silniki grzeja sie na falowniku, dlaczego?

no będzie i tu i tu... :)

zamienia się w ograniczone źródło... Znaczy: dyskretnie sterowane. W czasie.

Tak, napięcie jest prostokątne... Przy falowniku małej mocy PWM leci sobie na 4..16kHz bo elementy mocy to wytrzymują. Jeśli chcesz obserwować tzw. jaja, to albo a) bierzesz falownik typu U/f (głupi) DUŻEJ mocy, który już sobie na 16kHz nie może pozwolić i tłucze przełączanie na np. 100Hz, albo wręcz blokowo: w każdym okresie fazy włącza +Uz / 0 / -Uz / 0 i prąd reguluje czasem włączenia napięcia. Prąd jest odkształcony w cholerę, ale jakoś mało widzę np. IGBT na 10kV czy na 10kA.

b) bierzesz falownik _inteligentny_ dowolnej mocy, ale zapewniasz, żeby zgłupiał - np. podłączasz mu dwa różne silniki. Prąd w ogólności wychodzi też ni w pięć ni w piętnaście.

nie :) Napięcie na silniku pozostaje sinusoidalne (w quasi-stacjonarnym stanie), to napięcia wyjsciowe względem zera mają obcą składową :-)

A od kiedy mamy do tego podłączone trzy liniowe cewki i żadnej maszyny?

jest również problem z ich sterowaniem, ale nie ma problemu z krążącym prądem. Znaczy też się je jedzie U/f.

Reply to
Marek Lewandowski
Loading thread data ...

Ale jednak starajace sie utrzymac zadany sinusoidalny prad ? Jesli mu sie uda - to jest zrodlo pradowe :-)

OK, niech sobie tak wlacza - nadal podtrzymuje stwierdzenia. I to nawet nazwe "sztywnym" sterowaniem, sztywnym napieciowo.

0 realizowane przez zwarcie do masy ["sztywne napiecie"] czy przez odlaczenie [kompletnie nie sztywne] ?

Nie mam doswiadczenia, ale czy naprawde tak mocno ? [w sensie - czy ponad 10%]

Jestem sklonny sie zgodzic. Ale .. cos mi sie wydaje ze przy gwiadach tez beda cuda. Jak piszesz wlaczamy wtedy U/f .. nie wystarczy taki warunek zeby i trojkaty zaczely poprawnie dzialac ? Na zasilaniu z sieci dzialaja.

Aaa, taka sztuczka, ciekawe, zawsze to mozna z 10% zyskac.

Tylko ze jesli to pochodzi z tego silnika[wirnika]to:

-przy podlaczeniu w trojkat do sieci beda te same problemy, a przeciez miliony silnikow tak pracuja i nie narzekaja,

-jesli to pochodzi od wirnika, to przy przelaczeniu takiego silnika w gwiazde i podlaczenia do sieci lub falownika napieciowego, to sie powinny cuda dziac .. o ile dobrze mysle to powinien pobor pradu pulsowac, a nie punkt zerowy latac, bo przyczyna krazacego pradu to sie na wszystkich zaskach gwiazdy w te sama strone objawia.

A silniki w gwiazde tez pracuja ..

J.

Reply to
J.F.

Zadany, wcale niekoniecznie sinusoidalny :) Falownik falownikowi nierówny, ja mam cały czas wrażenie, że usiłujesz wrzucić wszstkie do jednego worka.

_Prosty_ falownik ze sterowaniem U/f najprawdopodobniej ma tylko ograniczenie prądu wyjściowego na zasadzie ochron przed zwarciem/przeciążeniem. Wywala na wyjściu trzy sygnały PWM o wypełnieniu zmieniającym się w takt trzech sinusów. I tyle. Póki te sinusy mają częstotliwość dużo mniejszą niż częstotliwość PWM i póki maszyna nie jest obciążana dynamicznie, to napięcia na wyjściach można przyjąć za sinusoidalne (impedancja silnika jest dużo mniejsza dla częstotliwości sygnału niż dla częstotliwości PWM), a i prądy układają się ,,czysto''. Takiemu falownikowi w sumie ryba, co mu wisi na klemach, stanowi de facto ,,nową sieć'' dla silnika. Tak, jak i do sieci, można mu podłączyć trzy silniki i pralkę i nie powinno to robić różnicy (oczywiście: w praktyce robi różnicę, bo takie wyjście PWM z ograniczonej pojemności i wydajności szyny DC nie jest źródłem napięciowym, a już najpóźniej to zgłupieje przy obciążeniu impulsowym, ale chodzi o zasadę)

Gdy falownik jest ,,inteligentny'' to nie jedzie napięć z tabeli U/f, tylko liczy model maszyny i szacuje, w którym kierunku i jak duży powinien płynąć prąd, żeby wytworzyć dokładnie potrzebny moment obrotowy. Wtedy bierze pomiar prądu, któy w uzwojeniach w danym momencie płynie, i wylicza, o ile i w którą stronę ten prąd musi się zmienić, żeby było dokładnie optimum. Potem bierze pod uwagę impedancję uzwojeń, napięcie generowane wewnętrznie przez maszynę, itp i przykłada na jeden okres PWM napięcie dokładnie tak, żeby na końcu tego okresu prąd wyniósł oczekiwaną wartość. Po każdym okresie prąd jest ponownie mierzony i cykl się powtarza.

Trochę inaczej sprawa wygląda, gdy maksymalna osiągalna częstotliwość PWM zbliża się do częstotliwości sygnału wyjściowego, bo primo: masz za mało ,,sampli'' żeby czysto oddać przebieg wyjściowy, a secundo: prąd zmienia się w czasie okresu PWM znacząco. W takim wypadku zazwyczaj synchronizuje się częstotliwość PWM i wyjścia, np. ustalając, że fPWM = 3x fOUT. Jak posłuchasz ruszającego ICE albo podobnego dużej mocy falownika w rozruchu (tam leci coś 2MW mocy wyjściowej), to słychać, że dźwięk jest, jakby ktoś samochodem ruszał: ton rośnie, potem nagle skokowo spada, jakby ktoś bieg zmienił. Tam falownik ma stosunkowo niską maksymalną częstotliwość taktowania, więc na początku leci synchronicznie 7 impulsów na okres silnika, jak ten wchodzi na obroty, to zrzuca do 5 impulsów na okres (bo mu taktowanie nie wyrabia), potem zeskakuje na 3 i w końcu leci blokowo prostokątem.

stara się :) nie zawsze może...

Nie możesz odłączyć indukcyjności, w której płynie prąd. Odłączając klucze uzyskojesz na niej +/- Uz przez diody...

może być zdrowo ponad. Przy małym wysterowaniu masz

000000001000000(-1)00000 i prąd ma takie małe trójkąciki z długiiimi ogonami :)

też będą... tyle, że trochę inne.

jeśli częstotliwośc PWM jest sensowna, falownik chodzi w czystym U/f i ma dość mocy, to tak.

Sieć ma to do siebie, że nie ma problemów z (praktycznie) dowolną mocą chwilową i nie da się z niej wyciągnąć sensownej mocy na innych harmonicznych niż podstawowa...

Reply to
Marek Lewandowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.