- Vote on answer
- posted
8 years ago
sonda 2 i Marek Siudym
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Użytkownik "AlexY"
Właśnie schodzisz na poziom platformowego, nie będę Cie dalej uświadamiał, wykaż się i poszukaj prawdy objawionej sam.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Użytkownik "AlexY"
Ciężko zrozumieć 2 słowa odpowiedzi zwłaszcza w takim formatowaniu jakiego używasz. Musisz z tym żyć albo się dostosuj do panujących w usenecie standardów.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
re pisze: [..]
Rozumiem, brak argumentów nadrabiasz brakiem kultury. Tyle z mojej strony, powodzenia w pisaniu do coraz mniejszej grupy osób.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Użytkownik "AlexY"
[..]Rozumiem, brak argumentów nadrabiasz brakiem kultury. Tyle z mojej strony, powodzenia w pisaniu do coraz mniejszej grupy osób.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
W dniu 2016-03-21 o 23:48, re pisze:
Tylko że nawet jeśli założymy taką interpretację tego zapisu, to nadal wedle opinii większości prawników wykorzystanie krótkich fragmentów Sondy w nowej Sondzie nie jest "tworzeniem dzieła pochodnego". Wręcz nawet można to interpretować jako cytat starego w nowym.
Czyli należałoby udowodnić że utwór jest eksploatowany na nowym, niedomniemywanym dotychczas polu, będącym tworzeniem dzieła pochodnego. I cały czas mówimy o wykorzystaniu fragmentów starej Sondy, a nie o samym fakcie stworzenia czegoś o nazwie "Sonda 2". Reasumując - nadal marne szanse.
L.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
To odstaw emocje i przestaw się na szukanie merytorycznych argumentów. To jest jedyny warunek przetrwania w dzisiejszych czasach, gdzie - dzięki manipulacji medialnej w skrajne dwie strony - ludzie nie umieją już dyskutować i nie mieć uprzedzeń.
Dla jednych każdy z Gościa Niedzielnego jest mendowatym klerykiem. Dla drugich każdy z Wyborczej jest kanalią, zdrajcą i ubekiem.
Spektakl trwa. Merytoryki i konstruktywnych wniosków - zero.
A czas leci i są prawdziwe problemy, które należałoby rozwiązać, odstawiając to przedszkole na bok :)
Polecam "Krótki film o prawdzie i fałszu" - powinni go obejrzeć zarówno czytelnicy natemat.pl, jak i wpolityce.pl.
L.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
W dniu 2016-03-22 o 12:14, J.F. pisze:
A czyim dziełem jest Sonda2, bo chyba nie Siudyma?
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Ja nie mam specjalnych emocji. Żeby stwierdzić, że TVP to kupa jakich mało nie trzeba emocji. To imo stwierdzenie faktu...
Na podobnej zasadzie jeden wierzy w płaską Ziemię, a drugi w kulistą. Ale tylko jeden ma rację. Albo inaczej - nie wszystko jest względne po prostu.
Ba !
zobaczymy...
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Użytkownik "Luke"
Tylko że nawet jeśli założymy taką interpretację tego zapisu, to nadal wedle opinii większości prawników wykorzystanie krótkich fragmentów Sondy w nowej Sondzie nie jest "tworzeniem dzieła pochodnego". Wręcz nawet można to interpretować jako cytat starego w nowym.
Czyli należałoby udowodnić że utwór jest eksploatowany na nowym, niedomniemywanym dotychczas polu, będącym tworzeniem dzieła pochodnego. I cały czas mówimy o wykorzystaniu fragmentów starej Sondy, a nie o samym fakcie stworzenia czegoś o nazwie "Sonda 2". Reasumując - nadal marne szanse.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
Czyli na ogólną statystykę przekłada się to tak, że jeden jest wart drugiego. A nam nie pozostaje nic innego niż wybór między dżumą a cholerą.
- Vote on answer
- posted
8 years ago
W tym momencie mieszamy zupełnie dwa przypadki.
Czym innym jest wiara w płaską ziemię, a czym innym argumenty Pana Siudyma.
Bo pierwszy problem dla obecnej nauki jest oczywisty i czarno-biały.
Ja pisałem o skażaniu swojego życia (a przez to cudzego) uprzedzeniami. Pan Siudym jest uprzedzony do Pana Rożka, bo tamten ma związki z Gościem Niedzielnym. To jest mniej więcej tak, jakby ktoś jeszcze inny był uprzedzony do Pana Siudyma, bo "na pewno był ubekiem, gdyż inaczej nie zatrudniliby go w telewizji". Jedno i drugie to są szkodliwe uprzedzenia, granaty wywalane z ideologicznego okopu.
Które to są najwyższym studium głupoty i dodawanie dodatkowo do tego argumentu, że jeden z nich ma rację, jest następnym zaognieniem konfliktu. Bo każdy z nich będzie uważał, że rację ma on. A w tym przypadku rację ma żaden, albo obaj, a dodatkowo nie ma to *żadnego* znaczenia do oceny Sondy 2.
Przyzwyczailiśmy się tak bardzo do tych bezsensownych wojen, że każdy zaczyna odruchowo przesiąkać którymś tokiem uprzedzonego rozumowania i nawet nieświadomie stawać po którejś stronie, używając jej argumentów.
Jeśli Euler był zagorzałym chrześcijaninem, i prawdopodobnie nawet kreacjonistą, to czy rzutuje to na jego dorobek? A jeśli Mozart był masonem, to czy rzutuje to na jego twórczość muzyczną? Podobnie zarówno światopogląd Siudyma, jak i Rożka, nie rzutuje na jakość Sondy.
A jeśli jeden obstaje przy Ziemi płaskiej, a drugi stożkowej, to też "tylko jeden" ma rację? ;)
L.