Remontować HpLJ4Plus czy kupić nowy laser i

Sun, 10 Apr 2016 22:13:58 +0200 Sebastian Biały snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>

napisał:

Ale jego drukarka jest dobra, wymaga tylko umycia rolek. A wspomniana przez Ciebie seria drukarek miała problem ze skanerem - psuło się łożysko zwierciadła wielokątnego. Efekt był taki, że czasem drukowało, ale zwykle drukarka zaczynała wyć jak syrena i wywalała po chwili błąd, bo nie była w stanie rozpędzić lustra do wymaganej prędkości. Mycie i olejenie tego łożyska pomagało tylko na początku. Przy kupnie LJ2xxx używanej jest spora szansa, że wcisną takiego właśnie strucla.

Reply to
__Maciek
Loading thread data ...

Sun, 10 Apr 2016 20:17:18 +0200 Jarosław Sokołowski snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał:

Wysłałem Ci maila.

Reply to
__Maciek

Thu, 14 Apr 2016 04:42:04 +0200 __Maciek snipped-for-privacy@cyberspace.org napisał:

Kurde, nie wiem skąd mi się wziąła ta "górna obudowa", prawdopodobnie z niewyspania. Oczywiście chodzi o górną część obudowy.

Reply to
__Maciek

On Sun, 10 Apr 2016 20:48:23 +0200, Bo(o)t manager napisał/a:

[ciach]

Zdjęcie prawej strony wałka z drugiej jest to samo.

formatting link

Reply to
Bo(o)t manager

Przepracowałem z 10 lat w pewnej instytucji gdzie było kilkanascie drukarek 2100/2200 kupionych mniej więcej na początku. Kiedy odchodziłem większośc pracowala bez remontu od nowości (a remonty to zazwyczaj wymiana pourywanych klapek lub solidnie wciągnięty krawat). Nikt się z nimi nie pier... ma drukowac i tyle.

Super. Nie trafilem na taki egemplarz. Ale ja pechowy jestem i trafiam na same wyjątkowe. Do tego stopnia że w straszliwym pechu kupiłem do domu sprawną i działa skubana już 5-ty rok a wczesniej katowano ja w banku. Kupiłem też 3800 i znowu pech, bo sprawna mimo katowania w jakimś biurze.

Wielu znajomych kupiło. Nikt nie trafił. Znowu pech :/ Co za życie... Jak by człowiek za wczasu czytał newsy to może by się dowiedział że nie warto.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 14.04.2016 o 04:50, __Maciek pisze:

  1. No nie wiem. Jak pytałem to chcieli 30 zł za A4, a to pewna różnica. Ponadto drukujesz kiedy chcesz i płytkę możesz naświetlać po, może 15-20 minutach. Z naświetlarnią też tak jest?
  2. Zgadza się surowy wydruk nie nadaje się do foto. Ale zaczerniony w oparach rozpuszczalnika *minimalnie* ustępuje jakością kliszy z naświetlarni. I wiem co piszę, z praktyki.
Reply to
Kaczin

Zrobiłem niezliczona ilość płytek z HP6L. I troche mniej z HP2100. Nie mówie teraz o termotransferze, tylko foto. Z efekt uzyskany pomocą acetonu i preparatu Transparent (potem zastąpilem tańszym świńswem do ściągania naklejek, podobny cytrusowy zapach). Wychodziło perfekcyjnie, z Positiv20. Ba, wczesniej miałem atramentową HP690 i dawało radę.

Uzycie acetonu pozwoliło na praktycznie idealne powierzchnie masy, bez acetonu ściezki wychodziły ostre, ale masy już z dziurami.

Przyznam że jak zapytałem w naświetlarni o *jedną* kliszę to pukali się w głowę. Za te 5zł nie opłaca się nawet podnieść dupy z krzesła.

Reply to
Sebastian Biały

To minimalnie to jest przepasc w zaczernieniu i jakosci. Nie widziales klisy z naswietlarki to nie pisz glupot.

