System home asistant - trochę inaczej.

formatting link

Ale to tylko jeden z wymogów.

Centralny serwer po ciemku tez sie ciezko reperuje :-)

J.

Reply to
J.F
Loading thread data ...

To już podejście schizofreniczne, jak ci ruscy hackerzy w krzakach pod domem skanujący 433 czy routery od bolenia głowy.

Mi też się z resztą rzuca na głowę: jak miałem zaniki wii w domu, to zastanawiałem się, czy nie skombinowac jakiegoś analizatora widma i poszukać czegoś podobnego w okolicy, bo zanikało zawsze koło 20.

Ale to tylko logarytmiczny wzrost tłoku w eterze, wieczorkiem, w blokowisku, jak każdy odpalał por^M^M^Mwiadomości. Pomogła zmiana routera na 5GHz.

a) mam generator i ups b) nawet jak zreperuje, to psu na budę, czy on centralny czy rozproszony, jak nie działa. Z tego też powodu mam w razie co kuchenkę gazową, wiewiórkę na patyku da radę upiec. Ale nie popadajmy w klimaty postnuklearne.

Reply to
heby

Jakich znowu ograniczeń?! Można każdemu pomieszczeniu dedykować system sterowania by nie było zależne od innych pomieszczeń w tym awarii "centralnej jednostki". Ja bym tak zrobił a Ty ... pi...sz bez sensu. No przykro mi, ale niczego innego w tym nie ma.

Od zagłuszarki nie bolała?

W starym WiFi było widmo rozproszone.

Miałem Ci ja w skuterku kabelek, ale mi się upalił. Już trochę stoi bo nie mogę zdecydować się jak odtworzyć złącze, które tam było. Czy zwykłe kostki można użyć, czy ściskane termokurczliwe, czy jeszcze coś innego. Też mógłbym je w 5 minut naprawić, ale musiałbym mieć głębokiego imbusa, obcinaczkę, nowe oryginalne złączki z Chin, zaciskarkę, śrubokręt, oświetlenie ... dlatego ludzie wolą bezprzewodowo.

Nie jesteś Ty czasem bezczelny?

Reply to
io

Nie zawsze na gigabicie.

Ale tu też był random.

Inna sytuacja, ale to w pracy: kupiono szpulkę drutu cat6. Działa na

100M a czasami na 1G. Różnie. Okazało się, że na całych odcinkach prawie nie jest skręcony. Rózne pary miały różne odległości skręceń. Testery wykazują co trzeba, a urządzenia nie działają. Połapano się dopiero po wydłubaniu pół metra żył z izolacji. Chiński był.

To bez znaczenia. Jest niezerowa szansa, że już nie żyje, lub zdycha gdzieś w bunkrze. Sobowtóry podejrzanie często się pokazują publicznie.

Obawiałbym się tego, co przyjdzie po nim. Na szczęście wszyscy kandydaci już wypadli z okna.

Niekompetencja ma różne źródła.

Takie jak niezbudowanie elektowni na czas, olewanie transformacji z powodów ideologicznej głupoty, budowanie na złość itd.

Nie ma mniej partyjnych. Nie ma jak sprawdzić. Od 30 lat staramy się wszystko upartyjnić, w ostatnich kilku to już nawet sprzątaczki.

Jak to jest prezesina urzędu do spraw nieistotnych, no nie przejmuję się, on też żreć musi. Ale ktoś, kto ma odóżniać węgiel kamienny od brunatnego jest przydatną rzeczą w zarządznie energetyki. Teoretycznie.

Reply to
heby

W dniu 2023-03-23 o 16:05, io pisze:

On nie ma domu i dlatego tak marudzi :P

L.

Reply to
Lisciasty

z 80C5x w kodzie szesnastkowym też sobie radzę :)

Tak jak pisałem - NIE CHCĘ CHMURY. KROPKA. W żadnej postaci. Co nawyżej połączenie typu P2P.

Jeszcze nie, ale własnie pod tym kątem rozmawiam z lokalnym providerem.

Tylko po co? Jeśli stworzę własny ekosystem na zasadzie: CU czyta i zapisuje w pamięci rodzaje i możliwości CLi, to ustawienie i zapis do CL będzie w postaci: podania pola zmiany i paramertu zmiany. Cl przyjmie po sieci to co CU chce zmienić - sprawdzi czy się da, zmieni i jeśli wszystko będzie OK, wyśle do CU potwierdzenie zmiany. Tyle. Tu nic nie trzeba będzie programować. Niewielki kod do zarządzania CLem trzeba będzie wgrać do niego tylko raz.

