Zniekształcanie głosu - jak to działa?

Witam, Zastanawiam się, jak robione jest zniekształcanie głosu, stosowane np. aby rozmówca nie został rozpoznany?

Kiedyś spróbowałem swój głos po prostu puścić przez Graetza, potem wziąść tylko składową zmienną (która powinna mieć podwojone częstości) i posłuchać rezultatu. Był, owszem, dramatyczny, niezrozumiały skrzek. (efekt zniekształcenia był, ale ni o to mi chodziło :) )

Trochę rozumiem swój błąd, a trochę nie. Myślę tak: Prostownik dołożył w widmie harmoniczne, które zsumowały się z widmem głosu wejściowego. Możnaby tak od biedy podwoić sinus, ale nie ludzki głos.

Jak się to robi, aby głos był zmieniony, ale treść zrozumiała?

Antek

Reply to
Antek Laczkowski
Loading thread data ...

Użytkownik "Antek Laczkowski" snipped-for-privacy@poczta.wyrzuc.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@dom.home.aster.pl...

Ty za pomocą Graetza wyprodukowałeś nie tylko 2 harmoniczną ale i mnóstwo innych z tą ten problem. Zniekształcenie głosu jest możliwe np poprzez zastosowanie de/koderów takich jak w GSM, tam gdzie transmitowny nie jest sygnał akustyczny jako taki a parametry traktu głosowego i ich zmiany. Wystarczy odpowiednio je zmodyfikować i głos będzie zrozumiały ale kompletnie inny. Istnieje pewnie jeszcze zyliard sposobów, napisałem to co mi przyszło do głowy :-)

Pozdrawiam Łukasz

Reply to
Ukaniu

wystarczy przesunac o kilkadziesiat Hz w gore lub w dol, np uzywajac DSP , modulatora i filtra Hilberta mozna tez zabawic sie w zamiane szybkosci odtwarzania i uzycie bufora kolowego.. sposobow jest wiele

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Dnia 20-04-2007 o 14:43:21 Ukaniu snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

Dzięki za odpowiedź :)

Wiem, że wyprodukowałem cały szereg Fouriera i przyznałem się, że wiem, gdzie był błąd. Natomiast interesuje mnie, czy da się to zrobić (tzn zmianę głosu) bez obróbki cyfrowej/komputerowej, na prostej płytce z elementami dyskretnymi, no, ok, scalaki typu bramek dopuszczam, ale u-procesor już niechętnie. Na komputerze potrafię zmienić miałk mojego kota w śmiech lwa (bo nie ryk).

Takim idealnym rozwiązaniem byłby np. "przenaszacz" całego pasma o oktawę. Plus dobry filtr środkowo-zaporowy, zmieniający barwę głosu.

Pytam, bo mnie to interesuje, nie, żeby mi było potrzebne. Widziałem w 'tvn' działanie podobnego ustrojstwa, gdy właśnie trzeba było zachować incognito rozmówcy. Czy da się to prosto zrobić?

Antek

Reply to
Antek Laczkowski

Do tego nie trzeba angażować aż tak wielkiej armii tranzystorów. Kiedyś w gazecie Elektronik Hobby, czy Hobby Elektronik był schemat układu pod nazwą "Maskofon telefoniczny" z zastosowaniem prostych scalaków mieszaczy (czy to nie były UL1042?) i ruskiego filtru 500kHz. Zasada działania jak radia KF-owego z modulacją SSB. Wystarczy, że heterodyna odbiornika będzie miała trochę inną częstotliwość niż w nadajniku i już mamy przesunięcie widma akustycznego. Hm... a może te telefoniczne FX-y by się nadały? Nie pamiętam FX114? czy jakoś tak - do kodowania rozmów telefonicznych.

Michał.

Reply to
invalid unparseable

No tak, ale taka metoda jest odwracalna. tzn nagranie takiego glosu mozna (odwracajac proces znieksztalcania) doprowadzic do stanu przed znieksztalceniem.

c.

Reply to
cezar

Antek Laczkowski napisał(a):

Zobacz jak działają efekty gitarowe. I nie mam myśli przesteru, czy kaczki. ;)

Wspominałeś na przykład o oktawie wyżej? To popatrz na jakiegoś "octavera".

Reply to
Arczi

Uzytkownik "cezar" snipped-for-privacy@sdfsdf.pl napisal w wiadomosci news:f0ah7l$ri2$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

poskladalem sobie kiedys taki uklad na Holteku, kosztowalo to kilkanascie zl a efektów jest od groma, glos obnizony podwyzszony, glos robota itp jest kit w EP

Reply to
blur

Użytkownik "Antek Laczkowski" snipped-for-privacy@poczta.wyrzuc.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@dom.home.aster.pl...

Wiesz dla jednego prosto to będzie zaawansowane szlifowanie sygnału w dziedzinie analogowej z ogromną liczbą filtrów itd.. - moim zdaniem zwykle do rozszyfrowania, bo np nie da się zmienić czasu wybrzmiewania głosek czy innych "odcisków palców" natury w głosie. Dla drugiego to będzie wyciągnięcie ze starego telefonu GSM kości i zrobienie z tego przy pomocy kawałka kodu i niewielkiej liczby elementów praktycznie idealnego pod względem rozszyfrowania urządzenia (tutaj kwestia zdolności programisty co i w jaki sposób zniekształci, a może cuda na kiju).

