Co myślicie o DC

OK OK

Przebudowy to sobie nie wyobrażam, aczkolwiek skoro ratujemy planetę słono płacąc za emisje CO2 to kto wie co się może zazielenić w głowach niedotlenionych, a decyzyjnych.

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

A coz takiego by powiedzieli?

Zalety ... jakies tam wypisane. Wychodzi, ze glownie ciezar. Na ile isotny przy jednorazowej instalacji ... chyba malo. Bo estetyka ... hm.

Pozostaje porownac zywotnosc i moze wytrzymalosc.

No i moze faktycznie koszt tej wymiany, jesli faktycznie na dlugo przed terminem.

A w USA ... slupy na osiedlach czesto drewniane.

Ten drewniany to nie byl czesto w zelbetowym fundamencie ?

J.

Reply to
J.F

Pan J.F napisał:

No, jeszcze "mały współczynnik rozszerzalności termicznej". Czyli co, betonowy słup w czasie upału rozszerza się, monter musi wyżej włazić, a jak spadnie, to się gorzej potłucze? Szczerze mówiąc, to jakoś nie przemawia do mnie żadna z wymienionych "zalet".

Od czasów Władysława V Łysego żaden by do dzisiaj nie przetrwał.

No właśnie dość rzadko.

Reply to
invalid unparseable

Ja tam nie wiem, ale jak sloneczko z jednej strony podgrzewa ... nie wygina sie taki zelbetowy slup ?

Ciezar moze i jest jakims uzasadnieniem, ale trzeba by miec ciezarowke i dzwig, co na drewniane slupy starcza, a na betonowe juz nie.

A budynki w Wenecji ponoc na drewnianych palach, w Amsterdamie ponoc tez ...

chodza mi takie po glowie, ale ile tego stawiali ... jesli Wlodek ma racje i drewniane slupy zlikwidowali, to mam prawo nie pamietac :-)

J.

Reply to
J.F

Pan J.F napisał:

Prawdę mówiąc, nie widziałem wygiętych. Może gdyby zmierzyć dokładnie, to by się okazało, że są. Ale jakie to ma znaczenie?

Za Władysława ręcznie kopali doły łopatami, a potem w kilku chłopa wtykali ten pal do ziemi. Dobrze, jak mieli konia do pomoczy. Technika mniej więcej z czasów Azji Tuhajbejowicza.

Ale w warunkach beztlenowych.

Takie przegniłe widywało się jeszcze na przełomie wieków. Raczej porzucone linie telekomunikacyjne, niż energetyka. Drewno jednak wymaga okresowej wymiany. A to może oznaczać wielodniowe przerwy w zasilaniu.

Reply to
invalid unparseable
2021-05-31 o 16:48 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:

W tej kwestii niewiele się zmieniło. W mojej okolicy od kilku miesięcy telekomunikacja kładzie światłowód. Na drewnianych słupach właśnie - zamiast łopaty jest koparka z wiertłem, a zamiast kilku chłopa mała ciężarówka z dużą, mechaniczną łapą. Ale zasada ta sama: kopią dziurę i wtykają słup, bez żadnego betonowania czy innych ceregieli.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Pan Mateusz Viste napisał:

Chodziło mi o sposób prowadzenia prac -- tutaj zmiana zaszła. Drewniany słup ze światłowodem ma większy sens niż z linią zasilającą. Jeśli zajdzie potrzeba, można te podpory, jedna po drugiej, wymienić na nowe bez przerywania działania sieci. Z prądem tak się nie da.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 24.05.2021 o 15:55, Piotr Gałka pisze:

Se tak podsumuję wątek. Wystarczą 4 diody, żeby sobie zrobić prąd stały :)

Żeby zrobić sobie zmienny, 4 diody nie wystarczą :)

Podsumowanie jest proste. Lepiej mieć ciepłą wodę i ją wychłodzić, niż mieć zimną i ją podgrzewać...w tej same cenie :)

Reply to
LordBluzg®

Dnia Thu, 27 May 2021 13:52:13 +0200, J.F napisał(a):

A jak się pijak położy na torze to co?

Przy trakcji AC szyny są uziemione, bo nie ma problemu z prądami błądzącymi.

Przy systemie trójfazowym zasilanie odbywa się z transformatora z uzwojeniami połączonymi w trójkąt, a jedna z faz jest uziemiona. Szyny normalnie przenoszą prąd, pozostałe dwie fazy lecą jako dwa osobne druty górą. Taki system występuje na dwóch kolejkach górskich w Szwajcarii: Kleine Scheidegg - Jungfraujoch i Zermatt - Gornergrat. O tej drugiej można poczytać u mnie na blogu:

formatting link

Reply to
Bad Worm

Dnia Thu, 27 May 2021 11:20:54 +0200, J.F napisał(a):

Osobne silniki, OIDP popędzane z 6kV, kilka MW mocy. To właśnie one widoczne są w hali elektrowni:

formatting link
A pozwola?

Miałem na myśli bardziej łącza AC z sąsiednimi krajami: Niemcy, Czechy itp.

Awarii jako takiej ZTCW nie było, bardziej błąd łączeniowy.