Dlatego też w samym CU nie trzeba będzie również żadnego gigantycznego kodu do zarządzania.

Czy rodzaj interfejsu komunikacyjnego aż tak bardzo determinuje możliwości tego co ma robić CU/CL ?

...eee tam - może i wygląda to (na papierze) ambitnie, ale takie mi się nie wydaje.

Stworzenie CLa np w formie płytki dwustronnej o wielkości koła fi 55 (coby weszło np do puszki) posadzenia tam jakiegoś 14/16 pinowego pica razem z interfejsem wifi czy lan oraz parę elmentów wykonawczych nie jest jakimś szczególnym dla mnie wyzwaniem.

Wyzwaniem jest takie tego oprogramowanie, żeby stanowiło to jedną całość. Stąd główne pytanie w rootpoście - czy ktoś robił sobie coś takiego od podstaw?

Nie wydaje mi się - fakt, że dla przykładu: wymiana i oprogramowanie całkowicie nowej płytki do okapu zajęło mi blisko 3 miechy, kosztowało drugie tyle co nowy okap, ale ten który jest poprotu pasuje do wystroju kuchni i żona nie chciała go zmieniać - poszedł pomysł na wymianę i zrobienie tego całkowinie od nowa. Spoko zabawa. Rezultat - bezcenny :D

Podobnie z małą - jak ją nazywa żona - przepompownią: projekt oparty o LOGO! które steruje: 3 pompami, 2 zaworami 3-drogowymi (przełączalne), oraz blokuje mój piec gazowy jesli na piecu na paliwo stałe wykryje jego pracę - zajął mi 2 miechy. Ddatkowo monitoruje wzrost ciśnienia w moim układzie i wł/wył odpowienio pompkę do podłogówki jeśli piec gazowy działa lub nie. Układy piec na paliwo stałe i piec gazowy odseparowane sprzęgłem hydraulicznym (cieplnym).

...i parę innych.

To nie jest praca "pod publiczkę" ale dla siebie. Nie musi być idealnie

- ważne aby działało dobrze.

Reply to
titanus

Szkoda nerwów i pieniędzy. "Chmury", która nie wiem jak działa też bym nie chciał, ale publiczny broker MQTT - czemu nie - w końcu to ja decyduję co do niego wysyłam i co odbieram. Stawianie serwera na własnym IP w domu też ma swoje wady - providera kiedyś będziesz chciał albo musiał zmienić, może też zdarzyć się awaria i wtedy na szybko internet z komórki nie zadziała. Dodatkowo możesz mieć problem z dostępem do swojego IP od różnych dostawców, u których będziesz gościem. "Chmura" u dużego dostawcy usług znacznie zmniejsza to ryzyko.

Reply to
Mirek

W dniu 25.03.2023 o 19:14, titanus pisze:

A jak ma to P2P działać bez chmury?

Mając P2P nie potrzebujesz mieć publicznego IP.

...a jak chcesz gromadzić dane w sensie historia, powiadomienia, eventy w sensie, jak jesteś po za domem + ewentualne zarządzanie bez smartfona?

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

Publiczny broker nie załatwi interfejsu użytkownika.

formatting link

Reply to
heby

Bo nie taka jest jego rola. Interfejs załatwia zwykle apka. Rozumiem, że chcesz mieć interfejs po http? No można, ale tak nie działa przecież żadna "fabryczna chmura", więc porównujmy słonia do słonia a kota do kota.

Reply to
Mirek

W dniu 2023-03-25 o 20:23, LordBluzg®🇵🇱 pisze:

Podając w np przeglądarce na smartfonie,tablecie/PC publiczny adres IP serwera z CU + oczywiście logowanie? W tym momencie potrzebuję jedynie lekko oprogramowanego HTMl'a w CU - chyba nic więcej ?

hmm... peer to peer - no w zasadzie nie, ale "ktoś" musi wiedzieć _gdzie_ się chcę podłączyć i dlaczego ?

