Akumulator

Mozesz podladowac nawet do 15.6V, ale uwaga - czujnie. Nie za dlugo, jak bedzie intensywnie gazowal.

Ale do 14.5V to byl go podladowal.

J.

W dniu 15.11.2021 o 13:58, Robert Wańkowski pisze:

Tak jak podaje producent akumulatora :) Spokojnie można go ładować prądem 10% pojemności akumulatora, do wartości 15.4V /najczęściej. Czyli ustawiasz 15.4 na zasilaczu i pilnujesz żeby się długo nie gotował. Długo?...jakieś 5h. Tzn powinien brać ok >500mA (w zależności od pojemności) przy 14,5V. Pewnie będzie lekko gazował ale należy sprawdzać również temperaturę i nie przesadzać. Lekkie gazowanie będzie zawsze, jakbyś pytał.

Najlepiej (obecnie) użyć ładowarki typu: Biedra. Ma wszystko co potrzeba do ładowania pod kontrolą.

W dniu 2021-11-15 o 13:58, Robert Wańkowski pisze:

Bo ty go w ogóle nie ładujesz, okolice 13,75V to tzw napięcie podtrzymania, czyli ani aku nie jest ładowany ani się sam nie rozładowywuje.

13.8 V to napięcie pracy buforowej a nie ładowania cyklicznego. Dla cyklicznego możesz ustawić nawet 15.6V ale po osiągnięciu tego napięcia kończysz ładowanie. Nie przedłużaj ładowania bez sensu, bo to wysusza akumulator.

Nie wiem czemu oni pisza "mocny", skoro to ma 4A max.

Ciekawe, czy potrafi naladowac skrajnie wyladowany akumulator, czy rozpozna, ze to 6V i dalej nie przejdzie.

J.

W dniu 15.11.2021 o 15:59, J.F pisze:

Bo sa też takie 2A. Tam też w ustawieniach możesz wybrać 2A.

Nie potrafi. Jak poczuje 10.9V to chwilę próbkuje, jak napięcie podskoczy to ładuje. Jak nie wzrośnie to nie ładuje. Jesli masz aku wydojony do 9V to musisz się posiłkować zwykłym tranformatorowcem, żeby podciągnąć go do 11V. Fajną sprawą jest, że nie ładuje "stałym" napięciem jak tradycyjna ładowarka, lecz impulsami.

W dniu 2021-11-15 o 15:37, RoMan Mandziejewicz pisze: > Hello Robert, >

Zasilacz, którym ładuję umożliwia mi tylko na sztywno ustawienie napięcia (nie wiem dlaczego nie działa w nim ustawianie prądu).

Po wcześniejszych wiadomościach zmieniłem na 14,5 V, i teraz bierze pół ampera.

Akumulator nie jest i tak do auta. Służyć ma za źródło zasilania do testów (zabawy :-) ). Stał przez rok. Przed ładowaniem miał 12 V. A, że nie mam ładowarki dedykowanej, to pomyślałem, że przy zadanym napięciu po spadku prądu do jakiejś wartości będzie można uznać, że jest naładowany.

Robert

W dniu 2021-11-15 o 14:29, LordBluzg® pisze:

Tak zrobiłem. Teraz bierze właśnie pół ampera.

Robert

in <news:61928010$0$538$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl>

user Robert Wańkowski pisze tak:

W samochodzie jest 14.5v na mrozie i 14.0v w lecie i przy rozgrzanym silniku.

przy 14v możesz go trzymać podłączonego ile chcesz bo już prawie nie przyjmuje prądu tymbardziej taki co stał rok.

"LordBluzg®" news:619260f4$0$552$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl

I co niby ma dawać te 15,4V? Chyba, że zakładasz źródło prądowe, które wymusza ciągły prąd = 10% pojemności, bez względu na stan naładowania akumulatora. Co z automatu już podbija napięcie na akumulatorze na końcu ładowania, względem mniejszych prądów ładowania kończących na około 14,5V (w temperaturze pokojowej) proces chemiczny ładowania współczesnych ołowiaków z płynnym elektrolitem. Dla mnie intensywne gazowanie to już sygnał, że już nic ponadto do aku nie wepchamy energii więcej. Zaczyna intensywnie gazować to trzymam jeszcze z pół godziny i odłączam. Gdy ładuję prostym prostownikiem (trafo i prostownik pełnookresowy, czyli

100Hz tętnienia na wyjściu) to w takt naładowania prąd spada (jako rozładowany aku, to ten prosty prostownik startuje z typowym 10% prądem - tak dobrali napięcie wyjściowe przy obliczaniu trafa, że taka 45Ah dostaje w okolicy ~4A na starcie) i dla aku 45Ah uzyskuję końcowe 14,5V - przy prądzie już wtedy jakieś 0,5-1A (w zależności od stanu technicznego akumulatora związanego z jego wiekiem). Ciągnięcie jeszcze tego wyżej, przez dalsze trzymanie ładowania uważam, za bezcelowe, bo już przy tym niecałym 3% prądzie gazowanie elektrolitu jest jak butelka z wodą mocno gazowaną, do której po odkręceniu zakrętki przyłożyliśmy uchu. A puszczając w tym momencie ten 10% prąd, to już się zaczyna niezłe bulgotanie, jak woda w gotującym się jajku w garnuszku na gazie :) Centra do swoich ołowiaków elektrolitowych podaje w instrukcji, żeby nie ładować wyżej niż 14,4V.

W dniu 15.11.2021 o 21:20, jedrek pisze:

Przecież napisałem o gazowaniu, nawet prąd podałem "z sufitu"~ domyślny

0,5A bo pytacz nie podał jakiej pojemności ma akumulator.

Taa, wszystko fajnie ale teraz sobie wyobraź że masz akumulator 220Ah i wszystko o kant dupy, bo czas ładowania się zmieni i możesz swoim prostownikiem nigdy nie osiągnąć 14,5V :) Inna sprawa, że odchodzi się od tego typu prostowników. Kiedyś były "dobre" bo innych nie było ale mają sporo wad. Dzisiaj realizuje się ładowanie inaczej, szczególnie kiedy akumulator wymaga "dopieszczenia" w sensie że już jest wiekowy i zasiarczony. Zwykłym prostownikiem nie uzyskasz dobrych efektów a różnice w pojemności akumulatorów wymagają zmian prądu jak i napięcia ładowania.

Dochodzi jeszcze temperatura o której wspomniałem. Każdy akumulator w zależności od pojemności wymaga innego ładowania ale do czegoś musiałem się odnieść, bo pytacz zataił pojemność swojego aku i musiałem użyć defaultu :)

Nic mu nie będzie, jeśli przez parę godzin dostanie 0,5A przy 15.4V i śladowym gazowaniu. Muszę dodać że na myśli mam pojemność <60Ah/średnia

14.4V

W dniu 16.11.2021 o 18:46, Pcimol pisze:

Skróciłem wyżej dłuższy wywód...ale wyjaśnię:

Żeby akumulator osiągnął 14.4V musisz mu podać więcej niż 14.4V :)

Możesz powalczyć ale nie udowodnisz, że jeśli zasilacz/ładowarka ma

14.4V i ani miliwolta więcej, to osiągniesz te 14.4 na akumulatorze :)

To nie jest zespół naczyń połączonych.