Jak oni to zrobili?

roman go wie... może jakiś sposób podziału czasu nadawanie/odbiór?

btw - f nie musi być identyczne.

c.

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości

a) sie wzbudza, ale licza na to, ze anteny beda daleko i przez sciane :) b) te anteny sa ciekawe, moze mimo bliskosci tak ustawiles, ze kiepsko transmituja miedzy soba, c) wzbudzic to sie moze na czestotliwosci takiej, ze okres bedzie mial

5m kabla. jakies 40 MHz. A oni np wzmacniaja od 1GHz. Niby w kablu wiele okresow moze sie zmiescic, ale moze na tyle niestabilne to bedzie, ze szybko sie wygasi ?

J.

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:nc9grg$hc4$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net...

Chyba miałeś na myśli repeater GSM.

Chińczycy liczą na rozsądek instalatora. Anteny powinny być rozdzielone stropem albo grubą ścianą.

W dniu 2016-03-15 o 19:42, yabba pisze:

Okazuje się, że jednak istnieją repeatery GPS:

Jasno tego nie napisali, ale z opisu wynika, że w budynku obsługiwanym przez taki repeater wszystkie odbiorniki GPS widzą cały czas tę samą pozycję - anteny odbiorczej umieszczonej na zewnątrz budynku. Czyli do chodzenia korytarzami takie coś nie nadaje się. Ale nie napisali tego, więc klienci pewnie liczą na to, że w budynku też będzie można sobie nawigować.

...a jak zrobić prawdziwy repeater GPS? To musiałaby być "konstelacja" kilku nadajników w budynku nadających sfałszowany sygnał GPS - raczej trudne do wykonania. Rozwiązanie prostsze: zamiast jednego repeatera z linku powyżej, kilkadziesiąt z antenkami zewnętrznymi umieszczonymi w różnych miejscach dachu i nadajnikami o małej mocy odpowiednio rozmieszczonymi w budynku. Też trudne, ale chyba łatwiejsze niż generowanie własnych sygnałów GPS.

Są takie urządzenia:

Rejestrator i odtwarzacz sygnału GPS:

też generować sztuczne dane na podstawie zadanej przez użytkownika trasy.

Różne rozwiązania:

symulacja efektu Dopplera dla sygnału z jednego satelity. Ale to i tak nie daje możliwości wygenerowania "prawdziwego" sygnału GPS w pomieszczeniu.

P.

W dniu 2016-03-15 o 22:37, Piotrne pisze:

...przy okazji efektu Dopplera: po zaginięciu malezyjskiego samolotu MH370 dwa lata temu udało się zrekonstruować przypuszczalną trasę lotu na podstawie sześciu odebranych "pingów". Były nadawane co godzinę, czyli samolot jeszcze co najmniej tyle czasu działał i był w ruchu od chwili ostatniego kontaktu:

Analizę przeprowadzono na podstawie odchylenia częstotliwości odebranej od znanej nadawanej. Odchylenie spowodowane było ruchem samolotu względem satelity i wynikającego stąd efektu Dopplera.

Ciekawe jest to, że ta analiza została wykonana na podstawie zarejestrowanych sygnałów. Czyli cyfrowe sygnały (identyfikatory nadawane w "pingach") musiały być rejestrowane analogowo (?) z taką dokładnością, żeby dało się w nich zmierzyć odchylenie częstotliwości. To chyba nie jest normalne, żeby przy rejestracji sygnałów cyfrowych dodatkowo rejestrować z każdym z nich chwilowe natężenie sygnału, zakłócenia, odchylenia częstotliwości itp. (i przechowywać te informacje przez wiele dni)? Skąd wzięły się dane, na podstawie których wykonano analizę?

P.

fakt, tez zle doczytałem.

c.