Może być wysyłane jako zestaw danych np na lokalnie wpięty dysk na routerze, ze "sztywnym" dostępem (np po ftp). Sądzę, że nie potrzbuję w CU gigantycznej pamięci tylko na historię czy logi. Powiadomienia np o zmienie stanu czy błędzie krytycznym można przecież generować adhoc i dopiero wtedy zapisać w lokalnej pamięci w formie również prostej tablicy: nr CLa, rodzaj alarmu (nawet cyferkami - do "rozkodowania" w jakimś case'sie w pętli obsługi przerwania), reakcja usera na alarm: jest, nie ma, skasuj. Zresztą to już są szczegóły programowe - do zrobienia później.

Reply to
titanus

Jaka więc apka? Gdzie trzyma konfiguracje? Jest w wersji na PC i telefon? Kto załątwia automatyzacje i interakcje miedzy elementami systemu? Chyba nie ta apka bo co jak się telefon rozładuje?

To chyba tylko kwestia tego, aby dostać się do wewnątrznej sieci z dowolnego miejsca na świecie. portio + OpenVPN zapewnia nie tylko dostep do HA, ale do masy innych rzeczy, typu nas, zdalny pulpit, chromecast itd itp. Owycziście, suwerenowi to zbędne, ale autor wątku do suwerenów raczej nie należy.

Ogólnie, brak IP publicznego to obecnie nie jest problem, a dostęp do automatyki jest trywialny bez względu na warunki providera.

Reply to
heby

W dniu 25.03.2023 o 20:49, titanus pisze:

To po co Ci P2P skoro chcesz mieć adres publiczny?

No tak jest. CU ma kontakt z zewnętrzną chmurą P2P, ty pytasz chmurę, która jest "publiczna" dostajesz ticket i zestawia się połączenie z CU i obojętnie jaki masz adres IP czy publiczny/niepubliczny/stały/zmienny. ...

A dlaczego taki "staroć" z tym ftp?

No to jeszcze problem z apką na smartfona, która trzyma cały czas połączenie z CU i reaguje na alarmy/eventy. Przeglądanie historii w apce też bym implementował+oczywiście wszystkie możliwe odczyty, sceny, skrypty, dlatego wskazałem na Supla, która ma to już rozwiązane w sensie, ze masz gotowce ale możesz sobie samemu nawydziwiać do woli.

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

W dniu 2023-03-25 o 21:01, LordBluzg®🇵🇱 pisze:

P2P podałem jedynie jako przykład możliwych dla mnie rozwiązań na zdalny dostęp. To nie wymóg.

Wszystko się zgadza - tu chcę POMINĄĆ "chmurę".

...a dlaczego nie? Nadal "upieram" się jedynie nad tym, że rodzaj zastosowanych rozwiązań technicznych nie jest w żaden sposób obligatoryjny. Kwestią dyskusyjną pozostaje: czy warto.

Co wy z tymi apkami ?? - A jak napiszę, że nie chcę apki, a jedynie dostęp do serwera HTML na CU z "zewnątrz"? - Po co utrudniać sobie życie ? Coś na zasadzie zarządzania w routerach. Logujesz się lokalnie - masz interfejs lokalny. Logujesz się zdalnie - masz dostęp zdalny. Router wyświetla odpowiednio sparsowane strony i kropka.

Historię - z tego co pomyślałem - potrzebuję jedynie na logi z licznika/ów energii i co najwyżej alarmy oraz eventy (wykonano - powiedzmy do 3 dni wstecz).

Działanie/stan aktualny CLi byłby sprawdzany powiedzmy np co 1s jeśli chodzi o rzeczy krytyczne, ale np temp, wilgotność, ciśnienie mogę sprawdzać równie dobrze co minutę czy trzy.

Tak więc przeglądanie historii - nie musi byś w żadnej apce. Serwer html w CU czyta z logów na dysku zewnętrznych jakiś częściowy zestaw danych - wrzuca go na czas przeglądania do lokalnej pamięci, i wyświetla userowi we wcześniej wybranje formie. Po zakończeniu sesji czyści pamięć z danych i szlus. :D

Reply to
titanus

Co to w ogóle ma do rzeczy? Publiczny broker podałem tylko jako przykład na sposób wymiany komunikatów z użytkownikiem poza domem. Nie ma sensu dyskutować, bo i tak to zmierza do tego, że HA załatwia wszystko, a jak ktoś nie używa to jest głupi i ma wszy ;)

Reply to
Mirek

Całkiem sporo. To, co automatyzuje gołe komunikaty w brokerze to właśnie element "smart" w smarthome. Mozna mieć sam podgląd czujników i w tym celu używalem kiedys zewnatrznego brokera z bardzo prostym gui. Ale tam nie ma automatyki. Proponujesz pół rozwiązania. Poł rozwiązania to szybko jest zero rozwiązania, bo potrzeby rosną.

