Zasilanie LED z 1 - 1.5V

A widzisz w tym jakikolwiek problem?

Każda przetwornica step-up/fly-back, odpowiednio ustawiona działa z ograniczeniem prądu... Problem jest ze step-down - trzeba ustawiać petlę sprzężenia a nie zawsze jest sensowne napięcie odniesienia i wzmacniacz błędu.

Step-down... Na dokładkę okropny - lubisz sobie zycie utrudniać ;-P

Tiaaaa...

Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

Niestety nie :-(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

step-up. Cudowny ;-) (ale nie w tym zastosowaniu :-) ) Malutka plytka, jeden scalak, 3 kondensatory i dlawik SMD. Napiecie wyjsciowe stabilizowane do wyboru 3.3V,5V albo ustalane dwoma ododatkowymi opornikami, prad wyjsciowy kilkaset mA. Nawet jednym zuzytym paluszku ( jego napiecie pod obciazeniem 0.6V) w luxeona wpompowuje 0.2A

przetwornica byla projektowana do czegos innego, po prostu mialem gotowca pod reka, dalem opornik w szereg i zaswiecilo. Dlatego pytam o cos lepszego :-)

Reply to
Michal Baszynski .

Naprawde ? Ja mam zawsze watpliwosci przy takich stwierdzeniach.

Skoro pradu kolektora jest "na styk" to i tranzystor slabo otwarty. A jak wyglada to "natychmiast" to miales okazje ponarzekac :-P

A gdzie priorytet polozony ? :-)

No to niezle doi. Ale na akumulatorach bys wiele nie zaoszczedzil ..

przy 90% docelowej kazdy 1% sie liczy :-)

W diodzie. Podlacz 4V stalego i zmierz prad :-) W baterii.

A - jeszcze Osram robi cos podobnego.

No to powoli wraca pytanie o sens - czemu nie zarowka. A - bo nie wydoi baterii .. mozna miec druga na mniejsze napiecie na wymiane :-)

A co to ma byc ? Najmniejsza i najsilniejsza latarka swiata ?

Sa takie miniflary magnezowe :-)

Czemu ? Producenci UPS jakos o tym nie wiedza..

1.5V w niektorych moze wystarczyc. Poza tym ponoc istnieja mosfety normalnie wlaczone :-)

Ale tez znowu nie tak latwo kawal drutu przetopic w pare sekund ..

J.

Reply to
J.F.

Czyli chcecie powiedziec ze soczewka z 40 kandeli robi 400 ?

Reply to
Piotr Chmiel

Kilkanaście lat temu to się sprawdzało.

Jarku - zbuduj jakąkolwiek przetwornicę, pododawaj w odpowiednich miejscach rezystory do pomiaru prądów, podłącz oscyloskop (warto liczący RMS) i poeksperymentuj.

Są inne czynniki wpływające na szybkość przerzutu.

Priorytet? Nie ma. Ma zasilić dwie diody prądem co najmniej 20 mA przy przyzwoitej sprawności. Założenie spełnia. Z zapasem. Jak będę potrzebował sprawności - nie będę robił przetwornicy jednotranzystorowej.

ok. 125 mA przy 1.35V. Teraz szczytowe rzedu 30 mA - oscyloskop nie chce się już wyzwalać przy 3 mV na wejściu :-(.

Bo też nie o to mi chodzi. Na akumulatorze wręcz musiałbym wymusić (fajnie brzmi) wyłączenie przy 0.8V...

90% jest nieosiągalne na jednotranzystorowej zasilanej z tak niskiego napięcia. Ważne jest to, że bez zmiany pobieranej energii _świeci_ znacznie jaśniej.

Ale już diody nie zasilam impulsowo.

Dlatego ją blokuję kondensatorem.

[...]

Jarku - sam zysk na tym, że na zdechłej baterii nadal świeci już jest wart grzechu.

Ma być mała, zgrabna latarka, która przyzwoicie świeci. Przetwornica jest, teraz trzeba znaleźć wydajnego LEDa - bo tu jest naprawdę możliwość zyskania czegokolwiek.

Chodzi mi o ten, konkretny układ - czyli samowzbudna przetwornica na jednym tranzystorze.

Jasne. Prosta sprawa. Zrób to na ogólnodostępnych częściach, pomierz i pochwal się wynikami. Czekam z niecierpliwością ;-P

Jasne. I leżą na każdym rogu ulicy...

