[OT, weekendowo] "przydasie"

Nie kojarzę zupełnie takiego tematu tutaj, więć pozwólcie, że, inspirowany wątkiem o dyskietkach i zip-drives zapoczątkuję:

Ograniczyłem już trochę wyluty "ciekawych i starych" US, oprócz tych, których mają wartość już czysto historyczną i są zupełnie niedostępne (w rozsądnych cenach, bo NOS zawsze sie znajdzie), wyleczyłem się z wylutów cewek o nieznanych parametrach z rdzeniami o nieznanych parametrach (tu głównie zasługa czytania postów Romana - że to wszystko da się kupić za parę złotych a przynajmniej jest pewne), ale...

Co robicie z elektroniczno-informatycznymi zabytkami typu mój zdechły zip100 parallel, jakieś działające c64, spektrumna, atari "któreśtam", zupełnie sprawny streamer sprzed 20 lat, któryś z komputerów na 8080 i inne "zabytki techniki" praktycznie już nieprzydatne zupełnie, no ale żal "zutylizować"? Ogólnie, gdzie jest granica "przydasie"?

Reply to
Butek
Loading thread data ...

Butek snipped-for-privacy@is.invalid napisał(a):

Opchnij entuzjaście staroci. Ewentualnie wymyśl jakieś ciekawe zastosowanie. Niech taki C64 coś robi, steruje jakimiś wyświetlaczem czy coś.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

Przyjmę dowolną ilość[*] takiego złomu w dowolnym stanie :)

[*] no wiadomo, w ludzkich granicach.

U mnie tez jest problem "przydasię", ale na szczęscie ostatnio się przeprowadziłem i mam jakieś 25m2 na przydasię.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 2012-05-20 00:39, Butek pisze:

Tam gdzie się kończy powierzchnia magazynowa :)

>
Reply to
PeJot

Dnia Sun, 20 May 2012 09:11:11 +0200, PeJot napisał(a):

Tak jest. Przy czym jak jakis naped jest zepsuty, to juz czystym sumieniem mozna rozebrac na silniki - tego sie nie naprawi.

J.

Reply to
J.F.

Jak cos ma wartosc jak c64 czy spectrum, masz ochote i czas na stanie w pocztowej kolejce to sprzedaj. Takie zabawy w wyluty mialy sens gdy byl deficyt tych elementow. Dzis za 30zl masz caly szereg nowych rezystorow. Mozna sie bawic w elektronike hobbystyczna na 2 czy 3m2. Te 2m2 wystarczy aby zmontowac serie 50 czy 100szt malych plytek w smd. Sam co jakis czas wynosze do smietnika reklamowke przydasi, na raty mniej boli :) Ale dzieki temu wiem co mam i gdzie mam.

Czasem hobby zmienia forme stajac sie obsesja, wtedy jest problem:)

formatting link

Reply to
nenik

W dniu 2012-05-20 06:24, Sebastian Biały pisze:

Dwa tygodnie temu gmina zrobiła akcję zbierania elektrozłomu. Ogłaszali przez księdza z ambony :-) Zebrali trzy ciężarówki, jedna trzecia to były właśnie takie zabawki. Możesz spróbować ;-)

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2012-05-20 10:57, J.F. pisze:

/.../

Mam dosyć spore zapasy szpejów rowerowych, zwykle używek. Jest tego trochę, bo serwisuję kilka rowerów w rodzinie i jeszcze po znajomych. Zwykle mam ochotę zachomikować kolejnego grata, ale cena złomu aluminiowego skutecznie rozwiązuje problem :>

Reply to
PeJot
Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Miało być OT no i jest :>

OIDP koronka 22 i 34 w tym standardzie gdzieś mi tam zalega w przydasiach. Koronki 42 czasem bywają na A., z tym że trzeba nieco rozpiłować otwory mocujące( w STX stosowano nietypowy standard BCD ). A w ogóle myśl raczej o wymianie korb i osi, np. na współczesną Acerę + wkład 116-118 mm, wyjdzie taniej. Nie będziesz się martwić o koronki, bo te leżą po sklepach i nie zanosi się żeby Shimano wymyśliło jakiś nowy standard.

Reply to
PeJot

W dniu 2012-05-20 00:39, Butek pisze:

Jak najbardziej moim zdaniem jest sens trzymać takie rzeczy, o ile rzecz jasna są sprawne i mamy kawałek przestrzeni w której zapakowane nie będą nikomu przeszkadzały. Największym problemem jest to, że gdy taki sprzęt kończy swoją służbę ma status złomu. Minie kilka dekad i stanie się zabytkiem techniki o wartości muzealnej (co oczywiście wcale nie musi przekładać się na jakąś specjalnie dużą wartość finansową). ;) Sęk w tym, że musi gdzieś tych kilka dekad bezpiecznie przeleżeć. :)

U mnie tak np. leży większość moich starych komórek. Obieg zwykle wyglądał następująco: trafiały do mnie jako nowe (lub prawie nowe) urządzenia. Posłużyły mi chwilę, aż nie kupiłem nowej. Wtedy przechodziły w ręce któregoś ze członków rodziny. Po jakimś czasie cykl się powtarzał, a stary telefon (wart wtedy już < 100 zł) wracał do mnie, a ja stwierdzałem, że nie warto nawet bawić się w wystawianie go na Allegro.

A co do wylutów to wśród starych elementów są elementy warte szukania

-np. kondensatory o różnych współczynnikach temperaturowych. Tylko po co bawić się lutownicą, skoro co jakiś czas spory zestaw można kupić na Allegro?

Reply to
Atlantis
Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

W dniu 2012-05-21 08:25, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

Odezwę się z domu, adres powyżej jest ślepy.

A ile syn ma wzrostu ( serio pytam ) ?

OK, ale trzeba pamiętać że STX wyleciało z katalogów producenta jakieś

15 lat temu, stąd wybór części zamiennych jest żaden.
Reply to
PeJot

W dniu 2012-05-21 08:42, PeJot pisze:

Ale Twój powyższy też odbija :)

Reply to
PeJot
Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Też odbija, proszę o korespondencję na p_jankisz@podwojne_m.pl

Reply to
PeJot

Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jp99g2$iec$ snipped-for-privacy@news.icpnet.pl...

Mógby np. sterować sekwencerem, jak stosował to polski zespół "Kombi" (przez jedno "i")

Reply to
Anerys

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.