PROSTY pomiar temperatury ->wifi-> przeglądarka

ToMasz wrote on 02.10.2020 21:04:

Najprościej na ESP32. Jest do tego kupa gotowych płytek, soft.

Prostota zależy od twojej wiedzy i prędkości nauki. Jak jesteś zupełnie zielony, nie miałeś styczności z sieciami, stosem TCP/IP, protokołem http itp. to zajmie ci trochę czasu ogarnięcie wszystkiego.

Tutaj jest chyba w miarę łopatologicznie wszystko opisane:

Podpowiem dokładniej: po kupieniu WeMos D1 Uno, wrzuceniu Tasmoty, nic nie trzeba robić. Tasmota ma wbudowany serwer www oraz implementacje dla DS1820.

Uzywając Tasmoty jako gotowego oprogramowania.

Więc w koszerny sposób: a) kupujesz Pi3/Pi4 b) instalujesz na Pi Home Assistanta / Hassio c) kupujesz lub robisz czujniki na DS1820 + ESP8266 (np. WeMos + Tasmota), zero elementów dodatkowych, tylko druty.

Dlaczego tak? Ano dlatego że pół godziny później odkryjesz co to jest MQTT a od tego tylko milimetr do sonoff z tasmotą i za 2 miesiące nie tylko temperaturę będziesz czytał na telefonie, ale i sterował lodówką, migał światłami, sterował roomba, wyświetlał monitoring na chromecast, sterował falownikiem, lampkami choinkowymi itd itp.

Więc nie rób tego byle jak, tylko od razu uderz w HomeAssistanta i najlepiej bezobsługowego gotowca na Pi z Hassio.

Wersja minimum: ESP8266 + tasmota oraz darmowy serwer MQTT, np. shiftr.io, będziesz miał na telefonie/komputerze co chcesz. Ale szybko będziesz chciał więcej.

PS. Zaraz ktoś będzie narzekał że Domoticz lepszy. Religia ;)

W dniu 02.10.2020 o 21:04, ToMasz pisze:

Gotowiec.

Mam 2 takie termometry WiFi (Sonoff-Supla) na działce i banglają na akumulatorze zasilanym z panela solarnego. Dostęp przez www, chmurę, apkę.

Z ciekawości - czy takie coś potrafi realizować jakąś funkcję logiczną zależną od temperatury i wilgotności jednocześnie? Np. włącz obciążenie gdy temperatura wyższa od progu i wilgotność niższa od progu - sterowanie chłodzenia przez zraszanie wodą, która odparowuje pobierając ciepło. Szkoda lać wody jak jest zimno (nie trzeba wtedy chłodzić) lub wilgotno (wtedy słabo odparowuje). Czy wtedy konieczne bedą 2 sztuki dla temperatury i wilgotności z osobna, lub jakieś inne rozwiązanie?

W dniu 04.10.2020 o 17:34, M M pisze:

ZTCW to "sceny" są dostępne w apce "ewelink" ale osobiście nie testowałem tego z ewelinkiem. Ja używam sonoff z Supla i sceny możesz sobie tworzyć dowolnie np na

W dniu 04.10.2020 o 22:29, LordBluzg® pisze:

Ty się pytaj czy to potrafi cokolwiek bez serwera w chinach. Niby mi to nie przeszkadza, ale dostałem (do naprawy) ostatnio kamerę, uruchomiłem, zresetowałem, połączyłem do swojego wifi, zainstalowałem apkę i dostałem komuninkat, ze ta konkretna kamera jest sparowana z innym adresem email i mam spadać na drzewo. tak więc polecam pod rozwagę to co ja robię - czyli samodzielne ogarnięcie tematu, i o ile tylko się da - przez przeglądarkę, albo systemy, aplikacje nie związane z chińskimi serwerami ToMasz

W dniu 05.10.2020 o 08:43, ToMasz pisze:

Jeśli uznasz, że serwery Amazona są w Chinach :)

Inna sprawa, że poleciłem Tobie Supla dla Sonoff. Możesz skorzystać z serwerów obecnych w kraju/gdziekolwiek albo postawić sobie własny. Chcesz sobie pisać skrypty? Żaden problem, wystarczy że ogarniesz łatwy temat. Chcesz wgrać własne modyfikacje? Bez problemu. Widać, że nie kliknąłeś w żaden link, który podałem, spróbuj tutaj, po co mam to przepisywać na grupę?