Jak widać - łatwo. Jakby dał dłuższe i cieńsze kabelki to może amperomierz by przeżył.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Nigdy nie wypalałeś soczewką dziur w papierze albo nie podpalałeś suchej trawy/liści?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pomyliłem z 1716 :-(

Normalne na step-up - moja przetwornica druga dobę działa non-stop - napięcie na baterii zatrzymało się na 0.4V i nie chce dalej spadać 8-O

Fajne jest ale kontrola prądu trudna - Uref = 1.25V i brak wzmacniacza błędu. Można pokombinować z dzielnikiem napięcia ale wtedy dokładność spada.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Nie nabijaj sie z kolegi, bo w fotometrii trzeba troche sie orientowac. Ile cd ma swiatlo sloneczne za taka soczewka ? :-)))

Mimo ze podstawowa jednostka SI jest cd, to ilosc swiatla najlepiej podaje strumien swietlny w lm, ktory mozna utozsamiac z moca fizyczna fali promieniowanej.

Przy zrodlach malych rozmiarow jest istotne w jaki kat dany strumien swieci. I tak powstaje pojecie swiatlosci [w cd] = strumien/kat brylowy.

Zarowka o strumieniu calkowitym np 100lm swieci w miare rownomiernie w cala przestrzen czyli 4*pi steradianow, no powiedzmy ze cokol zaslania kawalek wiec jest to 10 sr, czyli ma 10 cd. Ta sama zarowka zapakowana do reflektora z odpowiednia soczewka moze emitowac swoje 100 lm w 0.1 sr, osiagajac 1000 cd w kierunku wiazki.

Roznica pojec o tyle istotna ze stojac kilometr dalej i patrzac na zrodlo swiatla widzimy tak samo jasno ten reflektorek 1000cd, jak i gola zarowke o 100 razy wiekszej mocy i 10k lm ..

J.

Reply to
J.F.

jak "na styk"? popatrz na charakterystyke tranzystora Ic=f(Uc) dla roznych Ib. Na poczatku cyklu prad cewki czyli Ic=0, tranzystor dostaje prad bazy, a ze Ic<Ib*beta, wiec jest w stanie nasycenia. Prad cewki sobie rosnie liniowo z czasem az dojdzie do wartosci Ib*beta. I tu dopiero tranzystor wychodzi z nasycenia. Prad cewki wiecej narosnac nie moze, wiec napiecie na uzwojeniu bazowym siada, prad bazy siada, prad cewki siada, uzwojenie bazowe zmienia zwrot przyspieszajac zatykanie tranzystora, ale to juz pewnie wiesz ;-)

Reply to
Michal Baszynski .

Z tym to bywa roznie. Ja kupowalem od kilku sprzedawcow biale Ledy (glownie na Wolumenie) zarowno

5-tki jak i 10-tki. 5mm no-name po 3,00, 5mm u "Piekarza" (12cd) po 5,00 oraz 10mm no-name po 3,50. Najslabiej mi swiecily 10-tki. Natomiast LEDy od "Piekarza" mialy zdecydowanie najladniejsza barwe - po prostu biala. Pozostale zaleznie od sztuki byly bardziej lub mniej niebieskawe z lekko widocznymi "przebarwieniami". [...]

O tak... nawet scalakowi potrafi wyrwac kawalek obudowy nie mowiac juz o strzelajacych elektrolitach (i ta przewodzaca galaretka, fuj...)

Pozdrawiam - Darek.

Reply to
dflaga

Wysyłając taki oto zestaw znaków dnia 2004-05-24 22:02 snipped-for-privacy@USUNTOelka.pw.edu.pl nakarmił(a) stado głodnych newsserwerów:

Zasada "katody ścięte" nie sprawdziła się tym razem???

Reply to
badworm

Zgadza sie - ten najbardziej powszechny ;-) Ja postawilem na maksymalna prostote i skupilem sie na optymalnym dobraniu liczby uzwojen pod posiadany rdzen (a dokladniej pod kilka rdzeni z blizej nieokreslonymi parametrami).

Jak na wejsciu dasz odpowiednio duza pojemnosc to prad mierzony miedzy bateria a ukladem jest wystarczajaco dobrze zcalkowany zeby go odczytac amperomierzem DC - ja tak u siebie mierzylem. Natomiast z uwagi na impulsowa prace LED`a sredni jego prad obliczylem bezposrednio z oscyloskopu (na dodanym szeregowym 1om).

