SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu

Pan A.L napisał:

To jakiś czas temu było. Tam się dopiero niedawno coś pozmieniało, za to dość radykalnie. Ale nie byłem, nie widziałem, dlatego pytam.

Kolega był trzy lata temu na jakimś kongresie w Kalifornii. Akurat wtedy łupnął ten islandzki wulkan, więc odwołane loty. Próbował zrobić sobie jakąś rezerwację do Polski ogrężną drogą, biorąc pyły od południowej flanki. Rozmawiał z panią z rezerwacji biletów, która mu mówi, że jest połączenie, ale z noclegiem w Detroit. "-- No to dawaj pani, ale już". "-- Ale to Detroit". "-- ???" "-- De-tro-it, mówię wyraźnie, pan się zastanowi". Tak sobie mniej więcej rozmawiali. I w końcu chyba znalazł się inny lot, więc opowieści z Detroit już nie wysłuchałem.

Jarek

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

U¿ytkownik "A.L." napisa³ w wiadomo¶ci news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Dawno¶my siê tak, panie Andrzej, tak nie zgadzali.

Poczyta³bym, ale niestety, choæ to pouczaj±ca lektura, to mi niezbyt wchodzi, ¿a³ujê... Ale spróbujê kiedy¶, obiecujê. My¶lê, ¿e i do Folwarku zwierzêcego te¿ da³o by siê tu i ówdzie nawi±zaæ...

Nie musisz mówiæ, i bez opisu, czy zagl±dania wiem... wystarczy³o, ¿e mi parê razy znajomi to i owo "zeznali", tak¿e o k³opotach, o których gada³y media. Wolê tego nawet nie rozdrapywaæ, bo mnie samego rozwali, na czynniki pierwsze.

Matematyzuje siê to chyba, zamiast Boga mieæ w sercu, s³u¿yæ mu m.in. przez czynienie dobra, itd, itp., to - wybacz Najwy¿szy, ale nie mam trafniejszego porównania - obci±ga mu siê lachê i branzluje Jego Imieniem. Zw³aszcza pewien wielebny z Piernikowa, ¯wirki i Wigury 80, 87100... Uchowaj Panie Bo¿e, takiej pobo¿no¶ci, jak jeden z naszych poetów pisa³... Skutki? Podobn± mentalnie sprawê Iran ju¿ przerobi³ zaczynaj±c od obalenia szacha i d³ugo siê z tego nie wyrwie. Czekaæ, kiedy u nas.

--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa. 
Spamerstwu i "pytaczom" wstêp do skrzynki email surowo zabroniony! 
To, ¿e adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, ¿e wolno 
wam tu za³atwiaæ siê, do tego jest klop, tylko go z szaf± nie pomylcie!
Reply to
ACMM-033

U¿ytkownik Jaros³aw Soko³owski napisa³:

Tam zaraz bidetów - kaczuszk±, m³oda i puchat±... Ale z pewno¶cia nie kotem!

--
Darek
Reply to
"Dariusz K. £adziak"

Pan Dariusz K. £adziak napisa³:

Albo zaj±cem.

Jarek

--
Raz ordynarny nied¼wied¼ kucn±wszy na ³±ce 
W do¶æ niewybredny sposób podtar³ siê zaj±cem. 
Zaj±c siê potem ¿onie chwali³ po obiedzie: 
-- Wiesz stara, nawi±za³em wspó³pracê z nied¼wiedziem!
Reply to
Jarosław Sokołowski

ACMM-033 napisa³o:

Sam ¿em siê kaza³, pacholêciem bêd±c, we wczesynych klasach podstawowej szko³y, budziæ, by w telewizorze "Koral" ogl±daæ programy z fizyki czy chemii dla klasy VII czy VIII (lekcje mia³em zwykle na drug± zmianê, ku mojej, ¶piocha, rado¶ci). Ale Panowie, czy Wy aby nie przesadzacie? Dzisiaj miejsce takich rzeczy jest na jutubie, czy innym asynchronicznym medium. £adowanie tego ludziom na si³ê przez telewizornie nie ma ¿adnego sensu. ¯e co niby, ludzie bêd± wszyscy pod jeden sztrychulec o danej godzinie ogl±daæ barwienie papierka lakmusowego? Szko³y bêd± plan lekcji do programu telewizyjnego dostosowywaæ?

