Jak można w elektroniczny sposób mierzyć różnicę temperatur rządu 10 stopni (przed i za wymiennikiem) przy temperaturze medium kilkudziesięciu stopni z dokładnością pomiaru różnicy rzędu 0,1 stopnia ? Zwykłe czujniki półprzewodnikowe z dioda i pomiar różnicowy ma szansę być wystarczająco stabilne ?
Wiesz, zwykłe, to są różne... taki DS18B20 ma dokładność rzędu +/- 0,5 st.C, więc różnica może być obarczona błędem 1 st.C, do 0,1 dosyć daleko..... myślałbym nad zastosowaniem termopary, ona naturalnie służy do pomiaru różnicowego, ale to zupełnie inny przedział cenowy...... A pytanie w ogóle, co ma na myśli autor pisząc o czujniku z diodą?? LMy różne, w popularnej wersji, mają dokładność +/-2 st.C (piszę z pamięci)... a może chodziło o gołą diodę krzemową?? Ja bym nie pisał "spoko"....
Wielokrotnie tu na grupie obśmiewałem oczekiwania takich dokładności, ale widać za mało. Przypomnę, oprócz skalibrowania całego toru pomiarowego, kluczowe jeszcze jest zamocowanie czujnika w miejscu pomiaru. K.
Szeregowo złącza pn zasilane prądowo. Cały myk polega na kalibracji i na stabilności źródła prądowego. W tak małym przedziale temperatur można uznać za liniowe. Sygnał z diod zbieramy różnicowo operacyjniakiem. Złącza oczywiście dobrać o możliwie takiej samej charakterystyce.
(nie)Cały "myk" polega na kalibracji złącza pn który z definicji jest nieliniowy. A do tego złacze się podgrzewa od przepływającego prądu znacznie bardziej niż wymagane 0.1°C. K.
A czym to wykalibrujesz? Termometrem okiennym z marketu bo ma działkę 0,1. Uważam że realny pomiar w warunkach innych niż laboratoryjne jest niemożliwy. Osobiście nie spotkałem się z procesem w którym potrzebna by była dokładność większa niż pół stopnia.
Użytkownik "kogutek" snipped-for-privacy@vp.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...
Nie będzie potrzebna kalibracja. W sumie nie chodzi o uzyskanie dobrej precyzi pomiaru tylko rozdzielczości różnicy temperatur. Powiedzmy, że delta T może mieć 10 stopni i ja chcę te 10 stopni mierzyć z rozdzielczością 1%. Czyli "kalibracja" miałaby polegać na "zerowaniu" przy wspólnej temperaturze i ustawieniu "100%" przy roboczej różnicy. A potem obserwowaniu zmian od tych początkowych 100% (10 stopni różnicy).
Termopara typu S jest stosowana przy odtwarzaniu Międzynarodowej Skali Temperatury na poziomie etalonu 1. Aplikacja, znajomy pracujący w dawnym (teraz zmienili nazwę) Przemysłowym Instytucie Elektroniki, opowiadał jak termoparą kontrolowali rozkład temperatury w piecu do dyfuzji półprzewodników.
Zastanów się jak to zjawisko da się zmniejszyć.
Jest taka nadzieja, ale nie jest to wiedza. Siemanko. K.
W domu mam pięć termometrów o _dokładności_ 0.01°C, nadadzą się?
Dyfuzja półprzewodników 20 lat temu wymagała 0.25° @ 1250°C, obecnie nie wiem. Niektóre reakcje chemiczne wymagają dokładniej. Ale za dużo tego nie ma. K.
Użytkownik "William Bonawentura" snipped-for-privacy@ipartners.pl napisał w wiadomości news:h8cpdc$2dgh$ snipped-for-privacy@news2.ipartners.pl...
Jeszcze raz się powtórzę - taką dokładność uzyskasz używając dwóch identycznych termopar (obojętnie jakich platynowych, niklowych, żelazo-constantan lub innych). Obydwie termopary muszą być wykonane z tych samych drutów tzn. z drutów pochodzących z jednej partii produkcyjnej. Termopary łączysz w szereg w układzie różnicowym czyli + - - + lub - + + - a na końcach termopar ++ (w pierwszym przypadku) lub - - (w drugim przypadku) mierzysz napięcie precyzyjnym mikrowoltomierzem. Napięcie to jest dokładnie napięciem różnicowym, a jego wartość odzwierciedla różnicę temperatur. Im mniejsza jest różnica tych temperatur tym większa jest dokładność pomiaru tej różnicy. W układzie różnicowym minimalizuje się także wpływ temperatury odniesienia. Należy tylko wszystkie końce odniesienia umieścić możliwie blisko siebie w jednakowej temperaturze np. w pudełku wykonanym ze styropianu. Jest jeszcze jeden warunek dotyczący temperatury odniesienia inaczej nazywając temperatury zimnych końców. Warunkiem tym jest, aby temperatura odniesienia była różna od mierzonych temperatur i znajdowała się poza zakresem mierzonych temperatur. Przykładowo jeżeli zależy Ci na pomiarze różnic temperatur, których wartość waha się od 50 do 100 stopni Celsjusza, to temperatura odniesienia musi być mniejsza od 50 stopni np. temperatura otoczenia ok. 20 stopni lub wieksza od 100 stopni. Im większa jest różnica temperatur mierzonych i temperatury odniesienia tym lepiej, ponieważ im ona jest większa tym większa jest dokładność. Jeżeli zakres mierzonych temperatur waha się np. od 20 do 100 stopni to zimne końce najlepiej jest umieścić w temperaturze 0 stopni, którą można w bardzo łatwy sposób uzyskać w mieszaninie wody z lodem.
Nadmienię, że tą motodą wykonywane są pomiary charakterystyk termopar kontrolnych (wzorców) czyli tzw. etalonów w urzędach miar.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.