Pozdrawiam Łukasz

Reply to
Ukaniu

<abocqg$s64$ snipped-for-privacy@news.tpi.pl>

zyga

Reply to
Zygmunt M. Zarzecki

A'propos: kiedyś bawiłem się tematem, przepuszczałem głos przez zestaw: przetwornik A/D, bramka EX-OR działająca jako wyłączany inwerter na kazdym bicie (jedno wejście bramki do wyjścia przetwornika AD, drugie wejście jako "włącznik" inwersji"), przetwornik D/A. Układ dawał możliwość negowania dowolnego zestawu linii w cyfrowej części układu. Ku mojemu zaskoczeniu całość wprowadzała do głosu syntetyczne brzmienie, ale właściwie wcale nie wpływała na zrozumiałość mowy, była cały czas doskonała niezależnie od tego, czego bym nie wyprawiał z tymi liniami cyfrowymi :-)

J.

Reply to
Jarek P.

wiekszosc z tych "znieksztalconych" glosow jest bez klopotu odtwarzalna przy pomocy zwyklego PC i oprogramowania wartego 800$... wiec proste metody sa do objescia w krotkiej chwili...

Reply to
PAndy

Użytkownik "Antek Laczkowski" napisał

Kiedy powstaly pierwsze tzw "vokodery" i zaczeto rozpoznawac mowe ( a bylo to "..dziesci lat temu) zademonstrowano eksperyment gdzie osobie dano specjalnie przygotowany tekst do przeczytania poczym generowano glosem tej osoby dowolny tekst ! Od tego czasu uczciwe sady nie uznaja zapisow magnetofonowych i zadano rownoczesnego zapisu obrazu twarzu (ust). Dzisiaj nawet to mozna zmanipulowac! Osobiscie uczestniczylem w demonstracji gdzie na obrazie podlozono twarz innej spikerki! Temat na razie przemilczany bo zwiazki zawodowe i prawa autorskie do wizerunku !

W tej sytuacji jezeli polaczymy to z systemami rozpoznawania mowy to z drugiej strony mozemy podlozyc dowolna postac mowy. Znieksztalcanie jest jeszcze prostsze bo nie musimy rozpoznawac poszczegolnych wyrazow a tak zwane fonemy. ktorych jest okolo 100 a zdrugiej strony wypuszczac te same fonemy ale o innej charakterystyce na przyklad jest mozliwa zmiana z faceta na panienke. Zmiana glosu pokazywana w telewizji jest prymitywna i polega na wycinaniu pewnych pasm a wlasciwie to nawet na przepuszczaniu tylko pewnych. H.D.

Reply to
H.D.

Mowisz ze sad nad Rywinem byl nieuczciwy ? :-)

J.

Reply to
J.F.

Uzytkownik "J.F." napisal

Uczciwosci sadu nie wolno kwestinowac ! Za to mozna beczec :)) Ale adwokatow mial slabych jak nie potrafili tego zakwestionowac ! :))

H.D.

Reply to
H.D.

Dnia Fri, 20 Apr 2007 15:17:49 +0200, Antek Laczkowski napisał(a):

Kiedyś w EdW był układ analogowy realizujący coś takiego, zwało się to bodajże transfon, opis chyba w roczniku 1997 - do sprawdzenia na

formatting link

Reply to
badworm

vokodery analogowe sa tak malo doskonale ze wyraznie wiadomo kiedy resyntetyzowany jest nimi glos...

Sady nie powiinny uznawac mataerialow z nosnikow cyfrowych - problem w tym ze technologia poszla tak bardzo do przodu ze w tej chwili mozna stworzyc zludzenie analogowosci zapisu cyfrowego (zadne problem np resyntetyzowac na mikrofilmie obraz jakiegos dokumentu i stworzyc zludzenie jago wiarygodnosci)

Alez to standard w niektorych TV islamskich gdzie z powodow religijnych nie mozna np przedstawiac wyobrazen ludzkich - w tym omemcie siega sie po nowczesna technologie...

a tam przemlaczny - juz w 1989 bodajze przedstawiono kilkunastosekundowe sekwencje z Cassablanc z tymze ze nie zostaly one nigdy nakrecone z udzialem zyjacych aktorow... zreszta problematyka elektronicznych fantomow zajmowali sie tacy ludzie jak Lem czy zajmuje obecnie Kurzweil

co innego rozpoznac mowe a co innego rozpoznac kontekst emocjonalny mowy...

w pewnym dosc ograniczonym stopniu mozemy tworzyc nowa ekspresje - z tym jest najwiekszy problem ze mowa moze brzmiec roznie i niesc ze soba rozny ladunek emocjonalny

i w praktyce wystarczy demo np Adobe Audition lub pirat by tak znieksztalcony glos sprowadzic do calkiem dobrze rozpoznawalnego poziomu...

Reply to
PAndy

Dnia 20-04-2007 o 17:25:07 Jarek P. <"jarek[kropka]p"@gazeta.pl> napisał(a): [...]

To fajny pomysł, ale w/g mnie robiłeś coś takiego: kształt analogowy--> seria bitów-->wycięcie co drugiego-->D/A. W najprostszym przypadku sprowadza się to do zmniejszenia częstości próbkowania o czynnik 2, ale *nie* zmieniasz czasu trwania "kształtu", jedynie go zniekształcasz (ten kształt). To też fajny efekt :) Ta metoda *nie* nadaje się do zrobienia z sopranu basu, co da się osiągnąć na taśmie, puszczonej 2 x wolniej. Wiem, jak to zrobić na komputerze, ale jak analogowo? A tak naprawdę ciekawi mnie: "bas z sopranu", ale czas ten sam, nie 2x dłuższy.

Dzięki za odpowiedź, temat stał się popularny :)

Antek

Reply to
Antek Laczkowski

No bez jaj, robiłem to co robiłem, obejrzyj sobie tabelę prawdy bramki ex-or. W zależności od stanu jednego wejścia sygnał z drugiego przechodzi na wyjście zanegowany albo niezanegowany. Wycinanie bitów uzyskałbym stosując zwykłe NANDy.

J.

Reply to
Jarek P.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.