Reply to
Bad Worm

Dnia Sat, 29 May 2021 23:21:07 +0200, jedrek napisał(a):

W przypadku systemu 3kV DC (i generalnie wszelakich systemów DC dla pojazdów szynowych) problemem nie jest upływność od dodatniego bieguna do ujemnego ale prądy błądzące. To one powodują że w przypadku gdy szyny nie są skutecznie odziolowane od ziemi, to część prądu znajduje sobie w ziemi lepszą drogę (rurociągi, powłoki kabli, inne elementy metalowe) zamiast wracać nimi.

Reply to
Bad Worm

poniedziałek, 24 maja 2021 o 15:56:00 UTC+2 Piotr Gałka napisał(a):

Ja to myślę że talmudystow w chuja zrobiłeś. Temat jest z gruntu idiotyczny bo wymaga myślenia nad czymś na co się wpływu nie ma. A i tak talmudysci dyskutują niczym zakonnicy w średniowieczu o ilości diabłów mogących zmieścić się na końcu szpilki albo ilości ziaren piasku niezbędnej do ukręcenia bicza.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2021-05-31 o 21:01, LordBluzg® pisze:

Ale takie podejście mocno szkodzi zmiennemu. Aby zrobić to bez szkody dla zmiennego potrzeba PFC.

Ale w obecnych czasach to co jest potrzebne jest chyba porównywalne z PFC. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Teraz nie masz, a za 20 lat ... kto wie.

Nie talmudysci, tylko inzynierowie. Zastanawiamy sie po prostu co lepsze.

Juz kiedys AC wygral, bo lepszy byl, ale minelo troche lat - moze teraz DC lepszy.

J.

Reply to
J.F

Może ty myślisz tylko gdy musisz, a inni myślą także gdy chcą, i stąd różnica?

Reply to
Arnold Ziffel

Bredzisz JF. Daliście się złapać na haczyk, kolejny raz. Jałowo się produkujecie. Twórca tematu pojawił się na ponad sto wpisów z pięć razy i napisał kilka zdań. A teraz oddziera kupony i ma zabawę z frajerów. Przyszło wam coś kiedyś z tego zastanawiania się? Odpowiem. Nigdy i nic. Chyba że się mylę i pojutrze wasze rozważania wejdą w życie. Co do tych dwudziestu lat do przodu. Jak sam będziesz za dwadzieścia lat jadł zupę łyżka to będzie to osiągnięcie.

Reply to
Zenek Kapelinder

Wiem że złapani za jaja będziecie się woli jak piskorze, przynajmniej niektórzy. Nie zmienia to faktu że prowadzicie dyskusje w stylu ile diabłów zmieści się na czubku szpilki.

Reply to
Zenek Kapelinder

A Ty czemu sie produkujesz ? :-P

A moze jednak z innej gliny niz Ty ulepiony :-P

A Tobie co przyszlo? Co kto lubi.

Byc moze. Ale moze wnukom bede mogl doradzic, czy lepiej w domu miec przylacze AC czy DC ...

A tu widzisz - coraz wiecej instalacji PV ludzie maja, a potem maja problemy niczym z socjalizmu - czemu rachunek taki wysoki ...

J.

Reply to
J.F

W dniu 2021-06-01 o 13:17, Zenek Kapelinder pisze:

Jak nie mam nic ciekawego (przynajmniej moim zdaniem) do napisania to nie piszę.

Jakie kupony? Jaką zabawę? Jakich frajerów? Trzeźwy?

Gdyby ludzie robili tylko to, co im coś przynosi to świat byłby nie do wytrzymania. Człowiek potrzebuje też zabawy, rozrywki. Zastanawianie się jest od zawsze jedną z najbardziej ulubionych przeze mnie działalności nawet jak nie przynosi żadnych profitów. W pierwszej klasie dostałem taką książeczkę z obrazkami - na każdej stronie trzeba było dobrać z kilku podanych na dole ten który dobrze uzupełni zestaw (matryca 3x3, a może 4x4 z brakującym ostatnim). Na początku łatwe, a potem coraz trudniejsze. Bite 3 dni (akurat byłem chory) ślęczałem nad tymi obrazkami dopóki wszystkich nie zrozumiałem, a przecież nikt mi za to nie płacił. W przypadku kilku najtrudniejszych musiałem zerknąć do odpowiedzi który pasuje i potem dalej kombinować dlaczego akurat ten. To po prostu było ciekawe. Jeśli jesteś z tych, którzy tego nie rozumieją to przyjmij szczere wyrazy współczucia.

No właśnie. Lepiej wybiec myślą w przyszłość, póki jeszcze myślenie jako tako działa.

Narządy nie używane zanikają. Choćby to jest wystarczającym powodem, aby czasem się pozastanawiać. Ale rozumiem, że komuś może nie zależeć - jego prawo. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

[...]

A krzyzowki i sudoku nadal sie dobrze sprzedaja :-)

P.S. Probowalem krzyzowki po angielsku ... taa, glupi jestem, albo nie znam jezyka :-(

Ewentualnie ... te darmowe bodajze z Times, to moze trudne byly :-)

J.

Reply to
J.F

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.