Ni-MH - napięcie końcowe ładowania

Nie ma takiej reguły i żadne porządne ładowarki nie działają na takiej zasadzie, że kończą ładowanie po przekroczeniu 1,6V.

W czasie ładowania może być 1,6V i nawet więcej. Zabezpieczenie ustawia się zwykle na 1,8-2V.

W sumie możesz tak zrobić, najwyżej raz na rok wymienisz ten akumulator. Tylko co się będzie działo po przekroczeniu 1,6V? Ładowarka się wyłączy, napięcie po chwili spadnie, ładowarka się włączy, napięcie wzrośnie, itd. itd., w efekcie cały czas będziesz ładował ten akumulator, tyle, że z krótkimi przerwami. Przemyśl jeszcze ten projekt, może komparator z histerezą? Skoro już upierasz się przy komparatorze, ale nie wiem czemu, bo to zła metoda ładowania akumulatora tego typu. Podobny efekt uzyskasz przy pomocy jednego opornika, ustaw stały prąd ładowania np. C/20, też za rok wymienisz akumulator :)

Paweł

To nie jest dobry pomysł... nie należy tak ładować akumulatorów NiMH i NiCd. Akumulator kwasowy ładuje się w taki sposób, w Li-ion też ładuje się do określonego napięcia, jednak baardzo precyzyjnie okreśłonego. NiMH należy ładować stałym padsem (np C/10) przez określony czas (dla C/10 - 14h), albo stosować ładowarkę inteligentną. W takich ładowarkach istrnieje zabezpieczenie na poziomie koło 1,8..2V, jednak jest to zabezpieczenie AWARYJNE, i służy głównie do wykrycia faktu np. wyjęcia akumulatora (bo wtedy napięcie gwałtownie rośnie). IMHO dużo lepiej zasatosować źródło prądowe + timer niż komparator. Będzie to zdrowsze dla akumulatorów, a wcale nie bardziej skomplikowane.

Pozdrawiam Konop

Dziękuję Ci za odpowiedź. Sęk w tym, że już mam zbudowaną taką ładowarkę (ma już ze dwa lata, wytrawiłem sobie płytkę - jednym słowem jest gotowa) :-/ Taką właśnie konstrukcję wybrałem ze względu na - niestety - mój brak wiedzy; nie miałem pojęcia o gotowych układach scalonych, do których trzeba dolutować może ze dwa rezystory. Teraz pewnie zdecyduję się na zakup ładowarki wykrywającej spadek napięcia.

Pozdrawiam!

Dziękuję Ci za odpowiedź. Sęk w tym, że już mam zbudowaną taką ładowarkę (ma już ze dwa lata, wytrawiłem sobie płytkę - jednym słowem jest gotowa) :-/ Taką właśnie konstrukcję wybrałem ze względu na - niestety - mój brak wiedzy; nie miałem pojęcia o gotowych układach scalonych, do których trzeba dolutować może ze dwa rezystory. Teraz pewnie zdecyduję się na zakup ładowarki wykrywającej spadek napięcia.

Pozdrawiam!

Teraz już to wiem :-(

...ale jak pisze Konop, to jest awaryjne napięcie i zabiję akumulatory w ten sposób :-(

Tak, jak pisałem Konopowi - skończy się pewnie na zakupie profesjonalnej ładowarki wykrywającej spadek napięcia. Dziękuję bardzo za fachową odpowiedź.

Użytkownik "Gelmir Tinehtelë" snipped-for-privacy@nospam.com napisał w wiadomości news:ccgskb$qjm$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

O ile pamiętam, długotrwałe ładowanie akumulatorów NI-Cd i Ni-Mh prądem C/10 nie szkodzi akumulatorowi. pzdr, Andrzej

Prawdopodoniej będzie lepiej kupić inną ładowarkę, albo przynajmniej ją samemu zrobić. Płytka majątku nie kosztuje i chyba więcej straciłbyś na przyspieszonym zużywaniu akumulatorach :)...

Pozdrawiam Konop