Z cyklu: jak oni to zrobili

Czołem.

Wczoraj na kanale Planette pokazywano artyleryjskie pociski przeciwlotnicze z zapalnikiem radiolokacyjnym. Z detali które udało się podglądnąć - pocisk miał turbinkę ( chyba do zasilania elektroniki ). Jak taki zapalnik był zrobiony w 1944 roku, że wytrzymywał przeciążenia przy wystrzale, a lampowa elektronika (?) była aktywna po kilkunastu sekudach lotu ?

Reply to
PeJot
Loading thread data ...

snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

Ta turbinka napędzała licznik mechaniczny, jak ten wiatraczek wykonał określoną ilość obrotów to bum...

Elektroniki to tam nie było.

Reply to
Maksymilian Dutka

Maksymilian Dutka napisał(a):

Takie coś było w V-1, mierzyło dystans.

Była - zapalnik radiolokacyjny.

Reply to
PeJot

snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

Trochę więcej szczegółów? - bo to ciekawa rzecz. Kiedyś miałem linki z dosyć dokłdnym opisem elektroniki z V2 i z torped akustycznych - ale niestety zaginęły i znaleźć nie potrzfię. Może ktoś ma?

mac

Reply to
MAc

MAc napisał(a):

Jakbym wiedzał, to bym nie pytał. ZTCW alianci nie stosowali tego masowo.

>
Reply to
PeJot

snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

Jakoś nie doczytałem - to było alianckie? - myślałem, że niemieckie.

Reply to
MAc

MAc napisał(a):

Zapalniki radiolokacyjne - jak najbardziej alianckie.

Reply to
PeJot

Leon schrieb:

nie tylko armia USA. Rosjanie też swoje (i nieswoich) wzięli. Sputnik startował na rakiecie wzorowanej na V2.

Waldek

Reply to
Waldemar

Leon napisał(a):

Tyle to wiem :-) Pomieszały się dwie sptawy - ja przy okazji wątku PeJota pytałem o sterowanie v2 (komputer Hoelzera) i evtl o torpedy.

ale ni czorta nie wiedziałem, że wątkowe pociski były alianckie. A know-how jeżeli chodzi o radiolokację to mieli zdecydowanie alianci a nie niemcy.

Wszyscy pozbierali. W tej dziedzinie Niemcy byli nie do pobicia. Nie na darmo z von Brauna zrobiono szefa NASA. Ale to już odchodzi od elektroniki.

MAc

PS Może by tak pozbierać linki do "elektroniki historycznej" - ale takiej ukierunkowanej na bardziej lub mniej wunder - waffe. A może niekoniecznie waffe.

na dobry początek:

formatting link

Reply to
MAc

Leon schrieb:

amerykańcy pojmali jednych, rosjanie innych. Faktem jest, że amerykanie dorwali szefa, a rosjanie pionki.

Waldek

Reply to
Waldemar

Cześć! O ile dobrze pamiętam pewną mądrą książkę, to pociski były amerykańskie. Trafiły do Wlk. Brytanii do baterii p-lot, broniących Londynu przed V1. Artyleria stała na brzegu kanału, bo pociski gdy nie trafiły, to nie eksplodowały po zadanym czasie (jak zwykłe p-lot), tylko wpadały do wody. Układ był zrobiony jako hybryda grubowarstwowa. Nie pamiętam, czy była jakaś lampa w głowicy. Maciek

Reply to
Maciek
Reply to
Krzysztof Tabaczynski
Reply to
invalid unparseable
Reply to
Krzysztof Tabaczynski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.