z zachowaniem kształtu przebiegu

Znajomy mi opowiadał, że w kuluarach jakieś imprezy krótkofalarskiej podlsuchal dyskusję o jakiś szlakach Analog Devices, które potrafią dzielić częstotliwość sygnału wejściowego o dowolnym kształcie przez n (gdzie n=2,4 itp) zachowując kształt przebiegu przy czym wejściowa f może być rzędu kilkuset Mhz. Czy ktoś się może orientuje o jakich scalakach była mowa, bo niestety znajomy nie zapisał i mu to umknęło. Przeglądałem ofertę AD ale nic co by spełniało takie kryteria nie znalazłem. Swoją drogą taki scalek to fantastyczna rzecz, można sobie nim bezkarnie zwiększać zakres pomiarowy oscyloskopu :).

Reply to
Marek
Loading thread data ...

Dnia Thu, 29 Dec 2016 23:16:50 +0100, Marek napisał(a):

Włóż to między bajki.

Reply to
Jacek Maciejewski

Może źle zasugerowałem, że ta operacja ma się odbywać w dziedzinie analogowej, ale nie musi. W bebechach może mieć coś w tym rodzaju: ADC -> DSP -> FFT -> DAC, nie da się? A jak działają te dzielniki?:

formatting link
tego co rozumiem one zachowują obwiednię sygnału choć pracują z częstotliwościami mikrofalowymi....

Reply to
Marek

W dniu 30.12.2016 o 09:04, Jacek Maciejewski pisze:

A nie wsytarczyła by do tego jednowstęgowa modulacja z wytłumioną nośną? Tylko trzeba by jeszcze ustalić na jakiej częstotliwości ma być ta nośna i skąd ją brać :-)

Reply to
Zbych

Marek pisze:

Nie dla kilkuset MHz, znaczy tak, można, jednobitowo.

Ale wiesz co to obwiednia?

Reply to
AlexY

Pytasz o znaczenie potoczne czy fachowe? Definicje fachową masz tutaj:

formatting link
Ja miałem na myśli znaczenie potoczne czyli kształt. Więc co z tymi wskazanymi układami?

Reply to
Marek

Użytkownik "Zbych" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w wiadomości news:58662083$0$15199$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Myślę, że nie tędy droga. Że nawet-jeśli-co, to zaraz obwiednia rozjechała by się, wskutek nieuniknionego rozchwiania się zależności fazowych i umniejscowienia w widmie.

Najprędzej mi się wydaje, że można by coś próbować, robiąc coś na kształt tego, co robią oscyloskopy do u.w.cz., gdzie próbkuje się przebieg okresowy. Zachowana zostaje obwiednia, a jakby to lokalnie do kupy złożyć, to wszystkie częstotliwości były by odpowiednio mniejsze i nawet pewnie złożyły by się na interesujący nas kształt. Pamiętajmy wszakże, że jednak, jakby się zabrać za sygnał jednowstęgowy, to skoszeniu o współczynnik podziału ulegną nie tylko częstotliwości, ale i relacje między nimi. Jeśli to nie przeszkadza, to można by szukać. Przesuwanie widma sygnału odpowiednio niżej/wyżej też mi się wydaje mało szczęśliwe, gdyż wtedy nie zachowa się relacji podziałów i to, co wyżej, podzieli się w mniejszym stopniu niż to, co niżej. Najbezpieczniejszym wydaje mi się próbkowanie przebiegu cyklicznego, gdzie wynik przez nas oczekiwany, wydaje mi się, że będzie najbliższy oczekiwań, FFT już spodziewam się gorszych rezultatów, bo jakoś nie umiem (co ja na to poradzę?) wyobrazić sobie dokładnego zachowania kształtu przebiegu (nie mówię, że się nie da, tylko, że mi wyobraźnia nie podpowiada), ale też jeszcze powinno się sprawdzić, choć obliczenia mogą być mocochłonne. Najgorszą metodą wydaje się być podział, gdyż tu wietrzę za dużo kombinowania. Podobnie w drugą stronę to wszystko.

Reply to
HF5BS

W dniu 30.12.2016 o 19:34, HF5BS pisze: >

Nie wiem, nie jestem specem w tej dziedzinie, wydaje mi się że przy odpowiednio wąskim paśmie sygnału oryginalnego nie powinno być z tym problemu. Napisz coś więcej jak możesz.

Mówisz o próbkowaniu ekwiwalentnym, które ma sens tylko dla przebiegów okresowych. Jakiś czas temu ktoś wrzucał na grupę linka do opisu oscyloskopu z "prawdziwym" próbkowaniem 100GHz i tam pasmo było dzielone na kawałki po xGHz, wyższe częstotliwości modulowane tak, żeby je przesunąć do zakresu 0....xGHz, próbkowane 2*xGHz i potem sygnał oryginalny był odtwarzany z poskładanego do kupy widma.

Znalazłem:

formatting link
widać da się.

Reply to
Zbych

Użytkownik "Zbych" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w wiadomości news:5866b557$0$5155$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Kiedyś chciałem zrobić coś podobnego, gdzie w ten sposób uległo by zawężeniu przesyłane pasmo (które później było by przywracane do normy), ale wyszło mi, że nie ma siły, aby coś się nie rozjechało. Choćby w tym rzecz, że mniejsza częstotliwość, to i dłuższy okres przebiegu, więc już coś tracimy. A jeszcze relacje fazowe i czasowe...? Więc jak z przekładem poetyckim, albo pięknie, albo wiernie. Zrezygnowałem, uznając, że nie ma sensu, zrobi się to prościej innymi metodami.