I jeszcze widac... tak, to jest niewatpliwa zaleta tego ukladu (no i LED`a ;-)

To dobrze (na kilku stronach, takze tych podlinkowanych u mnie) pisali, ze warto to zrobic, ale jednoczesnie na drugim tranzystorze ograniczali prad LED`a blokujac prad bazy glownego. Wydawalo mi sie, ze nie powinno to miec az tak duzego znaczenia, a nawet praca impulsowa ze wzgledu na lepsza efektywnosc i inne wlasciwosci np. percepcje oka powinna byc korzystniejsza. Oczywiscie sprawdze to - maly shottky i tantalek moze sie jeszcze zmiesci ;-)

O! To zdradz mi prosze te sztuczke, bo tego patentu chyba nie znam (jezeli trzeba znac przynajmniej orientacyjne parametry magnetyczne rdzenia, to mniej wiecej domyslam sie jak to jest).

Wyznaczony w ten sposob prad (nawet ten sredni) w wersji z i bez kondziolka chyba bedzie sie w praktyce nieco roznil... tak mi sie wydaje.

Ja to mierzylem na oko oscyloskopem.

Punktem pracy rdzenia mozna tez sterowac posrednio przez Rb, ale mocno to wplywa na ilosc energii przekazywanej do LEDa. Jest to oczywiscie polsrodek, ale za to szybszy niz do/odwijanie ;-P Ja postawilem na 1-efektywnosc i 2-jasnosc i dla mojego (4mm) rdzenia wyszlo mi ok. 10+30zw. troche duzo na kolektorze - btw. jak u Ciebie wygladal moment nasycania sie rdzenia, obserwowales pewnie prad kolektora - bardzo widoczne, czy mozna bylo go przeoczyc?

Bardziej mi chodzilo o "zmontowane" cudo niz jego jasnosc ;-)

Pozdrawiam - Darek.

Reply to
dflaga

Uszkodzila sie w ten sposob ze do ok. 10 mA nie swieci (a prad ciagnie) i do

20 mA zapala sie tak jak poprzenio ponizej 1mA. Druga dokladnie tak samo. Niestety niebieskie tak maja, pewnie z uwagi na wezsza przerwe latwiej jest im namieszac na zlaczu ;-)
Reply to
dflaga
[...]

Oba moje mierniki w tej sytuacji zawsze fałszują. A autentycznie nie chciało mi się kleić bocznika z filtrem do pomiaru pośredniego.

1 om mam 10% - nie bardzo nadają się do dokładnego pomiaru. Na 0.1 oma bezindukcyjnych znowu za mały spadek napięcia (2 mV) i błąd miernika również w tych okolicach (zakres 200 mV) :-( Potwierdziłem tylko, że rząd wielkości prądu zgadza się z wyliczonym.

Żeby było smieszniej - napięcie na baterii trzyma się cały czas w okolicach 0.4V - muszą jakieś ciekawe zjawiska w baterii zachodzić.

Percepcja liczy się przy krótkich błyskach - przy częstotliwości rzędu dziesiątek kHz nie ma to już znaczenia. Na dokładkę fajnie byłoby, gdyby prąd miał przebieg prostokątny i wartość odpowiednią do wypełnienia. Niestety - jest piłokształtny (dla poprawnie wykonanej przetwornicy!) i jego wartość szczytowa jest dwukrotnie większa niż odpowiadajaca jej wartość dla prostokąta - to daje duuuże straty.

Ojej - tyle pisania. Znajdziesz to w każdej książce o przetwornicach. Ogólnie: jest to proporcja liczby zwojów:

n1/n2 = i2/i1 - mowa oczywiście o prądzie szczytowym Przy założeniu, że napięcie na wyjściu jest stałe (co jest spełnione z wystarczającą dokładnością w przypadku układu z dioda i kondensatorem), prąd opada liniowo do zera w czasie, który jesteś w stanie odczytać z oscyloskopu. Założenie stałego napięcia obowiazuje, w związku z tym wartość RMS prądu jest dokładnie równa średniej wartości prądu z całego okresu. Nawet całkować nie trzeba - wystarczy prosta arytmetyka. W moim przypadku prad szczytowy po stronie wtórnej = 350 * 7/17 = ok.