Reply to
Zenek Kapelinder

Sporo czas siedzialem w poligrafi i wiem ze zlecanie czegos na zewnatrz jest upierdliwe. Na dodatek jeszcze trzeba zaplacic. Ale to nie jest powodem zeby zachwalac gowno. Wydruk z lasera poprawiany rozpuszczalnikiem to gowno. Niedawno byl temat z robieniem plytek z lasera ale troche inna metoda. Ktos zrobil proby, porobil zdjecia. I sie okazalo ze metoda dostosowana do polskich warunkow jest bardzo dobra. Raptem wymagala scisku stolarskiego i kawalka czegos rownego. Zadnych papierow kredowych, zadnych emulsji. Zadnego naswietlania.

Reply to
Zenek Kapelinder

Ja nie zachwalam gówna. Ja tylko twierdze że z drukarki laserowej można zrobić płytkę uzywając foto wbrew twierdzenim lokalnych teoretyków że się nie da i ze coś tam na coś tam zachodzi i to coś udowadnia.

Może być i guano byle czarne. I jest czarne że h... Ba, sprawdzałem pod mikroskopem przed i po acetonie, taki ze mnie Maxi Kaz.

Ewentualnie możesz rozwinąc myśl dlaczego gówno, ale nie spodziewam się. I pamiętaj: acetonu się nie wylewa na wydruk. Się go wiesza w oparach.

No i? Kto bogatemu zabroni? Jest kilka metod wykonywania płytek, a moje pierwsze płytki foto leciały tuszem na kalce technicznej z braku kasy na lasery w '94. Jak ktoś chce foto z 15 letniego lasera to prosze bardzo: da się. Z rapidografu: da się. Z naświetlarni: da się. Z atramentówki: da się. Wszystko sprawdziłem robiąc setki sztuk amatorsko i z każdej motody udawało się wykonać perfekcyjne płytki po kilkunastu próbach, wliczając kropki atramentu 300dpi widoczne w krawędziach miedzi. W dodatku moja naświetlarka składała się z jednej czarnej świetlówki 6W z miękkim uv i dużej ilości wolnego czasu...

Reply to
Sebastian Biały

Możesz zastąpić jeszcze tańszą naftą. A jeśli Ci śmierdzi, to kup oczyszczoną w sklepie z dewocjonaliami.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W dniu 14.04.2016 o 23:00, Paweł Pawłowicz pisze:

Nie sądzę.

Reply to
Kaczin

W dniu 14.04.2016 o 21:49, Zenek Kapelinder pisze:

Kogutek, pokaż jakąś płytkę zrobioną przez siebie metodą foto. Bo tak to tylko gdakanie słyszę.

Reply to
Kaczin

W dniu 14.04.2016 o 23:08, Kaczin pisze:

No chyba, że pisałeś o Transparencie.

Reply to
Kaczin

Ja o niebie ty o chlebie. Jedz z najlepsza klisza jaka uda Ci sie zrobic do naswietlarni i niech sprawdza jakie ma zaczernienie.

Reply to
Zenek Kapelinder

Thu, 14 Apr 2016 21:22:51 +0200 Sebastian Biały snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>

napisał:

No patrz, a ja "jedną kliszę A4/B4" od czasu do czasu zamawiam i jeszcze mi nikt złego słowa nie powiedział. No ale odbieram najczęściej następnego dnia, węc pewnie puszczają razem z innymi pracami.

Reply to
__Maciek

W dniu 2016-04-14 o 21:49, Zenek Kapelinder pisze:

Nie aż takie złe by nie stosować takich wydruków w poligrafii, przesadzasz ogólnie i dramatyzujesz. Owszem, okienko czasu naświetlania jest mniejsze, ale przy powtarzalnym naświetlaniu problemu nie widzę. Jeśli ludzie używają kalki matowej do druku rastrowego przy prostych pracach, nie ma powodu by nie stosować przy grafice wektorowej. Duże pola zawsze można maznąć pisakiem.

