Co mogą usłyszeć okupacyjne samochody

ACMM-033 napisało:

Zdecydowanie nadawali nie jeden program, a kilka przynajmniej. Częstotliwości mogło być kilkanaście -- pasmo 66-74 MHz zapchane zostało całkowicie. Jeśli na różnych kanałach było to samo, to pewnie nadawane było przez kilka nadajników z tego samego wozu.

Zupełnie nie pamiętam co konkretnie nadawali, tylko to, że nie była to Kalinka, Międzynarodówka, przemówienia Breżniewa ani cokolwiek, czego po czerwonym można było się spodziewać. Może właśnie o to chodziło, by ludzie słuchali i przestali kręcić gałką w poszukiwaniu "Siekiera, motyka...".

Latem roku 1981 dużo włóczyłem się po Beskidzie Niskim i Bieszczadach. Czasem gdzieś się jechało pekaesem, zwykle późnym wieczorem. Autosany miały zdaje się radio montowane fabrycznie, ale chyba odbierało tylko fale średnie. Często kierowca miał nastawiony Głos Ameryki -- ta stacja należała w tamtym rejonie do najlepiej słyszalnych. Myślałem nawet, że to z Wiednia, ale nie -- jednak Monachium (1197 kHz).

Jarek

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

Pan J.F. napisał:

No i teraz dobre pytanie -- kto zdolniejszy: ufoki, czy ubecja (taka uogólniona w czasie i przestrzeni)?

Jarek

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2014-06-30 20:27, Adam napisał/a:

Ten radionamiernik podawał kąt między statkiem powietrznym a linią pasa startowego, więc wystarczył jeden, odległość nie była potrzebna

Przykładowo przez wiele lat dla lotniska w Leźnicy znajdował się w polu, w osi pasa przy "dalszej radiolatarni" w tym miejscu:

formatting link

Reply to
Czarek

W dniu 2014-06-30 18:15, Czarek pisze:

nie tylko to i nie tylko obcy autorzy. Polecam rodzimego autora Marcina Ciszewskiego z "

formatting link
", "
formatting link
".

Reply to
Michał Baszyński

Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

To nie jest pomysł - to się stosuje w praktyce.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik Czarek napisał:

Obecnie zasadę odwrócono - nie ma stacjonarnego namiernika, jest stacjonarny nadajnik. hasło - VOR...

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik ACMM-033 napisał:

Chcesz dane osobowe bekacza (łącznie ze znakiem wywoławczym - bo i takowy uzyskał)? Mam wrażenie że Kobyła nadaj na pasmach śmieci...

To nie była kwestia techniki (unlisa z Legionowa wyczesano wykorzystując jego własną głupotę - sam adres podał) ale chęci. Unlisa z Legionowa odwiedziła silna grupa i wyjaśniła mu że bardzo ładnie łączności prowadzi, wiedzę ma - więc po co ma ryzykować wpadkę, niech idzie na najbliższy egzamin i licencję wyrobi. Zrozumiał, do dziś na pasmach jest obecny. Kobyła był, jest, i do końca dni swoich chyba pozostanie niereformowalny.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 30.06.2014 21:11, Jarosław Sokołowski pisze:

Gorzej jak odkoduje. Prawnicy go zjedzą ;->

Reply to
Andrzej Lawa

W dniu 30.06.2014 23:29, Michał Baszyński pisze:

Seria "1632" też ciekawie rozważa kwestię zmieszania technologii.

Reply to
Andrzej Lawa

Rzeczywistosc jest duzo bardziej zaskakujaca...

formatting link
cele wyznaczone pierwszej wojnie zostaly osiagniete i nie chodzi mnie o aspekty medyczno-farmaceutyczne.

Reply to
Bambaryla

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

A tak, ładnie poprzeplatali eter.

Tylko, że nie czułem na tym oznak mieszania się sygnałów...

Zgoda, melodie były całkiem imperialistyczne, zgniłozachodowe.

...Albo aby czekali, że to-tutaj odezwie się R.S....?