144 mA. Sredni w fazie 'rozładowania' rdzenia jest równy dokładnie połowie, czyli 72 mA (liniowe opadanie). Średni z całego cyklu = 5.2 * 72/18.4 = ok. 20.3 mA.

Sprawność trafa w tym wypadku jest wysoka - większość strat generowanych jest w elektronice. Przy niższych częstotliwościach - rzedu pojedynczych kHz - zaskakującym źródłem strat jest... dźwięk.

Widziałem wykres - masz nieskompensowaną sondę albo użyłeś rezystora o stosunkowo dużej indukcyjności - to jest naprawdę krytyczny problem. W mojej przetwornicy na 2 cm nóżki LEDa odkładają się impulsy 20 mV... (bez kondensatora).

Moim założeniem było osiągnięcie określonej mocy bez nasycania rdzenia.

Przy 10 zwojach nie stanowi to problemu.

Musi mieć niski Al. A i tranzystor o dużym wzmocnieniu dorwałeś :-)

Nie sposób go przeoczyć. Bez nasycenia jest czyste, liniowe narastanie prądu i gwałtowne odcięcie. W przypadku nasycenia robi się 'nos Pinokia' czyli początek przebiegu liniowo narasta a potem szybkość narastania gwałtownie rośnie.

Ale to zwykły, koszmarny pająk bez skracania nóżek elementów. Czekam na cienki laminat, żeby do uczciwie zmontować.

Reply to
RoMan Mandziejewicz
[...]

Bardzo istotna uwaga, o której zapomniałem - mój układ jest równoważny przetwornicy fly-back, układ klasyczny - step-up. I moje obliczenia z poprzedniego posta dotyczą wprost własnie układu fly-back. Dla step-up 'samowzbudnego' przebiegi prądów są podobne, ale bez współczynnika wynikającego z ilości zwojów (prąd szczytowy diody jest dokładnie równy prądowi szczytowemu tranzystora). Problem zaczyna się przy step-up pobudzanym zewnętrznym generatorem - wtedy trzeba analizować niemialże krok po kroku :-(

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz
[...]

Już 0.35V, jeszcze świeci, prądu szczytowego już nie mogę zmierzyć. Opornika nie chcę wymieniać, bo na pewno nie wystartuje samodzielnie po odłączeniu. Trochę mnie to martwi - jednak będzie za bardzo rozładowywać akumulatorki. Chyba tylko NiCd wytrzymują tak głębokie rozładowanie...

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Zrobilem sobie tez taka przetwornice i co zauwazylem ze duże znaczenie ma tranzystor, zwykly bc 547 lub 238 powoduja ze bialy led swieci dużo gorzej niz przy 2n2222 lub bsx59.

Reply to
yorgus

Wysyłając taki oto zestaw znaków dnia 2004-05-24 03:59 RoMan Mandziejewicz nakarmił(a) stado głodnych newsserwerów: <ciach opis budowy latarki>

No i doigrałeś się! ;-) Wreszcie kupiłem części i złożyłem tę latarkę. Korzystałem z ostatniej wersji twojego schematu - z kondensatorami i diodą podłączoną pomiędzy końce cewki. Całość zamontowaną w obudowie KM-10 i zasilaną jednym ogniwem 1,5V typu G13(LR44) można obejrzeć tutaj: kwormer.webpark.pl/latarka.jpg. Użyta dioda to no-name 6cd za

4PLN. Rdzeń: 10/6/6/3 z materiału F2001, uzwojenie 10+7 zwojów(nie kombinowałem ze zmianami). Ciekawostka - multimetr pokazywał pobór prądu rzędu 10mA a miernik w zasilaczu(podstawowa aplikacja ICL7107)... 170mA(sic!). Jak na pierwszą lepszą diodę to latarka świeci całkiem nieźle chociaż widać, że środek obszaru świecenia jest żółtawy i otoczony niebieskawą obwódką. BTW: dodanie kondensatora rónolegle do diody ma jeszcze jedną zaletę - nie gaśnie ona od razu. Gdyby zwiększyć pojemność do 100-200uF efekt byłby prawdopodobnie widoczny w normalnym użytkowaniu(teraz jest tylko patrząc prosto w diodę).
Reply to
badworm

Pomierz porządnie na różnych tranzystorach - może znajdziesz przyczynę.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.