Co myślicie o DC

No i teraz pytania:

-20mA DC serca nie zatrzyma?

-a 100mA DC ... latwiej sie bedzie puscic drut, czy po dluzszym czasie elektroliza nas zalatwi ?

J.

Reply to
J.F
Loading thread data ...

Wg. podanego artykułu - nie. Podają, że migotanie może wystąpić dopiero przy ponad 70 mA (aczkolwiek wykres sygeruje raczej 150 mA+). Niemniej na sobie tego sprawdzać nie będę.

Tutaj można znaleźć bardzo podobne informacje:

formatting link

Nic o elektrolizie nie wspominają, tylko o oparzeniach "elektrotermicznych", ale to dopiero po czasie liczonym w minutach.

Ostatnie zdanie: "Prąd stały długotrwale przepływający przez organizm człowieka może spowodować zmiany patologiczne u rażonego nawet wtedy, gdy nie jest odczuwany." - być może to właśnie nawiązanie do elektrolizy?

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Bad Worm napisał:

Chciałbym zobaczyć uznającego, który w normalnych warunkach (np. siedząc za biurkiem) łapie za dwa druty, między którymi jest różnica potencjału

120 V.

Trochę co innego, bo ta "ziemia" to taki umowny konstrukt. W pobliżu szyny ma bliżej tego co szyna, niż teoretycznego zera. A tak przy okazji: jak to jest w przypadku trakcji AC (16,66 Hz)?

Reply to
invalid unparseable

Pan Jacek Maciejewski napisał:

Nie pytam o współczynnik pecha ani o prąd zmienny, tylko o te rzekomo bezpieczne 120 V DC.

Reply to
invalid unparseable

Umowny jak umowny - staniesz jedna noga na szynie, a druga na "ziemi", co chyba dosc prawdopodobne.

Tylko prawdopodobne tez, ze bedziesz mial buty, ewentualnie ze ta "ziemia" to suche kamyki, ktore pradu nie przewodza.

Chyba podobnie. Ale:

-napiecia wyzsze, to prady nizsze i spadki napiecia w szynach nizsze,

-bodajze gdzies w Szwajcarii jest trakcja 3f ... szyny pradu nie przewodza? Ale to chyba rodzynek bez przyszlosci.

J.

Reply to
J.F

Dnia Thu, 27 May 2021 13:39:13 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Ja się odniosłem do tego: "w których prąd zmienny przedstawiany jest jako zabójczy"

Reply to
Jacek Maciejewski

Pan Mateusz Viste napisał:

To wszystko dotyczy *skurczów*, czyli tego, że organizm sam sobie robi krzywdę, a prąd elektryczny działa tylko na "obwody sterujące", czyli układ nerwowy. Ten jest tak skonstruowany, że czuły jest na wszelkie zmiany.

Zapewne między innymi. Ale to już są *bezpośrednie* skutki działania prądu. Z tego w XIX wieku jeszcze nie zdawano sobie sprawy.

Reply to
invalid unparseable

Pan Jacek Maciejewski napisał:

Zauważyłem. To kolejny dowód na to, że "wyjaśnienia dosyć proste" niewiele są warte.

Reply to
invalid unparseable

Pan J.F napisał:

Stanę na ziemi "realnej", a nie "umownej". Ta umowna jest gdzieś setki metrów dalej.

Pytałem w kontekscie tego, że prąd zmienny ma niższe "napięcie bezpieczne", więc jakoś trzeba bardziej okoliczną ziemię urealnić.

Reply to
invalid unparseable

Pewnie może ale mnie się udało :) Naprawiałem mały zasilacz przemysłowy 230/24, w ktrym ktoś bardzo inteligenty zaprojektował go tak że miał dwa radiatory, jeden na masie drugi na +310V z kondensatora, miałem go na izolowanym trafo więc spokojnie trzymałem za jeden radiator na minusie i mierzyłem, i kolega mnie zagadał, chciałem go obrócić i chwyciłem drugą ręką za ten drugi radiator, trzepnęło mnie okropnie, przez dłuższy czas nie mogłem dojść do siebie, ale żyję :) a stało się to kilka lat temu. Więc DC jest groźne i pewnie groźniejsze od AC, ale dużo zależy od tego czy dasz radę sam się 'oderwać' co wiaże się z czasem przez jaki płynął prąd przez Ciebie.

Reply to
Janusz

Dnia Tue, 25 May 2021 22:55:45 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

Marnie myślisz. Nie uwzględniasz stałych czasowych. Masz tu dla zastanowienia artystyczną wizję ruskiego napędu jądrowego. Co prawda nie wiemy kto i z jakiej inspiracji to narysował ale zwroć uwagę na wielkie, żarzące się czerwono radiatory:

formatting link

Reply to
Jacek Maciejewski

Czy linia DC jest bardziej podatna na korozję? Prąd stały, woda, elektroliza. Pada deszcz, izolatory na słupach mokre, płynie po nich jakiś tam prąd upływu i żre mokrą linię i słupy, które też oblane. A deszcz dziś to na pewno nie jest czyste H2O stąd przewodzi ładnie coś oblane kwaśnym deszczem. Czy trakcja kolejowa w Polsce mizernego już dziś 3kV DC rdzewieje bardziej, niż np. linie ostatniej mili po wsiach 3x400V AC?

Reply to
jedrek

Dlaczego układ monopolarny ma negatywny wpływ na ekologię?

Reply to
Arnold Ziffel

Dnia Sun, 30 May 2021 00:58:04 +0000 (UTC), Arnold Ziffel napisał(a):

Znalazłem tą dyskusję, poczytaj:

formatting link

Reply to
Jacek Maciejewski

"[...] przy zamykaniu obwodu poprzez ziemię wystarczy tylko zbudować elektrody o odpowiednio niskich wartościach rezystancji a oporność gruntu jest praktycznie równa zeru"

Oporność gruntu na odcinku Polska-Szwecja jest równa zeru?

Reply to
Marek

Dnia Sun, 30 May 2021 11:30:04 +0200, Marek napisał(a):

Praktycznie tak. Jest sumą oporności dwóch uziomów z obu stron łącza a te konstruuje się tak by ich oporności były ułamkiem oma.

Reply to
Jacek Maciejewski

Robi się to tam gdzie ma to uzasadnienie ekonomiczne, Koledzy już napisali, linie UHV.

IMO stosowanie tego zamiast NN to nieuzasadniony wydatek, tak mi się skojarzyło: za Edwarda I Szczodrego wymieniano słupy drewniane na nowoczesne betonowe. DC dla końcowych odbiorców to taki sam "rewelacyjny" pomysł.

Włodek

Reply to
invalid unparseable

A co Ci się nie podoba w słupach betonowych?

Reply to
Marek

W sumie nikt tego nie proponuje. To raczej dyskusja teoretyczna, jak można byłoby to zrobić, gdyby sieci elektryczne były projektowane od nowa.

Reply to
Arnold Ziffel

Przewrotnie wskażę zalety drewnianych:

formatting link
Po pierwsze to była kompletnie ekonomicznie nieuzasadniona przebudowa w całym kraju. Po drugie p. zalety drewna :-) Po trzecie, emeryci z energetyki (szczególnie z południa Polski) mieliby na ten temat dużo wiecej do powiedzenia.

Włodek

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.