Witam,
Ma to być regulator PWM do generatora wiatrowego który dociąża turbinę w miarę wzrostu generowanej mocy. Chodzi o dobór łącznika półprzewodnikowego które będą dwa i będą działały naprzemiennie.
Generator "wyciąga" co najwyżej do 3KW. Napięcie generowane luzem sięga nawet i 500V ale z obecnym regulatorem dociążającym (10 stopni regulacji) nie przekracza 220V. Nie przekracza i nie przekroczy tej wartości bo ostatni stopień regulacji załącza się przy tej właśnie wartości i ma raczej doprowadzić do unieruchomienia wiatraka niż do generowania mocy użytecznej. Ponadto, jak to ubiegłoroczna wichura urwała jedną z łopat śmigła, wiatrak dorobił się zabezpieczenia (odśrodkowego wyłącznika mechanicznego), który trwale przestawia łopaty śmigła w chorągiewkę. Zabezpieczenie to działa jak wiatrak przekroczy określone obroty.
Generator jest 3-fazowy. Max prąd na fazę przy 3KW to ok. 4,5 - 5A. Częstotliwość przy mocy znamionowej to około 100 Hz.
Projektowany regulator PWM będzie działał mniej więcej tak:
3-fazowe napięcie zostanie wyprostowane i skierowane na dwa klucze tranzystorowe pracujące naprzemiennie na osobne obciążenia. Obciążenie to czysta rezystancja. Może coś do ładowania akumulatora podtrzymującego. Czyli niewielka składowa indukcyjna tez będzie.Problem jest następujący: Jakie powinny być parametry tranzystorów kluczujących i jaką częstotliwość pracy zastosować? A może jakiś konkretny (niedrogi) typ ktoś poleci? Czy dla takich częstotliwości stosować już diody prostownicze szybkie?
Driverem tranzystorów kluczujących będzie najprawdopodobniej TLP250. Wiem, jest to tylko sterownik i nie ma zabezpieczeń tranzystora kluczującego ale nich się lepiej klucz spali/spali niż ma znowu coś się urwać. (poprzednio opata śmigała odleciała na jakieś m).
Przeglądając netowe praktyczne pomysły w tym zakresie zauważyłem, że do podobnych mocy (3-5KW) stosowane są klucze IGBT o parametrach znacznie przekraczające możliwości generatora (np. 1200V/ 200A). Stosuje się też filtr za prostownikiem z kondensatorów elektrolitycznych.
Moim skromnym zdaniem parametry idące w nastokrotności tego co jest w stanie dać z siebie ten generator to przesada. A może autor po prostu wstawił to co miał akurat w szufladzie? pzdr grzegorz