w zyciu jeszcze nie zmontowalem zadnego ukladu (narazie tylko teoria) i zastanawia mnie jak wyglada kupowanie elementow.. przeciez elementow sa miliony jak nie wiecej i wszystkich ich w sklepie/na gieldzie ne ma. Czy to jest tak ze po prostu sa jakies popularne elementy i sa one w sklepach/na gieldach ? a jezeli chodzi o samo kupno to jak to wyglada ? przez pol godziny wyliczasz gosciowi jakie chcesz elementy ? :-) a moze dajesz mu kartke ze spisanymi ?
Sun, 16 Nov 2003 18:09:51 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Anon" snipped-for-privacy@wp.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
I potrzebujesz od razu te miliony ?
Tak, zreszta wiekszosc wspolczesnych, budowanych amatorsko (i nie tylko) urzadzen opiera sie wlasnie na najpopularniejszych elementach. Np: Tranzystory zwykle: BC547, BC557, BC847, BC857, BD135, BD136 Tranzystory MOSFET: BS170, BS250, BUZ10, BUZ11, BUZ80, BUZ90 Diody prostownicze: 1N4001 - 1N4007 Diody prostownicze Schottky'ego: 1N5822 Diody sygnalowe (szybkie): 1N4148, 1N914 Popularnych scalakow tez jest taki wybor ze spokojnie wystarczy. O takich duperelach jak rezystory, kondensatory, potencjometry itd nie warto nawet wspominac bo tego jest do wybou do koloru. Musisz jednak miec na uwadze ze np. niekiedy elementy mozna kupic tylko w wielokrotnosci 10 (a czesem 100 szt.). Np. rezystory 0,25W sprzedaje sie po 10szt. Te 10 szt. kosztuje ok. 0,30 zl wiec bardzo tanio.
Najpopularniejsze elementy spokojnie wystarczaja do budowy wiekszoci potrzebnych ukladow. BTW: Mieszkasz w Warszawie/okolicach ? Moge podac adresy sklepow.
Mozesz i tak a mozesz i tak. Masz do kupienia tyle elementow ze az pzez pol godziny musisz je wyliczac ?
W praktyce sprawa jest prostsza niż się wydaje: szybko czytasz z kartki listę elementów, które chcesz kupić, sprzedawca szybko odpowiada "nie ma, nie ma, nie ma, nie ma.....nie ma". Chowasz kartkę do kieszeni, mówisz "do widzenia" i wychodzisz, zostawiając pana za ladą obrażonego, że ktoś mu zakłócił spokój. Tak to mniej więcej wygląda w Warszawie w przejściu podziemnym koło GUS, nie wiem jak w innych miejscach.
Bo to jest efekt tego ze "przeciez sa miliony elementow, nie moga byc w jednym sklepie". Podstawowe rezystory, kondensatory powinienes dostac wszedzie. Popularne tranzystory i scalaki tez. [Hm, ktore to sa dzis "popularne tranzystory" ?].
Inne to faktycznie: nie ma, nie ma, nie ma.
Trzeba byc elastycznym i wiedziec czy zamiast 9.1k moze byc 10k Ohm, czy zamiast 50uF mozna wstawic nawet 200. Czy mozna wziasc wieksza moc/napiecie, czy sie nie zmieszcza na plytce.
Gorzej z tranzystorami - one sa mocno wymienne, w wiekszosci wystarczy znac czestotliwosc, prad, napiecie i moc pod jakimi beda pracowaly, zeby dobrac cos podobnego, ale to trzeba troche siedziec w katalogach.
Na specjalizowane scalaki nie ma lekarstwa - trzeba sie naszukac.
Oczywiście z konieczności jestem "elastyczny", dlatego w komputerze mam wiszące na długich drutach 12 byczych kondensatorów 2200u/25V/85stopni, zamontowane w miejsce popsutych 2200/6,3V/105st. "Za komuny" nie takie rzeczy się wymyślało, ale słyszałem, że komuna w Polsce już się skończyła. Chyba tylko formalnie, bo w głowach sklepikarzy ona nadal żyje.
