Jeszcze raz chcialem wszystkim podziekowac, szczegolnie za dodaniei mi odwagi przed wlozeniem wtyczki do gniazdka z pajeczyna przy bojlerze :) Wszystko dziala OK. Obylo sie nawet bez osobnego obwodu do zasilania silnika farelki. Poszla na 115V. Termostat w bojlerze tez zadzialal. Mysle ze krytyczny dla ukladu byl moment samego wlaczenia bojlera, gdy grzalka byla zupelnie zimna i plynal duzo wiekszy prad. Wtedy pobierana moc znacznie przekraczala 2kW a licznik az tak tolerancyjny nie jest.. znosil to przez 5-6 sekund po czym wywalal <PRZEC.2000> i rozlaczal obwod. A rozgrzac nie ma jak (o moze po setnym razie by w koncu przeszlo) bo zimna woda od razu studzi grzalke... Ale w szeregu z farelka uklad dziala - nagrzanie 50 litrow do 60st zajelo mu 4 godziny a do tego pranie przy farelce momentalnie wyschlo :) Tylko ta sauna.. no nic pare dni sie przemeczymy, a Energa (nasz ZE) obiecala potraktowac sprawe w trybie przyspieszonym i moze juz w przyszlym tygodniu wydadza "nowe warunki przylaczenia" na
5kW a cala zmiana poelagac bedzie na podpisaniu aneksu, zaplaceniu 3 x 220zl za zwiekszenie mocy przylaczeniowej i.,,, wygenerowaniu kodu ktory sobie wbije i wtedy licznik wylaczy sie dopiero przy <PRZEC.5000>Fajne doswiadczenie, zona jest pod wrazeniem :))) Normalnie na chlopski rozum jak ktos zobaczy 2 urzedzia po 2000W podlaczone na raz bo 1 x 2000 wywala licznik to sie w glowe puknie :)
Pozdrawiam Grzegorz.