--
Jarek
Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan A.L tak na marginesie - proponuje:

Ale zdaje siê Centrum Kopernika fajne. Nie wiem, nie by³em, ale tak mówi±.

Akurat ze dwa tygodnie temu sta³em pod t± ksiêgarni± czekaj±c na kogo¶. Co innego mnie uderzy³o. Kiedy¶ okna wystawowe by³y naækane ksi±¿kami. Na zak³adkê, jedna za drug±, ¿eby tylko tytu³ i autora da³o siê przeczytaæ. Teraz w jednym oknie by³y mo¿e ze trzy tytu³y, ka¿da z ksi±¿ek w kilku czy kilkunastu egzemplarzach, ustawione w jak±¶ "artystyczn± instalacjê". Bo promocja taka. Z ksi±¿ek zrobi³y siê czasopisma. Ksiêgarze te¿ tak to traktuj± -- co siê nie sprzeda w ile¶ tygodni, idzie na przemia³.

--
Jarek
Reply to
Jarosław Sokołowski

Przesada. W Detroit, na lotnisku, eleganckim i calkiem gigantycznym, polozonym daleko od miasta, sa cos ze 3 luksusowe hotele. Wcale do miasta nie tzreba jechac

Aczkolwiek wyprowadzilem sie z Detroit jakis czas temu, mam tam kupe znajomych mieszkajacychw satelitarnych miastach, majacych domy, parcujacaych itede. Nei zglaszali zadnych problemow.

Inna rzecz, ze do Detroit mnie nie ciagnie

A.L.

Reply to
A.L.

Powitanko,

Ma sens taki, ze daje pewna rownowage dla odurniajacych programow. Nie wszyscy jednak gustuja w kabaretach, przy ktorych czlowiek sie zastanawia z czego ci ludzie sie smieja, ze spiewania z gwiazdami na lodzie i teleturniejow "Jak mial na imie Adam Mickiewicz". Zeby ludzie szukali czegos na YT, to musza wiedziec, czego szukac. Niechby to bylo tak prymitywne jak Discovery, ale zeby bylo cokolwiek. Pojawilo sie niedawno "Jak to dziala" w TVP Info, super prowadzone przez Radka Brzozke, na prawde fajny program, ale ciiiicho, bo jeszcze zdejma.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

--
"-Tato, po czym poznaæ ma³± szkodliwo¶æ spo³eczn±? 
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mro¿ek) 
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: 
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
Reply to
Pawel O'Pajak
[ciach]

Proponuję obejrzeć film, jest niezły, potem "Brasil", a na koniec "mechaniczną pomarańczę". [ciach]

Reply to
Bo t manager

Wiele lat temu gdzies wyczytalem, ze Detroit jest jednym z najbardziej "wyludnionych" miast w USA i ze ten proces caly czas postepuje. Chyba nie chodzilo o przestepczosc tylko brak pracy, upadki wielkich zakladow pracy, itd. (Chociaz to pierwsze posrednio wynika z drugiego).

Gdzie jest cholerny Robocop? ;)

Reply to
jakson

Pan Pawel O'Pajak napisał:

Aha, czyli dla poprawienia statystyk należy ładować. Zdaje się, że radia mają jakieś takie regulacje (nie wiem dokładnie gdzie, może w koncesji jest to wyminione), że pewien procent muzyki ma być z Polski. Więc nadaje się to w jednym bloku, na przykład od drugiej do piątej w nocy. Ale nawet gdyby to w telewizji jakoś sprytnie przemieszać, to i tak skutek będzie żaden. Bo ludzie gustujący w kabaretach, gdy tylko zaczną pokazywać program o barwieniu się papierka lakmusowego (tak, kontekst dotyczył programów dla szkół -- ciekawe, czy celowo wycięty), przełączą się na kanał z teleturniejem. Ci, co łakną obrazu równi pochyłej, dynamometrów i ruchomych bloczków, w ogóle się swego nie doczekają. Bo przecież nie śledzą tygodniowego programu, nie zapisują sobie godzin, kiedy będzie poglądowy wykład o reakcji kwasu siarkowego z metalami -- tak, jak to kiedyś bywało.

