOS czy podobne) to laczylem kablem mase plytki z metalem lutownicy i jako pierwsza lutowalem nozke masy - chociaz wydaje mi sie ze dzisiejsze uklady sa o wiele lepiej zabezpieczone niz 20 lat temu.
lutownicą 100W da sie polutować scalaki w obudowie DIL... tylko grot trzeba przedłuzyć kawałkiem drutu. może zrób podobnie? a jak nie to chińska lutownica za 10zł i już. Może też poćwicz lutowanie na czymś mniej cennym? jeden punkt zajmuje mi koło 2s trudno coś spalić w tym czasie.
Użytkownik "CosteC" snipped-for-privacy@konto.nielubiespamu.pl> napisał w wiadomości news:d69i00$oql$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...
Myślę że mieszamy 3 sprawy:
- moc lutownicy
- pojemność termiczną
- temperaturę Pierwsza ma wpływ na szybkość nagrzewania i nic więcej zakładając że istnieje ograniczenie temperatury. Druga ma wpływ na stabilność temperatury w chwili gdy ciepło jest odbierane przez lutowane elementy. Trzecia istotna w zasadzie decyduje o jakości lutowania i musi być mówiąc oględnie odpowiednia. Jeśli nie mamy dużych powierzchni odbierających ciepło to 15W starczy, 40W zadowoli, jeśli mamy stabilizację temperatury to i 100W nie przeszkodzi. Pozdrawiam
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.