Najgorsze jest to, że dopóki taki osobnik nie zacznie odlatywać w swoją rzeczywistość, to nie odróżnisz. Mówi spójnie, logicznie, jest pewny tego, o czym mówi, jakby to było coś oczywistego (bo dla niego jest).
Z drugiej strony podobno schizofrenicy częściej padają ofiarą przemocy niż są jej sprawcami.
Z trzeciej strony same głosy wcale nie muszą oznaczać schizofrenii. Objawy FRS (First-Rank Symptoms) występują także w niektórych formach zaburzeń dysocjacyjnych (które z kolei mogą powstawać po traumie, najczęściej wczesnodziecięcej, zanim osobowość się w pełni zintegruje).