TV LCD - jak już wysiądzie całkiem to gdzi

Od miesiąca około 8 letni TV LCD 32" działa tak. Po włączeniu zapala się zielony LED. Po kilku sekundach są dwie możliwości:

- słabe błyśnięcie całego ekranu - znaczy, że za kolejne kilka sekund zacznie normalnie działać i potem wszystko działa normalnie wiele godzin.

- brak słabego błyśnięcia - nic nie będzie działało - nawet pilotem nie da się wyłączyć (choć przed chwilą dał się włączyć).

Po wyłączeniu z sieci i włączeniu kolejna próba ma znów takie dwie możliwości według mnie całkowicie losowo.

Jak coś się psuje, ale nie całkiem to zawsze pierwsze co się kojarzy to elektrolity. Według mnie ten błysk to moment startu przetwornicy. Czy to, że nie startuje daje się jakoś wytłumaczyć elektrolitami. Bo ja bym bardziej się wtedy spodziewał, że startuje i się wyłącza i tak w koło - powinno to być zauważalne. No bo wydaje mi się, że start to po osiągnięciu jakiegoś progu napięcia

- przy wyschniętych elektrolitach napięcie też by zostało osiągnięte więc próba startu by jakaś chyba była, a nie całkowite nic. A może to zimny lut i bywa, że kondensator startowy nie jest w ogóle ładowany.

A może to typowa usterka i wiadomo co dokładnie ją wywołuje. Ktoś coś wie? Jeszcze nawet nie próbowałem rozkręcać więc nie mam pojęcia co tam zastanę. Dopóki daje się włączyć nie chce mi się. P.G.

Reply to
Piotr Gałka
Loading thread data ...

bo się procek powiesił?

Na kilka lcdków jakie naprawiałem, elektrolity musiały iść w pierwszej kolejności. Za każdym razem, jeśli raz startował a raz nie to była wina elektrolitów. Raz miałem przypadek, że działał w określonych temperaturach (jak był zimny to było ok). Okazała się padnięta jakoś dziwnie jedna dioda (gdzieś w środku układu - jedna z przetwornic).

albo nie startuje w ogóle. Jak masz tętnienia albo napięcia mocno zaniżone to procka łatwo zwiesić.

Reply to
sirapacz

W dniu 2020-01-08 o 22:30, sirapacz pisze:

Dzięki. Problem broun-out rozwiązaliśmy raz na zawsze tak dawno, że całkiem zapomniałem o takiej możliwości. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

On 2020-01-08 18:10, Piotr Gałka wrote: [...]

Jakieś 6–9 miesięcy temu naprawiałem 8-letnią Toshibę 26". Na początku matka marudziła, że pikseloza się pojawia, co ja zrzucałem na uszkodzoną instalację antenową (np. siejący zasilacz – miałem już coś takiego), ale przegląd instalacji nic nie dał. Aż w końcu telewizor po kilku(nastu) minutach od włączenia zaczął się wyłączać i trzeba było odczekać chwilę, aby go ponownie włączyć. Rozkręciłem go więc w poszukiwaniu spuchniętych elektrolitów i zimnych lutów. Spuchniętych elektrolitów nie znalazłem, ale sporo podejrzanych lutów na płytce zasilacza to i owszem (płytki „komputera” nawet nie sprawdzałem). Poprawiłem luty i wszystko gra i buczy, a co najważniejsze, pikseloza zniknęła.

Reply to
JDX

Nie jest idealnie choć widzę różnicę w żywotności sprzętu. Płyty główne komputerów w zasadzie nie miewają już problemów z kondziołkami, LCD potrafi pracować latami bez wyłączania i jest ok.

To, że wiadomo jak łatwo uniknąć problemów konstrukcyjnych nie znaczy, że projektanci będą ich unikać:)))

Reply to
sirapacz

W dniu 2020-01-08 o 22:30, sirapacz pisze:

Wstawię informację do wspólnej pamięci grupowej. Bo się okazało, że przyczyna zupełnie inna niż przypuszczałem. Jak brałem pod uwagę zwieszanie się procesora to przyjmowałem, że przyczyną mogą być tętnienia napięcia zasilania przez wyschnięte elektrolity.

Stan doszedł do tego, że po każdym podłączeniu zasilania były dwa progi:

- włączy się zielony LED lub nie - jakieś 20% szansy na sukces,

- jak włączy się zielone to za 10s rozbłyśnie tło lub nie - znów 20% szansy na sukces. Brak sukcesu - trzeba na jakiś czas wyłączyć wtyczkę z gniazdka i zaczynać od nowa. Łącznie 0.2 * 0.2 powodowało, że czasami po godzinie próbowania co jakiś czas rezygnowałem na dany dzień z TV.

Obejrzałem 5V standbay oscyloskopem. Chińczyk zaoszczędził na elektrolitach - na wyjściu DCDC są dwa po 1000uF za nimi jest dławik i miejsce na kolejny elektrolit, ale jego już nie ma. Na 5V tętnienia Vpp 20mV o częstotliwości około 50kHz i na to nałożone piłokształtne tętnienia rzędu 50mV o znacznie niższej częstotliwości. DCDC pracuje z przerwami. Zdziwiło mnie to, że wypełnienie taj pracy było ponad 90%. Ja bym się raczej spodziewał odwrotnie. Ogólnie uznałem, że tętnienia są za małe aby były przyczyną.

W sieci znalazłem informację, że jest tam jakaś pamięć która lubi zapominać i trzeba wgrać soft on nowa. Wsad i instrukcję znalazłem na stronie Toshiby. Zrobiłem ten upgrade i..... nic nie pomogło. W sieci ktoś kilka lat temu pisał, że ma ten plik 4M, ale szuka dużego

8M obrazu całej pamięci bo widocznie problem jest nie w tej części co jest nadgrywana tym małym plikiem. Niestety nigdzie żadnego 8M pliku nie znalazłem więc w ramach ostatniej próby postanowiłem że jak uda mi się w końcu znów uruchomić ten TV to pomęczę tę pamięć wiele razy - może pomoże. Za godzinę, czy dwie jak udało mi się go odpalić to zrobiłem mu ten upgrade z 10 razy pod rząd i... pomogło.

Mam nawet hipotezę dlaczego za jednym razem nie pomogło. Aby w przypadku błędu użytkownika skutkującego wielokrotnym wysyłaniem tego samego pliku nie doszło do zamęczenia flasha nie programujemy go, gdy dane do wpisania zgadzają się z zawartością. Może przy tym jednym upgrade akurat odczytało się dobrze (czasem przecież odczytywało się dobrze) i pominął programowanie strony na której był problem. Przy którejś z kolejnych prób zapewne weryfikacja się nie zgodziła i strona została przeprogramowana. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

....moja wyobraźnia jest zbyt słaba, aby móc to przewidzieć :)

Reply to
sirapacz

Jak całkiem wysiadzie to jest problem bo nie można go zwyczajne wyrzucić na śmiecia i trzeba jechać do jakiegoś specjalnego złomu żeby go zutylizować. Podobnie z pudełkiem po paście do butów i puszka po farbie.

Reply to
Zenek Kapelinder

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.