Telewizja jako "medium społecznościowe" i narzędzie wychowania skończyła się dawno temu. Wtedy, gdy zamiast jednego czy dwóćh programów pojawiła się ich cała masa. Jak był wieczorem film, to wszyscy go oglądali (na równoległym kanale szło akurat coś z życiorysu przywódcy jednego z bratnich krajów). I następnego dnia był murowany temat do rozmów towarzyskich. A gdy dali raz na kwartał Kabaret (Starszych Panów), to też widownia pełna. We wsi Głucha Dolna chłopu podobało się to dlatego, "że ci panowie dla siebie tacy grzeczni" -- więc oglądał i się cieszył. Nie musiał z tego więcej rozumieć. I myślę, że oglądał z pożytkiem dla siebie.

Tamtą telewizję lubiłem i oglądałem czasem. Tej nie lubię i nie oglądam wcale. A nade wszystko nie mam zapędów, by ją zmieniać albo wykorzystywać do ulepszania rodzaju ludzkiego.

Jarek

PS Wpisałem sobie w YT tego Brózkę. Trafiłem na odcinek "jak dział mikroskop sił atomowych". Dowiedziałem się, że ma głowicę, dźwignię (dwukrotnie cieńszą od włosa), laser, lustro i skaner (ale inny niż mam w domu). "I teraz już wiem, jak działa mikroskop sił atomowych -- i przyznam, że choć nazwa skomplikowana, to zasada działania jest bardzo prosta".

203 wyświetleń. No, nie przebił się. Pewnie dlatego, że ludzie nie wiedzieli czego na YT szukać.
Reply to
invalid unparseable

Słabo, słabiutko pokazane - "Sonda" oczywiście wykorzystywała gotowe materiały i nie ma co porównywać, ale taki mikroskop można pokazać znacznie ciekawiej i zainteresować tym dużo większą publiczność. Musi być klimat, muzyka, jakaś ciekawa opowieść, no i oczywiście piękna wizualizacja jak to wszystko działa.

Reply to
Mirek

Taa, Sonda "Olej"

formatting link
?v=IGB4r7foIlM
formatting link
Wszystko gra, buczy, wibruje, dobrana scenografia, za mlodu ogladalo sie z nabozenstwem.

Ale dowiedziliscie sie czegos o oleju ? Poza tym ze to "tak skomplikowany produkt, ze nie wam maluczkim o tym myslec" ?

J.

P.S. Kolejny populizator nauki

formatting link
ciekawie mu to wyszlo.

No i mona ulubiona seria - trzeba popatrzec po filmach autora, ma wiecej pieknych uczennic :-)

formatting link

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

Widz oglądał chętnie nie dlatago, że mu wyjaśniali co dzieje się pod maską jego trabanta (gaźnik wiecznie zapchany -- on to przecież dobrze wie). Tam mu pokazywali, jak pracuje wtrysk i rozrząd w toyocie. Do dziś więc pamięta, że mógł oglądać rzeczy niebywałe, normalnie nieosiągalne. A nie co konkretnie widział.

Choćby tego, jak się bada parametry oleju. O cząsteczakach oleju też coś rzekli, w sam raz by to sobie wyobrazić. Tak samo o dodatkach.

Gdzieś po dziesiątej sekundzie wyłączyłem. Więc muszę wierzyć na słowo.

Tak to własnie mniej więcej wyglądało w tych programach dla szkół. Dobre na YT, ale czy w TV?

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Dnia 01 Dec 2013 12:35:59 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Hm, ale przeciez polska muzyka tez ma zwolennikow. Jakas bardzo sprofilowana stacja, nadajaca czarny rap czy co ?

Ale u nas nawet reklama musi byc po polsku

formatting link

Ale przeciez jakos sledza godziny ich ulubionego serialu :-) Tylko musi byc to jakos cyklicznie. Ale przeciez jest Kwant.

A przeciez czasy sie zmieniaja - mamy coraz wiekej kanalow naziemnych, satelity, kablowki, internet, youtube.

Discovery jakos zyje.

Reklama, wszedzie ta cholerna komercyjna reklama, ktora zabija telewizje :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia 01 Dec 2013 14:34:11 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):

[...]