W Sonoff/ewelink (fabrycznie) nie ma takiej sytuacji. Jeśli urządzenie było podpięte pod jakiś adres email, po resecie ustalasz własny.

j/w

co za różnica? Nie chcę być zależny od jakiegokolwiek serwera.

nie chce stawiać serwera! żeby sprawdzać temperaturę?

to jeszcze da radę ogarnąć, to zrobie to sam. tak abym umiał każdą linię kodu skomentować po swojemu.

wiem, mam 2 sonoffy, ale konto trzeba mieć, hasło podać, pamiętać je. przecież nie podam takiego samego jak w banku. Idea inteligentnego domu jest zajebista. tyle że ja mam bliżej do... kotła co, niz do telefonu, którym miałbym sterować kotłem. Nie mam potrzeby robienia takich kombinacji, choć akurat właśnie zastanawiam się czy właśnie jakaś automatyzacja pracy pieca (wykraczająca poza 1 przekaźnik sonoffa) mogła by mi się przydać.

ToMasz

Mocujesz na ścianie tablet, na nim wyświetlasz HomeAssistanta i masz to w kotłowni, w sypialni masz telefon, chromecast w salonie, laptop na biurku, wszędzie to samo, spójne i zsynchronizowane. Tak będzie lepiej?

Problem w tym że masz to robic z rozmachem. Jeśli tego nie zrobisz od razu dobrze to ugrzęźniesz w jakiejś bezuzytecznej samoróbce z której nie będziesz zadowolony bo się znowu czegoś oczywistego nie da zrobić.

W dniu 05.10.2020 o 18:37, ToMasz pisze:

To kup sobie jakąś kamerkę z termometrem pt: Niania, wyłącz P2P, przekieruj port i masz :)

Nie szukałem ale chyba są jakieś stacje pogodowe WiFi chociaż ztcw to również wspomagają się serwerem zewnetrznym :/ czy nawet całe zestawy pogodowe.

j/w Są termometry IP ale cena jest raczej pojebana :)

Hmm, sam kiedyś szukałem i opcja z sonoffem/supla wydała mi się jednak zadowalająca. Wali mnie gdzie stoi serwer i w dupie miałem jakieś kody/skrypty...ale jednak skorzystałem ze skryptów tylko po to, aby sobie poustawiać alarmy czy zapis skoków temperatury (historia), który bez serwera raczej jest kłopotliwy. Ponadto możliwość dodatkowego (czegoś) włączenia/wyłączenia i podpięcia kontaktronu, dała mi możliwość stworzenia systemu alarmowego, temperatury i historii za kilka złotych w sumie na 2 urządzeniach (dwoje drzwi do pilnowania) Pyk i działa :) Później dokupiłem jeszcze jeden moduł z 2 przekaźnikami i działa nawet z google home, więc gadam sobie co ma włączyć/wyłączyć a w skryptach poustawiałem sobie zależności. Nie mam żadnego serwera i raczej nie chcę mieć bo każde urządzenie jest autonomiczne i niezależne od siebie. Jak padnie to jedno a nie całość. Możesz oczywiście skorzystać z wielu projektów ale każdy inny to już większa zabawa i jak zaczniesz brnąć to miną czasem lata świetne nim to ruszy tak jak powinno. Tutaj kupujesz, łączysz i działa od ręki.>

To sobie ustal Admin123 albo odwrotnie 321nimdA :) Myślisz, że ktoś Ci to ukradnie zdalnie albo się włamie i będzie się egzaltował temperaturą w Pcimiu Dolnym? :D

