Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody

W dniu 2014-07-10 13:31, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Teraz od strony technicznej nie jest to problemem. Ale wtedy? Nie było magnetofonów. Nagrywać można było chyba tylko na drut (zapis magnetyczny) albo na płytę (zapis mechaniczny). Czyli wg mojej wiedzy - należałoby nagrać zakodowany przekaz i puścić go równolegle (zmiksować) z sygnałem z gramofonu - chyba awykonalne. Nawet gdyby ustawić synchro na początku, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że oba sygnały się "rozjadą". Kwarców nie było. Gramofony mogły mieć co najwyżej stroboskop z neona, świecącego w takt częstotliwości sieci zasilającej. Ale audycje znów były chyba często nadawane z ukrycia, z zasilania bateryjnego.

Czegoś nie wiem?

Reply to
Adam
Loading thread data ...

Jest Thu, 10 Jul 2014 14:23:22 +0200, Adam pisze:

Magnetofon (wykorzystujący taśmę magnetyczną) i nadający się do praktycznego wykorzystania to wynalazek z połowy lat 30. XX wieku. Wyglądał całkiem nowocześnie, brzmienie także przyzwoite:

formatting link
k.

Reply to
Krzysztof Gajdemski

Użytkownik Adam napisał:

Były. Zarówno jako filtry, jak i oscylatory generatorów wzorcowych. Nawet jeden polski, przedwojenny przetrwał powstanie warszawskie i po wygrzebaniu z gruzu, został pierwszym powojennym źródłem częstotliwości wzrocowej. Maciek

Reply to
Maciek

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Przy takim przesuwie taśmy pasmo przenoszenia musiało być niezłe.

Reply to
AlexY

W dniu 2014-07-10 18:01, AlexY pisze:

Niestety, nie widzę obrazu - próbowałem na kilku komputerach na IE, Chrome, Operze i Mozilli. Mignął mi tylko napis o przesuwie o prędkości 100 cm/sek. Czyli pasmo rzeczywiście, nawet powyżej możliwości najlepszych gacków ;)

Oczywiście, na pasmo ma wpływ jeszcze szerokość głowicy i cały tor akustyczny z głośnikami włącznie. Ciekawe, kiedy "wynaleziono" prąd podkładu.

Swego czasu na swojej Tonetce nagrywałem pomijając rolkę stabilizatora przesuwu - bardzo wysoko niosła przy odtwarzaniu (regulowałem sprzęgła wg niebieskiej książki o magnetofonach). Nie miałem psa ani kota, by na nim wypróbować pasmo przenoszenia ;)

Reply to
Adam

Obraz (zdjęcie) jest tylko.w pierwszej klatce tego filmu

Reply to
Marek

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

A wcześniej drutofon...

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik Adam napisał:

I przez to ze wzorce częstotliwości mieli tylko w postaci kwarców (których przecież nie było) bolszewicy przerżnęli wojnę 1920 roku... poczytaj sobie Grzesika, starszy kumpel z hufca Praga - Południe jak dla mnie...

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2014-07-10 20:46, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Staszka Grzesiuka czytałem - ale to nie ta parafia ;)

Nie mogę wytropić. Jest trochę Grzesików, kilku z nich ma publikacje. Jakieś linki?

Przy okazji: za młodych lat byłem w ZHP. Zresztą mam kolegę (też starszego), długo był szefem hufca, ale już od kilku (kilkunastu?) lat jest na emeryturze.

Reply to
Adam

Użytkownik Adam napisał:

Grzesika, kochany, Grzesika...

A poszukaj se sam.

Reply to
invalid unparseable

Jest Thu, 10 Jul 2014 20:18:28 +0200, Adam pisze:

Trochę popsuty jest ten film. Przynajmniej można skupić się na dźwięku. :)

Wbrew pozorom nie było różowo. Z czasem udoskonalono taśmy i sam magnetofon (np. wykorzystanie AC bias) i w latach 40. udało się wycisnąć OIDP 10 kHz.

k.

Reply to
Krzysztof Gajdemski

W dniu 2014-07-11 10:46, Krzysztof Gajdemski pisze:

Gdyby chodziło o częstotliwość próbkowania 10kHz, to rzeczywiście - byłoby słabo. Ale w analogu przy paśmie przenoszenia do 10kHz to już nie jest źle. Oczywiście dźwięk będzie matowy i pozbawiony wielu szczegółów (np. skrzypce, blachy perkusji) - ale to już temat na inną dyskusję ;)

Reply to
Adam
[...]

Najwyższa, znana mi prędkość przesuwu w sprzęcie seryjnym, to 30"/s (76.2cm/s). Późniejsze są podwielokrotnościami tej prędkości.

Przy prędkości przesuwu 38.1cm/s i szerokości szczeliny w głowicy 4µm (10µm dla głowicy zapisującej) pasmo 20kHz nie stanowiło najmniejszego problemu. To tylko kwestia drobnoziarnistych materiałów magnetycznych mogła sprawiać kłopot z szumami w wyższym paśmie. W każdym razie technologia z lat 40-tych, zastosowana w magnetofonach studyjnych serii SJ10x przy zastosowaniu dobrych taśm i współczesnego wzmacniacza odczytu pozwalała na uzyskania pełnego pasma.

O mało co miałbym SJ-102 w domu :) Ale jakoś brakło samozaparcia do remontu :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Jest Fri, 11 Jul 2014 10:55:22 +0200, Adam pisze:

OK, tylko weź pod uwagę, że te 10 kHz osiągnięto dopiero po serii usprawnień. Nie mam dokładnych danych, ale w okresie, z którego pochodzi to nagranie na pewno z taśmy wyciągano znacznie mniej.

k.

Reply to
Krzysztof Gajdemski

wzmacniacza

Mam gdzieś jeszcze taśmociąg mtv-10, 20 lat temu przerabiałem go aby nagrywał skośnie audio, miał niezłe pasmo przenoszenia, szczególnie wysokie, ale był jakiś problem z trackingiem i dalszą zabawę porzuciłem.

Reply to
Marek

Mylisz się - pasmo nie stanowiło problemu. Problemem był poziom szumów.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Jest Fri, 11 Jul 2014 12:02:02 +0200, RoMan Mandziejewicz pisze:

Nie będę się upierał. Trochę się naszukałem i znalazłem specyfikację K1 w wersji z 1935 roku[1]. Tam jest podana górna granica 6 kHz. Czy chodzi o to, że bez problemu dałoby się uzyskać więcej, ale parametr S/N dla wyższych częstotliwości był już nieakceptowalny?

k.

[1]
formatting link
Reply to
Krzysztof Gajdemski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.