No właśnie...

Ale zawsze coś kosztem czegoś, więc idealnie nie ma jak. Bardzo podobnie owszem.

"A czy ja coś mówiłem" :) Da się. Inna sprawa, czy "rozjazd" jest istotny w sprawie, czy nie. Poza tym - to przecież próbkowanie. W czasie pomiędzy próbkami może zdarzyć się wszystko, czego nie będzie jak przenieść, każda przemiana sygnału coś nam zabiera. Więc słusznie stwierdzić należy, ze tylko, gdy przebieg jest cykliczny. Niby można FFT, ale tu też wszystkiego naraz nie policzymy raczej. Bo znowu jak z poezją - pięknie, lub wiernie.

Reply to
HF5BS

To one się różnią?

I innej być nie może.

Kształt pojedynczego okresu sygnału przetwarzanego? Zdecydowanie nie określiłbym tego obwiednią. Nie zagłębiłem się zbytnio ale po schemacie blokowym widać opamp na wejściu, dzielnik i opamp na wyjściu, żadnych A/D ani D/A nie widzę więc nie może być mowy o odtwarzaniu widma sygnału.

Reply to
AlexY

Takie niemożliwe się to nie wydaje. Mój pomysł: analogowy rejestr przesuwny, do którego dane wpływają z częstotliwością próbkowania f_in, a wypływają z f_out, gdzie f_out < f_in. Dane wyjściowe stanowi co n-ta próbka, gdzie n jest stopniem podziału -- załatwia to prosty licznik.

A może w ogóle bez rejestru przesuwnego, tylko układ sample&hold aktywowany co n-tą próbkę?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

To się nazywa "podpróbkowanie" i jest stosowane dość powszechnie. Twierdzenie Nyquista mówi o szerokości widma sygnału mierzonego, nie o jego częstotliwości bezwzględnej. Dlatego w teorii można próbkować sygnał o paśmie 5kHz ulokowany na 100MHz przetwornikiem ADC o taktowaniu 10kHz. W praktyce częstotliwość próbkowania musi być nieco większa, a ADC mieć stopień wejściowy o specjalnej konstrukcji (zwłaszcza moduł S&H), ale działa, bo matma mówi, że działać musi. :-)

Jeśli widmo jest dostatecznie wąskie, to *nic* nie stracisz.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Użytkownik "Piotr Wyderski" snipped-for-privacy@mail.com napisał w wiadomości news:o481i8$s8h$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Chcąc nie chcąc, IMHO, niuanse zawsze się rozjadą, choćby się zesrać. Każde przetwarzanie coś zabiera, choćby nie wiem, jak doskonały układ, choćby np. dlatego, że możliwości przetwarzania są skończone (1), nie ma siły, by nic nie uciekło. Inna rzecz, czy pogorszenie będzie istotne dla sprawy, załóżmy, że zmaleje szum na przetwarzanym sygnale, takie pogorszenie kupuję od zaraz. Albo w telekomunikacji stłumienie góry o 6 dB - dla nas istotne jest, żeby wyraźnie usłyszeć Ciocię Krysię, która zaprasza na świąteczne pierogi i barszcz z uszkami... Jak to bywa z teorią i praktyką? Łączymy obie - nic nie działa i nikt nie wie, dlaczego :)

Taka modulacja FM - teoretycznie jest nieskończenie wiele prążków w widmie sygnału, odległych od nośnej o wielokrotność f_mod, ale wg literatury, jakieś znaczenie ma do 8-10 pierwszych. Czyli mamy pogorszenie. Ale chyba jest ono mało istotne. I tym bym się kierował. Piszę to przez pryzmat tego, z czym spotykałem się w dawnej swojej pracy.

Reply to
HF5BS

O ile dobrze zrozumiałem, to potrzebna będzie synchronizacja do przebiegu wejściowego + zmienny (narastający) czas opóźnienia przy kolejnych próbkach. No i podziały wyjdą duże, raczej /2 czy /4 w ten sposób się nie osiągnie.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu czwartek, 29 grudnia 2016 23:16:56 UTC+1 użytkownik Marek napisał:

Wnioskuję, że impreza była już w kulminacyjnym punkcie.

Reply to
stchebel

użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Jeżeli jest szybki przetwornik AD-DA plus coś do obsługi tego, może jednak da się wzorem tego:

formatting link
Skoro są oscyloskopy 500MHz, wystarczy pobrać sygnał z wysoką częstotliwością i wypluć wolniej, po mojemu otrzymamy tym samym podział częstotliwości.

Pytanie po co? Nie widzę sensownego zastosowania poza oscyloskopem.

Reply to
Vernon L. Pinkley

To jest jakiś św grall krotkofalarzy, bardzo im to by uprościło budowę ich transceiverów. I nie tylko dzielnik w dół ale i w górę.

Reply to
Marek

W dniu 31.12.2016 o 11:25, Piotr Wyderski pisze:

Jak popatrzeć na widmo sygnału (po próbkowaniu), to próbkowanie to nic innego jak rodzaj modulacji :-)

Reply to
Zbych

Mylisz się. Twierdzenie Nyquista mówi jakie warunki należy spełnić, żeby _odtworzyć_ sygnał oryginalny. Przy takim próbkowaniu jak piszesz nie jesteś w stanie odtworzyć sygnału oryginalnego (_z_samych_tylko_próbek_), bo uzyskujesz sygnał o innej częstotliwości.

Reply to
Zbych

Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o469ah$g4g$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

ja najlepszych

Reply to
Ghost

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.