Mam pytanie za piec punktow; fizycy wiedza swoje a elektronicy, krotkofalowcy swoje; do nich prosba. Jak Waszym zdaniem wyglada wykres fali EM, chodzi mi glownie o to, czy pomiedzy skladowa magnetyczna a elektryczna istnieje jakies przesuniecie fazowe czy tez te dwie wartosci narastaja i maleja rownoczesnie. Albo inaczej ile energii niesie ze soba skladowa elektryczna a ile magnetyczna. Jesli dostarczymy do anteny w postaci energii elektrycznej moc np 10 kW to moc skladowej elektrycznej w fali EM bedzie rowna tez 10 kW czy mniej i ile bedzie niesc w sobie skladowa magnetyczna. Zakladam, ze nie ma strat, czysto teoretycznie. No bo w podrecznikach fizyki pisze, ze te skladowe sa do siebie prostopadle, to sie zgadza, ale jak moze byc tak, ze w fali EM rownoczenie jest i energia elektryczna i magnetyczna. Czyli gdy do anteny dostarczymy 10 kW to nastepuje cudowne podwojenie energii? Moim zdaniem te skladowe sa wzgledem siebie przesuniete o 90 stopni, wtedy, gdy skladowa M osiaga naksimum to skladowa E ma wartosc zerowa i na odwyrtke i tak sobie to wedruje z predkoscia swiatla...
- posted
18 years ago