Pytałeś: podałem jak można prosto. Twój wybór :)

Kompilowałeś Tasmotę pod TLS? Interesuje mnie prosty klient MQTT z TLS na ESP8266.

poniedziałek, 5 października 2020 o 08:43:36 UTC+2 ToMasz napisał(a):

Tu zgoda - jeśli serwer to tylko mój własny lokalny i na nim soft z otwartym kodem źródłowym. Przykładowo całkiem sporo falowników do fotowoltaiki jest podłączanych do Internetu i "wuj wie" co tam przesyłają... Mocno się uzależniliśmy od Chińczyków, mogą nas załatwić zdalnie bez jednego wystrzału - wystarczy że jak już będzie całkiem zielono i zamkniemy już ostatnią elektrownię węglową, nawet tylko część tych falowników nagle na komendę z zewnątrz odmówi współpracy.

W dniu 05.10.2020 o 20:59, M M pisze:

Pewnie obraz z ukrytej kamerki i rozmowy :) Dziwne, że userzy nie obawiają się co ich smartfony/routery przesyłają a skupiają się na falownikach, sonoffach, lodówkach, TV itp :D Kiedyś jeszcze były obawy co Amerykanie zbierają z Windowsów :) Pewnie wszystko :D

Nie zauważyłem, żeby falownik zdechł z powodu zapluskiwnia zdalnie. Nie ma tutaj żadnych obwodów wykonawczych w tym celu (fizycznie) :) Inna sprawa, to nie podłączać, skoro są obawy i zawsze jest rozwiązanie alternatywne, wystarczy skorzystać.

Nie można wykluczyć zwykłego dziadostwa. Pewnego dnia pijany chińczyk wyśle błędną aktualizajcę softu i najzwyczajniej ubije kilkadziesiąt gigawatów na świecie. Broń? Może i broń, ale wcześniej będzie chińska kontrola jakości, równie śmiercionośna.

Nie kompilowałem Tasmoty, generyczny wsad do pobrania zawiera DS1820 w standardzie, wiec nie ma potrzeby.

Po co Ci TLS?

Nie wiem dlaczego uważasz, że chińczyk jest tutaj powodem. Microsoft też ma chyba swoich pijaków w Redmont :)...podobnie jak w każdej aktualizacji, która uwaliła sprzęt a nie była chińska. Chinole też korzystają ze swojego sprzętu ale rozumiem, że może to być "broń" w końcu to zupełnie inna struktura myślenia niż w Europie czy w Amerykach, no dobra, Australii też. Wcale nie uważam, że należy bazować na chińskich rozwiązaniach ale więcej bym miał zastrzeżeń do nie chińskich, jeśli chodzi o błędne aktualizacje, lecz do historycznych już padów wszelakiej maści urządzeń. OK, sfokusowani jesteśmy obecnie, że Chiny będą "nam" (całemu światu) robić pod górkę i koronawirusa wymyślili specjalnie, żeby potestować resztę świata:) Więc powinniśmy wziąć się do roboty i olać chinoli, postawić jeszcze winkszy "Mur Europejski" i odgrodzić się od tej szarańczy. Problemem jednak pozostaje to, że wiele rozwiązań i projektów zaczyna mieć korzenie w chinach i chyba zaczniemy okradać chińczyków, tak jak oni kiedyś nas okradali :)

Jeśli jednak chodzi o poziom, do którego obecnie doszły Chiny, łącznie z kontrolą jakości, to dorównali spokojnie europie (nie wszyscy i nie wszystko) ale w kluczowych dziedzinach zaczynają wychodzić na lidera i dlatego trzeba to rozróżniać i oddzielać badziewie od dobrego i nie wrzucać wszystkiego do jednego wora.

Paranoja staje się modą:) Za kilka lat to co będzie nadawane przez ekscentryków nieużywającyxh TLS/SSL bedzie nie do rozszyfrowania bo systemy nie będą dostosowane do odbioru transmisji nie szyfrowanych.

Chyba ignorancja ;)