Wlacz i przewin do 2 minuty, skoro cie odrzuca. Potem do 3 ... i warto poczekac do 4, na rzeczy niebywale :-)

W TV tez dobre, okraszone stosownym komentarzem. Tylko dla kogo ? Uczniowie maja to w szkole. Dawniej to chyba bylo Telewizyjne Technikum Rolnicze, dzis zapoznionych rolnikow juz nie ma.

No chyba zeby tak nagrac na DVD, i do szkol zamiast pomocy naukowych.

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

No odrzuca. Ten gościu jakiś taki jest. Ale przewinę.

E tam, dwutlenek węgla jest do kitu. Trzeba mieć sześciofluorek siarki:

formatting link

No właśnie, dla kogo i kiedy? Dawniej było rano w godzinach szkolnych, żeby mozna było na lekcji puścić. Raz nam chyba historię z fizyką w tym celu zamienili.

Nie, to był normalny program dla szkól. TTR, to było co innego. Nadawali skoro świt, jak tylko kur zapiał, a normalni ludzie spali. Gadali tam o silosach na kiszonki, jednostkach owsianych i o inseminacji krów.

Po co na DVD, skoro jest internet? Stosowne ministerstwo, zamiast robić te idiotyzmy co teraz, mogłoby jakiś portal przygotować. Jak nie z filmami, to chociaż z linkami do youtube. Dla mniej rozgarniętych belfrów, bo dobry sam sobie znajdzie (ale o dobrego teraz trudno).

Reply to
invalid unparseable

Pan J.F. napisał:

Nie wiem, może za mało tej polskiej robią? Albo się nie podoba dyrekcji. Lub mają kontrakty na promowanie czego innego.

Całkiem nie wiem o co chodzi. Że niby nie wiadomo co reklama reklamuje? Ja nie tylko w tej jednej nie wiem co autor miał na myśli. Kiedyś zamiast bloku reklam pokazywali statyczne obrazki -- a to widok z Gubałówki, innym razem żaglówkę na jeziorze. To też pewnie coś naruszało.

formatting link

Wygląda na to, że nie wystarczy cyklicznie. Potrafię wymienić tytułu kilku seriali, choć nie widziałem żadnego z odcinków. A ten Kwant, to nie wiem co to takiego. Też o każdym odcinku dyskutują w maglu?

No i to mnie trochę dziwi, że na raz tyle redakcji tworzy coś, co ogląda mniej niż X/N odbiorców (gdzie X jest liczbą telewidzów, a N loczbą kanałów). Ciekawe ile to jeszcze potrwa, bo mówią, że telewizja (teledyfuzja) się kończy. Internet, youtube VOD, to jakoś jescze pojmuję.

Kanał tematyczny może mieć jeszcze powodzenie. Ale taki, gdzie między kabaretem (nieśmiesznym) a teleturniejem (o imieniu Mickiewicza Adama) jest doświadczenie z papierkiem lakmusowym? Słabo to widzę.

Reply to
invalid unparseable

Na internecie sa przewaznei same gowna.

Ciekawe po co amerykanska telewizja publiczna (PBS) nadaje ciurkiem programy popularnonaukowe doskonalej jakosci i programy edukacyjne dla szkol? Dla sztyki, skoro tego, wedle powyzszego "nikt nei oglada" bo i tak jest na ShitTune?

A.L.

Reply to
A.L.

Pan A.L napisał:

Nie przesada, tylko relacja z tego, co usłyszłem. Zresztą wtedy pierwszy raz słuchałem o Detroit w tym kontekscie. Później widziałem gdzieś galerię zdjęć z wieżowcami i wielkimi bydynkami z powybijanymi szybami. Wlazłem też raz na Street View -- i to na co akurat trafiłem, wyglądło dość nietypowo.

W Polsce też nie zgłaszamy żadnych problemów. Niektórzy przynajmniej. A gdyby opierać się na tym, co w internecie piszą, to by można sądzić, że tu po prostu nie da się żyć. Więc wszystko względne (ale ja jednak wolę mieszkać tu, niż w Detroit).

A ja bym sobie z raz popatrzył, gdyby ktoś zechciał mi miasto pokazać.

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.