Nie. Ale prawda taka, że HA załatwi wszystko co potrzebne bez mało sensownego rekodzieła i kwadratowych kół. Komplenie nie wiem po co komus MQTT w internecie. Nie daje to żadnej zalety, za to generuje masę wad.

1) nie ma problemu z dostepem do wlasnego serwera w domu, bez względu na dostawcę, to już nie zeszłe tysiąclecie. 2) HA załatwia automatyzację i brokera, po co jakieś zewnętrzne brokery które w dodatku uniemozliwią automatykę jak padnie intetrnet? 3) Nie tylko HA. takich systemów jest od groma. Podstawa to powstrzymanie się od tworzenia kwadratowych kół i po prostu uzycie gotowca, a zaoszczędzony czas poświęcić na kopanie grzadek czy co kto tam lubi. Świat nie potrzebuje nastepnego AVRa sterującego nawadnianiem. To już wszystko zrobili.
Reply to
heby

Powiem ci że też tak myślałem kiedyś i owszem, interfejs html ma swoje zalety... ale niestety muszę przyznać, że do codziennej, szybkiej obsługi apka jest jednak wygodniejsza.

Reply to
Mirek

... no to odpowiem na to tak: Chciałbym w dzisiejszych czasch TELEFON tylko do dzwonienia, SMSowania i okazjonalnego robienia zdjęć. I co najważniejsze: nie większy jak np 3 cale przekątnej ekranu, bo chcę go móc schować do kieszeni spodni :D NOWY - nie używany.

Da się ? - Oczywiście, że da się znaleźć takie coś, ale nie jest to już cokolwiek wartego uwagi w tzw. "mainstreamie".

Niedawno kupiłem sobie Nokie E97 :D - niestety operatorzy wyłaczają sukcesywnie 3G :/

Rozumiem, że postęp, że nowość, ale ten ciągły pęd do nowego mnie już męczy. 2 lata gwarancji, a potem NIC. Do wyrzucenia, bo producent nie daje "wsparcia" - serio ?

I to też: "codzienna, szybka obsługa" - nie mam takiego fetysza, że sprawdzam co minutę telefon czy aby nie przeoczyłem jakiejś wiadomości czy powiadomienia. Z całkowitym rozmysłem usunąłem wszystkie aplikacje i konta społecznościowe jakie miałem. Z telefonu korzystam tak jak pisałem powyżej. Nawet bliscy wiedzą, że jeśli nie odbieram to później oddzwonię... i może to być zarówno godzinę jak i 5 godzin później. Świat się nie zawali. Można wysłać SMSa z informacją że coś jest pilnego - wtedy jest reakcja (lub nie) :D

Aplikacja do obługi takiego HA o jakim piszę - to jak dla mnie kompletna bzdura. Nie potrzebuję w żadnym aspekcie. To ma działać LOKALNIE i _umożliwiać_ doraźną kontrolę zdalną - bez wydziwiania.

Reply to
titanus

[ciach]

To weź mnie może oświeć co automatyzuje w HA?

Nie zrobisz tego bez zewnętrznego "czegoś" - było to już tu wielokrotnie wałkowane.

Jak uniemożliwiają o czym ty mówisz?

No ale wątkotwórca najwyraźniej nie lubi tego gotowca, a marchewkę woli kupić gotową niż tracić czas na kopanie grządek.

Świat nie potrzebuje nastepnego AVRa sterującego nawadnianiem.

Weź mnie nie rozśmieszaj - robiłeś nawadnianie na Nexwellu albo na Gira?

Reply to
Mirek

Ja też nie mam, ale w końcu po to to jest: można jak ktoś już napisał włączyć ogrzewanie, otworzyć bramę śmieciarzowi, wyłączyć chwilowo podlewanie, bo akurat wracamy i nie chcemy mokrego samochodu czy ubrania itp. Gdzieś pisałem, że z kolei do bramy pilot jest wygodniejszy od apki... bo jest, ale znowu nie 50-cio przyciskowy.

Reply to
Mirek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.