W latach 90. miałem w rękach urządzenie wyglądające podobnie jak obudowa po lewej stronie od aparatu:
formatting link
w kolorze szarym. Podłączało się to do sieci, a z boków były dwa gniazda (a w zasadzie "dziury" w które pasowała wtyczka sieciowa bez uziemienia). Do tego podłączało się dwie lampki czy inne żarówki i poprzez kręcenie dwoma pokrętłami można było uzyskać cały wachlarz efektów świetlnych.
Pamiętam, że zrysowałem wtedy schemat, w środku było oczywiście coś w stylu ściemniacza, ale z dodatkowymi prostymi oscylatorami w stylu LFO, które się zdudniały.
Czy ktoś może posiada schemat tego urządzenia? Albo jakąś nazwę, symbol, link. Wszelkie próby wykopków internetowych zawiodły.
Ależe do efektu migotania 2 żarówek potrzebujesz małpować jakieś ruskie rozwiązanie? Przecież samemu idzie to zaprojektować i odpalić, tym bardziej w tych czasach, gdzie od cholery jest dostępnych części.
Jak dla mnie, to tak jakbyś pytał jak się robi koło, żeby było okrągłe i się toczyło :)
Czy wątkotwórca pytał się o sygnalizator telefoniczny? Przeczytaj jeszcze raz i jeszcze raz aż może zrozumiesz, że wskazane pudełko miało być tylko wzorem obudowy urządzenia z efektami świetlnymi sterującego żarówką 230V.
No można można, ale ja chcę sobie po prostu przypomnieć, co to było i co było w środku - zwykłe wspomnienia starych szkolnych czasów.
Samo urządzenie chyba znalazłem - wyprodukowano to jako migacz choinkowy:
formatting link
Mam wrażenie, że tamto było obłe, miało 2 pokrętła i gniazda z boku, nie na górze. Ale mówimy o wczesnych latach 90, więc może pamięć się zaciera. No i kolor był szarozgniłozielony.
Schematu też nie ma na zawołanie (na hasło "переключатель гирлянд" jest bardzo dużo ale innych modeli), ale poszperam dalej. Dzięki za pomoc.
Czym innym jest myśl techniczna, czym innym sztuka sprzedaży. Sztukę ze sprzedaży zrobiły stany zjednoczone (Dylewski na YT).
Z racji wojny na UA rozglądam się czasem po RU tłiterowiczach i czasem z nimi gaworzę.
RU: my wymyśliliśmy pierwszy komputer osobisty
cyt. Pierwszy na świecie komputer osobisty został wynaleziony nie przez Apple Computers w USA, ani w 1975 roku, ale w ZSRR w 1968 roku przez radzieckiego konstruktora z Omska, Arsenija Anatoliewicza Gorochowa. Numer prawa autorskiego 383005.
ja: Efekt elektroluminescencji odkrył również Rosjanin (Oleg Vladimirovich Losev), ale diody elektroluminescencyjne (LED) produkowane są na Zachodzie, w Japonii i Chinach. Rosja również je produkuje, ale w niewielkich ilościach.
RU jak RU, bogaty kraj biednych ludzi. Tyle z filozofowania.
środa, 2 listopada 2022 o 19:04:21 UTC+1 alojzy nieborak napisał(a):
A można gdzieś poczytać to "prawo autorskie 383005"? Bo mnie intereresuje, jaką to "osobistość" ten rusek wynalazł (bo w sumie i tak nie za bardzo wiem, czym się różni "komputer osobisty" od "nieosobistego"). Chyba że to typowo kacapska "prawda" (od ich gazety) - gostek dostał patent na komputer, możliwe, że rzeczywiście na pierwszy w ZSRR - ew. pierwszy nieukradziony, bo jednak jakieś mieli, R-7 latało wcześniej. Najfajniejsze były do Burana - nie dość, że cały prom zerżnęli (a to też głupio, bo i USAńczycy go głupio skonstruowali - za duży, ale musiał być taki, żeby zdejmować z orbity saltelity corona - tylko że przez to powiększenie program się tak opóźnił, że już zupełnie nowy typ satelitów szpiegowskich był w użytkowaniu - niepotrzebujących zdejmowania), to również to, że miał 5 komputerów - 4 z układem głosującym i 1 zupełnie rezerwowy (tylko do startu i lądowania, na więcej nie było pamięci). Jedno, co było lepsze, to to, że Buran potrafił latać bez załogi (co więcej, jedyny lot odbył właśnie bez załogi). Sądziłem, że STSy wymagają pilotów (chyba zmylił mnie film "Armageddon" ;) - okazuje się, że tego i tak człowiek nie da rady pilotować i wszystko robi komputer - wszystko poza wypuszczeniem podwozia. I teraz jest pytanie - czy komputer w ogóle mógł wypuścić podwozie?
Osobisty jest osobisty. Wczesniej komputery to byly duze instalacje, drogie, to nikt nie mial do osobistego uzytku.
No nie wiem czy tak caly mogli zerznąc. Duzy taki prom, skomplikowany, pelno nowych technologii.
A tu ciekawostka - ruskie wymyslily CD ?
formatting link
Zrobic cos tam mogli, w koncu wczesniej byly na zachodzie laserowe dyski ... analogowe? Ale zeby tak przypadkiem wybrali identyczną czestotliwosc probkowania
44.1 kHz ... cos mi tu smierdzi :-)
Ciekawe jak to gralo, na 11-bit przetworniku ... i tak lepiej, niz radziecki sprzet analogowy ? :-)
Philips o ile pamietam uzyl wtedy 14-bit, i oversampling, aby szumy zmniejszyc.
Można. Ja sobie wyguglałem, nie jest to specjalnie trudne:
formatting link
Od razu mi się przypomniał ten rusek, co to wynalazł rower. U Niemca na strychu. Ale potem przeczytałem to "prawo autorskie". No, powiedzmy, że przejrzałem. Trudno dociec, co wynalazł tow. Gorochow. Ale nie jest to rower. Znaczy komputer, chciałem powiedzieć.
Wcale nie musiały być duże, weźmy chociaż nasze AKAT-1 (1959) i K-202 (1970). A czy ten wynalazek Gorochowa był tani? Ktoś miał go do osobistego użytku oprócz niego?
czwartek, 3 listopada 2022 o 14:01:24 UTC+1 Jarosław Sokołowski napisał(a):
To sterściłbyś mając chwilkę, ja powiedzmy mógłbym to przeczytać - czyli wypowiedzieć słowa - ale raczej nie zrozumieć. A nie da się nawet - przynajmniej na szybko - użyć tłumacza google, bo strona ruska (dobrze, że nie w .su ;) więc nie istnieje OCR tylko tiffy...
Nacisk bym prosił na to "osobisty", skoro tak twierdzą inne kacapy, no bo nawet oni nie są tak bezczelni, żeby przypisywać sobie wynalazek komputera.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.