Odważniak, czy może oszacował statystycznie, że taki chuj (czyt. ubek, czy inna pokrewna kurwa), to mu się pojawi w pojeździe rzadziej, niż ileś razy w jakiejś jednostce czasu...? Bo w sumie jakiś pasażer też by mógł zakapować, że "panie władzo, jechałem w lipcu w Bieszczady i autobusiarz puszczał Wolną Ełuropę, pojazd Ałtosan rejestracja XXXXXXX" (orty celowe) Późnym wieczorem - zgadza się, bo w dzień średnie leżą i kwiczą.

Reply to
ACMM-033

Dnia Mon, 30 Jun 2014 21:55:33 +0200, ACMM-033 napisał(a):

Zaraz - UB zorganizowalo zagluszanie, czy Solidarnosc kilka nadajnikow maskujacych ?

The Pretenders moze ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 01.07.2014 02:16, Bambaryla pisze:

Mało mnie interesuje co ma do powiedzenia ten dość znany hohsztapler i de facto morderca.

Jakby "Dr" Rath miał zostać powieszony to protestowałbym tylko dla zasady (jako ogólny przeciwnik kary śmierci) i bez większego przekonania bo oszustów jego pokroju uważam za znacznie bardziej szkodliwych, niebezpiecznych i krzywdzących ludzi niż dowolny pospolity zbrodniarz z gwałcicielami włącznie.

Reply to
Andrzej Lawa

Użytkownik Akond ze skwak napisał

Cześć! Nawet było wcześniej zastosowane:

formatting link

Reply to
Maciek

Użytkownik ACMM-033 napisał:

Zagłuszanie w Polsce odbywało się do 1956 roku. Potem zagłuszanie na Polskę załatwiali nasi sojusznicy:

formatting link
tu również wyjaśnienie audycji muzycznych, zagłuszających RWE. Maciek

Reply to
Maciek

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Tu jest opisane, jak ten system działał i dlaczego słyszałeś normalną muzykę:

formatting link

Maciek

Reply to
Maciek

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości

Ale czemu taki system ? Chcieli synchronicznosc nadajnikow uzyskac, zeby ich sumaryczny sygnal byl silny, czy co ?

No i czy naprawde kilka/nascie/dziesiat nadajnikow w kraju, malej mocy, nie jest lepsze niz megawaty hen daleko ?

J.

Reply to
J.F.

Pan Andrzej Lawa napisał:

Gdy w latach siedemdziesiątych wysyłano sondy kosmiczne Voyager 1 i Voyager 2, to dołączono do nich złote płyty z nagraniami odgłosów Ziemi. Wybrano najlepsze nagrania, które miały nas reprezentować poza Układem Słonecznym. W ostatniej chwili trzeba było jednak skreślić z tej listy "Here Comes the Sun" The Beatles -- prawnicy EMI oświadczyli, że darmo nie dadzą praw do korzystania z utworu na nowych obszarach eksploatacji. A chodziło nie tylko o okolice Jowisza, Saturna i pozostałych zewnętrzych planet, ale właściwie o całą Galaktykę. Więc straty EMI z tytułu bezprawnej eksploatacji mogłyby sięgnąć astronomicznych kwot.

Jeśli współcześni prawnicy zabierają się za coś im nieznanego, coś, co nie zostało dobrze uregulowane już wczasach rzymskich, a najdalej napoleońskich, to mamy gwarancję, że będzie i straszno, i śmieszno.

Jarek

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2014-07-01 11:23, Maciek pisze:

Przy takich nadajnikach to energią wolnodostępną pewnie swobodnie można co najmniej gotować wodę, jeśli nie ogrzewać cały dom w zimie :)

Tytaj chyba jeszcze lepsze anteny, tylko nie "dla nas" ale "przeciwko nam":

formatting link

Reply to
Adam

ACMM-033 napisało:

To było w roku 1981. Nigdy wcześniej ani później za komuny ludzie nie mieli takiego poczucia, że czerwony, to im może naskoczyć. Robił to całkiem otwarcie, niczego się nie obawiając. Nie on jeden zresztą.

Jarek

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.