Reply to
Vernon.L.Pinkley

Thu, 14 Apr 2016 20:55:14 +0200 "Bo(o)t manager" <bo.o.t snipped-for-privacy@WYTNIJTOpoczta.wp.pl> napisał:

Na zdjęciu jest fuser (zespół utrwalający). Gdzie masz to pofalowanie? Jak dla mnie to wygląda on zupełnie zdrowo (zresztą zdjęcie jest kiepskie). Po bokach wałki są lekko zniszczone, ale nie powinno to mieć na nic wpływu. Nie wyrokuję ostatecznie, bo na zdjęciu mało widać, może rzeczywiście to wina rolek fusera. A może po drodze siedzi jakiś kawałek urwanego papieru i powoduje taki efekt? Najlepiej wyjmij toner (i schowaj w jakiejś szafce, bo bęben światłoczuły (ta niebieska rolka) się uszkadza jeżeli zbyt długo działa na niego światło), wymontuj fuser i wszystko dokładnie pooglądaj. Czy rolki podające papier na zespół drukujący (oblique feed rollers) są czyste? Prawie zawsze tego typu problemy sa spowodowane przez śliskie (brudne) rolki gumowe. Papier zostaje zablokowany przed fuserem, czy kawałek wystaje? Czy z rolką transferową (ta rolka w drukarce (nie w cartridge) która dociska papier do bębna) wszystko jest ok?

Nie mam teraz dostępu do swojego hostingu (coś im się wywaliło z FTP) żeby wystawić serwisówkę, ale znajdziesz ją raczej bez problemu w sieci. Mogę też wysłać Ci ją na maila jeżeli chcesz.

Reply to
__Maciek

Od bardzo dawna nikt praktycznie nie uzywa wydrukow z drukarek laserowych w poligrafi. A zwlaszcza do rastrow. Drukarki laserowe przyjely sie przy robieniu pieczatek. Ale tam stykowo przerzuca sie wydruk na pomaranczowy bardzo twardy negatyw. Niby mozna wydrukowac negatyw z drukarki ale z tego co wiem, a wiem, nikomu z takiego zrobionego na drukarce laserowej negatywu pieczatki nie udalo sie zrobic. Przy obrobce fotograficznej liczy sie nie tylko zaczernienie ale i stosunek czarnego do przepuszczajacego swiatlo. I przy drukarce jest on niedostateczny, za maly. Oczywiscie jak komus jakos wychodzi z drukarki to sie powinien cieszyc. Ale to nie jest docelowa amatorska technologia. Ze zdjec jakie byly przy amatorskiej technologii ktora mozna nazwac kalkomania wedlug mnie efekt byl rewelacyjny. Jesli ktos by wydruk stykowo kopiowal na film swiatloczuly uzywany przy pieczatkach to wedlug mnie efekt bylby o wiele lepszy.

Reply to
Zenek Kapelinder

Fri, 15 Apr 2016 00:20:27 +0200 __Maciek snipped-for-privacy@cyberspace.org napisał:

Serwisówka podaje, żeby w razie zacinania się papieru w obszarze fusera sprawdzić:

1) Czy dźwignie docisku rolek fusera są we właściwej pozycji. Być może rolki są od siebie odsunięte. 2) Czy ramię flagi czujnika wyjściowego (PS3) porusza się swobodnie i czy jest prawidłowo zamontowane.

Możesz też sprawdzić czy czujniki są czyste. Czujniki to typwe transoptory szczelinowe, pomiędzy które wchodzi plastikowa przesłona (flaga), umocowana na obrotowym ramieniu, połączonym z osią, która z kolei poruszana jest ramieniem dotkyającym w miejscu gdzie może się pojawiać papier. Papier obraca ramię i powoduje wsunięcie/wysunięcie flagi w/z czujnik(a). Jeżeli w środku jest kurz to czujnik może działać nieprawidłowo.

Sam się zresztą przekop przez serwisówkę, tam wszystko jest :-)

Reply to
__Maciek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.