To do nas ten kapitalizm jeszcze nie dotarł. Poczta niby już się "usprawniła" na tyle, że nie kradnie przesyłek za pobraniem (czyli takich, za które jeszcze nikt nie zapłacił), ale dopłać sobie teraz 10zł do każdego drobiazgu, bo firm wysyłkowych jest jak mrówek, a każda ma "wąską specjalizację" (najczęściej specjalizują się w udzielaniu standardowej odpowiedzi "nie ma"). Korzystam z tego wyłącznie w przypływie rozpaczy, np. dzisiaj zamówiłem kilka żarówek po 3zł i dopłacę do tego "interesu" 10zł. I tak lepiej, niż błąkać się po smętnych sklepach i patrzeć na obrażone buzie "biznesmenów".
Jak będzie miał więcej rzeczy, to jest większa szansa, że coś w końcu sprzeda. I wtedy jest kłopot, trzeba podnieść tyłek z krzesła, sięgnąć na półkę, postukać w kasę, czasem nawet odpowiedzieć "dzień dobry" i "do widzenia", to może rzeczywiście się nie opłaca..
Nie o takie firmy chodzi. Chodzi o takie jak Elfa - gruby katalog i towar jest. Oczywiscie za to ze jest placi sie drozej :-)
To trzeba miec to cos, a reszty nie kupowac :-)
Jesli mowisz z pozycji pracownika - to przeciez nie on zarabia. Jesli z pozycji wlasciciela - to sam rozumiesz ze tak mozna mowic tylko jesli sie jakies obroty ma.
Rzeczywiście, towar jest. Przykładowa żarówka 6V10W, której od paru dni szukałem, kosztuje 19zł. W innym sklepie internetowym ta sama żarówka
3,60zł, ale ten inny sklep ma w zasadzie tylko żarówki, czyli trzeba dorzucić 10zł na przesyłkę, a nic innego tam nie kupię przy tej okazji. W powyższym przykładzie i tak się opłaca (ceny w tej elfie są prosto z księżyca), ale obiektywnie nie opłaca się ani jedna ani druga wersja. Nie opłaca się też bieganie po całym mieście w poszukiwaniu żarówki. W sumie to nic się nie opłaca, tak najlepiej podsumować ten wątek :)
taaa... i zamiast specjalnych kondensatorow o bardzo niskiej rezystancji szeregowej do pracy impulsowej masz zwykle o duzej rezystancji szeregowej powiekszonej o rezystancje i indukcyjnosc tych drutow, na ktorych wisza.. A tego uklady impulsowe, a taki masz stabilizator napiecia procesora moga bardzo nie lubic
No i jaki mam z tego wyciągnąć wniosek? Miałem kupić nową płytę główną, cały nowy komputer, a może pojechać na Tajwan po 12 odpowiednich kondensatorów?
18 Nov 2003 10:25:53 +0100 jednostka biologiczna o nazwie snipped-for-privacy@poczta.onet.pl (ziel) wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
No dobra, dobra, ja tak masowo nie uzywam SMD :-) Chociaz odkad mam termotransfer to troche sie w tym temacie poprawilem :-)))
Rzeczywscie z brzegu :-) Z brzegu to jest 89C2051 :-))
Ja kupuje w Semiconductors po 10 sztuk. Wychodzi po ok. 3 gr/szt :-)
BTW: Bylem wczoraj w Semiconductors i przyszedl jakis niezbyt zorientowany gosc i chcial kupic potencjometr do sciemniacza. Potencjometr byl troche nietypowy - tzn. taki jak montazowy ale z oska. W kazdym razie nie mieli i doradzadzaja gosciowi zeby sprobowal pod GUSem no i mowia mu ze np. u Piekarza moze byc. Gosciu na to z totalnym zdziwieniem: "Gdzie ?????". :-)) Taa Piekarz to nienajszczesliwsza nazwa dla firmy handlujacej czesciami :-)))
18 Nov 2003 07:40:39 GMT jednostka biologiczna o nazwie Paweł Paroń snipped-for-privacy@freeland.lublin.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Oczywiscie, podroze ksztalca ;-) Jak juz tam bedziesz to wez dla mnie dwa czerwone LEDy, co bedziesz tak na pusto wracal ;-))))
17 Nov 2003 07:42:09 GMT jednostka biologiczna o nazwie Paweł Paroń snipped-for-privacy@freeland.lublin.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Eee jak sie projektuje uklady z tego co oni maja to nie ma problemu. :-)))) Mowie - tylko typowe elementy. Gorzej Jak potrzeba czegos nietypowego
- np. zlacza do karty chipowej, transoptora szczelinowego, LEDow SMD itd. Inna sprawa sa naprawy, tu juz moze byc klopot z czesciami.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.