Jak oni to zrobili.

Nabyłem sobie drogą kupna dzwonek bezprzewodowy produkcji wiadomej. W celu wykorzystania jako alarm do piwnicy. Działa fajnie. Jak oni zrobili że nie reaguje na inne piloty. Działa na 433MHz. Nie ma w nim żadnego kodera dekodera. Ze scalaków jest tylko CD4069 w nadajniku i odbiorniku. Mieszkam w śródmieściu. Obok są parkingi. Teraz piloty radiowe są powszechniejsze od wróbli. A toto milczy jak zaklęte dokąd własnego nie usłyszy. Co śmieszniejsze tak mi sie to spodobało że zaraz nabyłem jeszcze jeden. Taki sam. Założę sobie w samochodzie jako radiopowiadomienie. Ten drugi nie uruchomi pierwszego i na odwrót. Czary jakieś czy co. Tomek

Reply to
Tomek
Loading thread data ...
Reply to
invalid unparseable

Zastosowali kodowanie informacji, coś jak klucz Yale. Pasuje tylko do jednego zamka.

Reply to
Jacek Maciejewski

To ja też wiem ze w jakiś sposób jest kodowana. Ale 4069 nie daje za dużego pola do popisu. Można na nim np generator zrobić albo wzmacniacz. Zmyłki w oznaczeniu nie ma. Chińczycy nie postepuja jak drobni polscy producenci fajansiarze że szlifują na papierze oznaczenia. Nie tak klasa producenta. Zresztą po co mieliby to robić. Niech ktoś z nimi konkuruje ceną, jak da radę zrobić taki dzwonek i sprzedać w hurcie za 2 dolary. Tomek

Reply to
Tomek

:)) Fakt, pospieszyłem się nieco z opinią. To jest tylko 6 inwerterów, ciężko coś wymyślić na poczekaniu. Jakaś modulacja kombinacją częstotliwości wytwarzaną w generatorkach m.cz... Ale, z drugiej strony, cokolwiek wymyślili, będzie dziecinnie łatwo zdeszyfrować. Weź i popatrz sam a potem nam powiedz :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Tomek napisał(a):

jeśłi to jakiś prosty generator to zrysuj schemat i zobacz czy ma ręce i nogi

Reply to
szlovak

Tomek napisał(a):

to cię tu zaskoczę , na takim szlifowanym fajansie zarobię tyle że nie będę wiedział co robić z pieniędzmi

Reply to
szlovak

już wszystko praktycznie wiadome i skompletowane, nawet firma będzie całkowicie legalna i wszystkie atesty itd.

Reply to
szlovak

Dnia 31 Jul 2005 20:28:30 +0200, Tomek snipped-for-privacy@vp.pl napisał:

Ze tak sie dorzuce do pytania: jesli to 433 MHz to wstawienie zamiast tego kawałka miedzianego drutu (fi 1 na oko; dlugosc ze 4cm) kawalka linki miedzianej - tak z 50cm i rozciagniecie tego np. wzdloz okna powinno polepszyc zasieg o kilkanascie metrow...? :>

Reply to
Grzesiek

W tym moim nie ma żadnej anteny. Tyle co z wydrukowanych cewek złapie to jego. Jaki zasięg Cie interesuje. Bo może nic nie trzeba robić. Do piwnicy mam 20 metrów i dział bez problemu przez dwie grube ściany i dużo żelaza dookoła. Sprawdzałem jak daleko mogę odejść. 100 metrów było na granicy zasięgu. Ale na

80 działał 100/100. Tomek
Reply to
Tomek

No wlasnie moj sklepowy (made in Poland) ma antene jak pisalem wczesniej - kawalek drutu (to musi byc antena, polaczona w szereg z kondensatorem) lapie tylko na jakies 10 metrow w otwartym terenie.A wystarczy schowac za kawalek sciany i nic :| Dlatego myslalem o przedluzeniu anteny zeby lepiej zbieral.A te czestotliwosci to blisko FM wiec chyba nie trzeba wiekszych kombinacji poza przedluzeniem anteny (znaczy nie musze chyba obliczac i wymieniac pojemnosci..?) Pozdrawiam

Reply to
Grzesiek

A nie prościej kupić taki jak ja mam. Dałem za swój 27 złotych z bateriami. Za takie pieniądze to nic nie warto z Twoim robić. Tomek

Reply to
Tomek

Niby tak, ale ja za swoj (podwojny zreszta - 1 pilot 2 dzwonki) zaplacilem ponad 50 zl, wiec szkoda by bylo wrzucic go do szuflady...Jeden dzwonek dziala spoko, drugi juz bardzo nie bardzo :|

Reply to
Grzesiek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.