Stary zasilacz laboratoryjny z lat 80 chyba Unitra - poszu

W okolicy roku 1989 natknąłem się przez krótki czas na stabilizowany zasilacz prawdopodobnie polskiej Unitry. Ale której to konkretnie Unitry (czy Unima, czy jakiś inny) to nie pamiętam. Miał on miernik wychyłowy pokazujący napięcie wyjściowe i trochę podobny był do Unitra 5121

formatting link
tym, że poszukiwany zasilacz miał czołówkę koloru kremowego, czyli taki kolor czoła jak np tu
formatting link
Zasilacz NIE miał takich wstawek-kształtek wzmacniających na rogach obudowy (czyli nie był raczej przesadnie kanciasty) znanych np. z przyrządów warsztatowych Meratronik jak generatory, woltomierze itp. Czyli coś innego niż takiego wykonanie mechaniczne
formatting link
Zasilacz to była skrzynka jakieś ~40cm szeroka, wysoka na ~20cm, głęboka

20-30cm. Była na czołówce także m.in. dioda świecąca, która zaświecała się przy przeciążeniu. Max napięcie wyjściowe raczej było poniżej 30V. Wydajność prądowa kilka A. Raczej nie więcej niż 3A.

Poszukiwany zasilacz od wskazanego modelu 5121, różniło to, że jak dobrze pamiętam miał dwie kolumny w pionie isostatów, którymi wybieraliśmy napięcia. Więcej przycisków niż pokręteł. Możliwe, że nie było żadnego pokrętła do regulacji napięcia, a regulacja być może była tylko skokowa isostatami. Było tam przynajmniej z 5 isostatów na kolumnę, z jasnymi szarymi końcówkami prostokątnymi bez ząbków, gładkie czoła (coś podobnego jak przyciski w mierniku meratornika V-640 tylko ciut mniejsze). Jeżeli dobrze pamiętam można było tam robić kombinację napięć z gatunku +0,5V, +1V, +2V, +5V,

+10V - czyli sumowały się napięcia z wciśnietych isostatów. Mogły być ich kilka równocześnie wciśniętych, raczej były niezależne od siebie. Możliwe, że był tam także jeden "resetujący" (mogę się mylić), który zwalniał wszystkie po jego wciśnięciu, ale większość isostatów nie wpływała na pozycję pozostałych i można było wciskać ich dowolne kombinacje. Od kombinacji wciśniętych isostatów zależało napięcie wyjściowe. Póki co szukając po obrazkach zasilaczy nic podobnego nie wypatrzyłem. Może ktoś kojarzy takowy model jaki symbol miał. Oby się nie okazało, że to nie była w ogóle Unitra, a kompletnie coś innego :-)
Reply to
jedrek
Loading thread data ...

jedrek wrote on 02.01.2021 13:43:

Przeglądaj aż znajdziesz:

formatting link

Reply to
Zbych

Dnia Sat, 2 Jan 2021 13:43:18 +0100, jedrek napisał(a):

Czyli krawedzie wyraznie zaokraglone, czy tylko bez wzmocnien ?

Nie masz wiekszych zmartwien, niz odszukanie fotki starocia? :-) Wpisz w google "zasilacz unitra", przestaw na obrazki ... moze znajdziesz. a moze sie odechce :-)

Ja kojarze cos takiego:

formatting link
Ale to nie isostaty.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2021-01-02 o 13:43, jedrek pisze:

Ja mam i używam nadal ZST-1. Pasuje do Twojego opisu za wyjątkiem miernika wychyłowego.

Reply to
Adam

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.