Zasilacz na LM317 duzej mocy

Ale one chyba beda mialy wiecej - wystarczy 30 i juz sie miescimy w pradzie dopuszczalnym. Tyle ze wydziela 30W w skrajnym przypadku

- to duzo za duzo.

P.S. jest jakis zgrabny schemacik z wstepnym regulowanym prostownikiem tyrystorowym - ogranicza spadek napiecia na tranzystorach do paru 5V.

I zastanow sie nad sensem takiego grzejnika :-)

J.

A ile na rezystory ?? ;-)

Niby tak, ale sterowanie mostka 2 pulsowego juz proste nie jest w takim ukladzie ;-)

PS. Co to spadek mapiecia do paru 5V ? ;-)))))))

To byla AN chyba NS do jakiegos scalonego stabilizatora na 10A [moca oczywiscie nie dysponowal] i bylo to dosc skomplikowane. Ale jak sie zastanowic to w zasadzie trywialne to jest - na bramki tyrystorow podajemy stale napiecie, pare V wyzsze niz wyjsciowe. Zenerka, dwa tranzystory ...

Aj, najpierw wpisalem 5, a potem poprawilem na "pare". Widac nieumiejetnie :-(

J.

W sumie mozna zrobic jeszcze inaczej. Z katody tyrystora, przez RC do bramki. Zamiast R dajemy potencjometr i gotowe ;-) Pozostaje tylko problem jak to zlinearyzowac ;-)

I nie zapomniec o rezystorze ograniczajacym prad bramki. Dodatktowym efektem sa zabawne dzwieki wydawane przez trasformator :) Dosc prosto mozna tez zrobic regultorek tyrystorowy oparty na schmacie popularnego sciamnacza gdzie kat wyzwalania zalezy od napiecia na tranzystorze - uzywam takiej zabawki i jestem bardzo zadowolony (zasilacz 5-30V kilka amper - z wlaczonym reg. tyrystorowym trazystor nie grzeje sie bardziej niz do 30-40 stopni - mozna by jeszcze lepiej ale chcialem miec troche rzerwy zeby mi po wyjsciu nie smiecilo) GRG