inwerter grid tie (on grid)

[...]

Jasne. Tylko zapomniałeś, że na wartość tego napięcia bardzo mocno wpływa temperatura. A punkt mocy maksymalnej jest na kolanie charakterystyki :(

Mało słyszałem. Podstawą dobrej przetwornicy do paneli PV jest szukanie punktu mocy maksymalnej. Obecnie zazwyczaj metodą „zaburz i sprawdź”.

Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

Pan Jacek Maciejewski napisał:

Biegunowość sieci jest tu nieistotna -- nie chodzi o kierunek przepływu prądu (w obwodzie), tylko o kierunek przekazywania mocy (z elektrowni do sieci). Zatem nie prostokąt, lecz po prostu linia prosta. Teraz pytanie, czy w obwodzie prądu zmiennego można mówić o charakteryzującej go (czyli stałej) mocy. Ma ono charakter "ideologiczny" i taka też będzie każda odpowiedć: i tak, i nie.

Rysunek na pewno pomoże, ale wszystkiego nie zastąpi. Teko wszystkiego, jak historie i legendy głoszą, nie rozumiał Edison i miał za złe Tesli, że wszystko kuma.

Reply to
invalid unparseable

Pan Jacek Maciejewski napisał:

Jaka to jest "typowej przetwornica 1 kW"? Typowe, to tak 20-60 kW raczej. Waga przerośniętego tucznika albo i wołu -- 150-200 kilo przynajmniej. Indukcyjności w środku też sporo, ale przyznam się szczerze, że nigdy się dokładnie nie zastanawiałem, w czym tam się i kiedy energia kolibie.

Te mocy od kilkunastu kW są trójfazowe, ale mają kompletnie odseparowane od siebie obwody każdej z faz. Miewają też po dwa lub trzy trackery na fazę. A te jeszcze większe, podchodzące pod MW, są po prostu zespołem mniejszych inwerterów. Takiego inwertera, żeby miał na wejściu jeden obwód DC, który zasila trzy fazy, to ja nie spotkałem (co nie musi znaczyć, że nikt takich nie robi).

Reply to
invalid unparseable

Dnia Sun, 16 Nov 2014 19:51:20 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

10J. Tyle co srednie lampy blyskowe. 220uF/300V

W sumie to taki panel powinien miec spora pojemnosc, no ale on na 1V.

Ale prostokata wprost do sieci nie podlaczysz. Musi byc np dlawik, ktory w sumie tez energie przechowuje. RoManie - rdzen do przetwornicy 1kW 50Hz to jaki duzy ?

Chyba ze na wewnetrzne potrzeby - wtedy prostokat wystarczy ...

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sun, 16 Nov 2014 20:41:55 +0100, J.F. napisał(a):

Ano, a zważywszy że konstrukcyjnie trudno by opróżniać ten kondensator do zera co półokres to trzeba by mieć jakieś 10 razy wiecej, czyli

2000uF/300V na 1 kW mocy przetwornicy. We wszystkich znanych mi przetwornicach tego rzędu mocy jako żywo nie ma takiego kondziola, co znaczy że muszą oddawać moc prostokątnie. Co z kolei nie mieści mi się w głowie - są przecież jakieś minimalne wymogi na zawartość harmonicznych w napięciu sieciowym, co narzuca co najwyżej kilkuprocentowy udział takich przetwornic w ogólnym bilansie sieci.

Z drutem parę kilo napewno :)

Reply to
Jacek Maciejewski

W falowniku trzeba trochę więcej, powiedzmy 1000µF/400V

Duży :( Bez PWM nie ma mowy. Poza tym - dławik bezpośrednio filtrujący

50Hz daje spore przesunięcie fazowe między prądem a napięciem :(

Zazwyczaj. Na dobrą sprawę można ustalić stałe wypełnienie w falowniku na poziomie 2x25% i mieć w nosie. Szczytowe i skuteczne się zgodzi.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Błąd w rozumowaniu i to straszny. 1000µF czyli 1µF/W wystarczy, żeby zapewnić napięcie tętnień (p-p) poniżej 30V przy prostowaniu dwupołówkowym napięcia naszej sieci energetycznej.

Przy zasilaniu z ogniw i obciążeniu sinusoidalnym mamy coś podobnego ale znacznie mniejszy prąd tętnień, ponieważ prąd średni dostarczany z ogniw to dla napięcia szyny DC 320V i mocy wyjściowej 1kW to ok. 3.1A a prąd szczytowy jest ok. dwukrotnie większy. Czyli w rzeczywistości na kondensatorze występują lepsze warunki pracy niż w przypadku układu prostownika, gdzie ładowanie kondensatora występuje w krótkich odcinkach a rozładowanie w długich (rząd 1/5 do 4/5). Tu ładowanie kondensatorów jest przez 1/3 czasu a rozładowanie przez 2/3 czasu co daje znacznie mniejszą amplitudę tętnień.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Mon, 17 Nov 2014 13:45:47 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Zrobić można ale się nie robi. Wszystkie przetwornice jakie widziałem są o rząd wielkości mniejsze od tego koniecznego kondensatora.

Nie bardzo rozumiem skąd taki podział. Mnie z rozumowania wychodzi że kondensator musi oddawać jakąś moc przez 10 ms i może być doładowywany przez kolejne 10, co daje 1/2. W czasie oddawania mocy jego napięcie będzie spadać i ten spadek będzie odwrotnie prop. do pojemności i wprost prop. do zdolności układu do odbierania potrzebnej mocy chwilowej mimo spadku napięcia. A to zależy od konstrukcji. Kompromis potrzebny, bo skuteczne układy będą skomplikowane i drogie, a mało skuteczne będą wymagały wielkiego kondensatora. Trzeba też zauważyć przepływ połowy mocy przetwornicy przez kondensator, co też nakłada wymogi. Byle g... się nie wyrobi i zagotuje.

Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu 2015-04-12 o 16:00, Cavallino pisze:

Inwerter stara się wysyłać w sieć maksimum tego co co mogą w danych warunkach wyprodukować panele.

Jesteś tego pewien? Chyba nie, bo sam piszesz "zapewne". Podobno, energetycy mają płacić bardzo dobrą cenę za prąd z małych przydomowych elektrowni.

Aby spełnić te założenia najprościej by było podłączać drugą, odpowiednio dobraną grzałkę(*) w bojlerze prawie bezpośrednio do paneli a wyłączać inwerter w czasie gdy grzeje się woda. Sterowanie w tym przypadku jest trywialne i tanie. Niestety, nie osiągnie się tym sposobem maksymalnego wykorzystania dysponowanej mocy paneli. Inwerter potrafił by wycisnąć maksymalną moc ale z założenia nie pracuje bez zewnętrznego napięcia na swoim wyjściu. Więc nie można podłączyć samej grzałki bezpośrednio do inwertera. Należało by raczej zbudować dodatkowy układ optymalizacji zasilania grzałki.

(*) Pisze o drugiej grzałce aby uprościć układ sterowania przy potrzebie dogrzania wody także z sieci. Prawie znaczy z odpowiednim zabezpieczeniem i odłączaniem lub nawet w optymalnym rozwiązaniu sterowaniem prądem o czym powyżej.

Reply to
t-1

W dniu 2015-04-14 o 23:03, Cavallino pisze:

Nie widzę zastosowania w opisywanych sprawach.

Reply to
t-1

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.