propozycja dla zdolnych i ambitnych

J.F. napisal(a):

Bo pałą dostawali od milicjanta. Bezdomni tez wtedy byli.

Ale ja doskonale pamietam owczesne lapownictwo w sluzbie zdrowia.

Kredyt teraz sie bierze.

Ale tu o cos innego sie rozchodzi. O to czy bez komuny bylibysmy dalej analfabetami. No wiec kolega Mandziejewicz i, jak rozumiem, Ty oraz paru innych twierdzi, ze tak byloby i dzieki komunie znacznie szybciej sie rozwijalismy.

Oho, Niemcy nie byly zniszczone. A mysmy nie dostali dobrze zagospodarowanych terenow.

J.F. napisal(a):

A skad jest, bo ja z Czwy jestem wlasnie.

Choćbym chciał odpisać - nie mogę - obiecałem, że nie będę ciągnąć wątku. Bardzo proszę - EOT.

Nie - albo jakas rencine mial, albo na chleb zarobil.

Teoretycznie nie - kazdy meldunek mial :-)

Czasy sie zmienily .. i lapowki wzrosly.

Jak masz 1200 brutto i 800 na reke to ile tego kredytu mozesz wziasc ?

No wiesz - jakby nie patrzec od 1945 ludowa wladza wziela sie za powszechne szkolnictwo. W 1919 wladza sie nie wziela i az do 39 sie nie wziela..

J.

Przestarzale.

J.

Eee - polemizowalbym. Odpowiednik 125/poloneza to gdzies vectra - zobacz co nam po kapitalizmie zostalo - jakies male wypierdki w kraju robimy, i w dodatku wcale nie takie tanie..

samochodow osobowych raptem 2x wiecej, samochodow w ogole jakies 1.5 raza o ile dobrze pamietam. I zauwaz ze sporo ludzi stac tylko na 10 letni samochod za grosze z importu.

hm, nie bylbym taki pewien. Za komuny ludzie nie glodowali, chociaz kartkami sie to zakonczylo.

J.

J.F. napisal(a):

No to mielismy swietny marketing !

P.S. Wiem, ze szczelales.

J.F. napisal(a):

Odpowiednik duzego fiata to vectra? Pod jakim wzgledem awaryjnosci?

Bez znaczenia. Do porownania poza tym wez Pande i malego fiata.

A teraz umieraja z glodu? Zreszta na stronie Wybranej byly ostatnio porownania. Pogoglaj.

J.F. napisal(a):

No chyba, ze nie chcial. A niechcenie to przyczyna bezdomnosci.

Zareczam Cie, ze wtedy byly wysokie. Ja teraz nie daje lapowek.

Moze pomowmy o sredniej pensji?

Przeciez mozesz jeszcze lepiej ustalic daty. No na przyklad 966 i

Vectra ma się do Poloneza jak kobyła do araba.

no to policz ile tych nietanich wyrobów kupisz za pensję, a ile za komuny mogłeś kupić.

za komuny mnie na ten nie było stać.

Waldek

Zgodnie z obietnicą - nie odpowiadam. Ale dlaczego Ty nadal ciągniesz ten absurdalny wątek na tej grupie?

Chcesz sobie popolitykować - idź na grupę stworzoną do tego celu, bardzo proszę.

RoMan Mandziejewicz napisal(a):

To byla Twoja obietnica, nie moja. Kapiszczi?

Jasne. W takim razie *PLONK*, dopóki ty nie zakapiszczi, że do tego typu tematów są inne grupy.

To juz mu tam wladza wyperswadowala, albo zapewnila przytulny pokoik z praca :-)

Jako dzieco chorowite nie przypominam sobie zeby w przychodni trzeba bylo dawac cos ekstra, a po szpitalach nie chodzilem. Teraz w przychpdnaich tez nie daje, ale rzadko odwiedzam. A w szpitalach .. sluchales wczoraj TV ? Kolejka do protezy stawu biodrowego 3 lata .. to jak ma nie byc lapowek ?

Jak jest srednia to ktos zarabia mniej, a ktos wiecej. Jak myslisz - do ktorej grupy nalezy mlody ?

Jak pracowalem w fabryczce, to prezes [zatrudniony] mial 10 tys, ksiegowa tez swoje brala, "umyslowi" mieli place od przecietnych do niezlych .. to ile moze zarobic robotnik, zeby srednia wyszla 2700 ? Spytaj sie ile dostaje kasjer w supermarkecie, nauczyciel, mlody lekarz ..

P.S. Amerykanie podaja mediane zarobkow a nie srednia.

Dlaczego kapitalizm roku 45 mialby byc lepszy niz 39 ?

J.

J.F. napisal(a):

Pamietam bezdomnych na Dworcu Chaosu od 1989 roku.

Jako dziecko mialem w Czwie spaprana reke i rodzice umiescili mnie, na dlugo, w szpitalu na Slasku. Wpompowali w lekarzy majatek, zeby mi zreperowali reke.

My chodzimy do przychodni prywatnej, ktora ma z NFZ umowe. Chwalimy sobie.

Ale wtedy bylo gorzej, bo nie bylo prywatnej alternatywy.

Zalezy jak mlody, itd.

A gdzies w Europie byl gorszy? W Hiszpanii mamy 50% analfabetow?

No i zapomnialem - pewna cecha komuny bylo splaszczenie zarobkow. Jak sprzataczka w nedznym zakladzie zarabiala ze 2000, to dyrektor raczej 20k nie przekraczal. Jak dodac ze maz sprzataczki dobrze zarabial jako robotnik, a zona dyrektora mniej niz maz, to dysproporcje byly jeszcze mniejsze.

J.

J.F. napisal(a):

No tak, przeciez nawet owczesnie notable nie dorobili sie jakiegos strasznego szmalu (na dzisiejsze warunki).

Taka duza czy taka temperamenta ? :-)

poldek od astry wiekszy. No i ladujemy gdzies w klasie vectry.

Hm, nie pamietam oficjalnych cen i lat, ale tak powiedzmy 200k przy sredniej pensji 4k. Dodajmy ze pensja praktycznie nieopodatkowana, a inne koszta utrzymania jakby mniejsze.

Gdyby sie jeszcze dalo kupic bez talonu :-)

Izolacjonizm komuny. Ale porownaj tamtejsza produkcje [minus eksport] samochodow z dzisiejsza sprzedaza nowych :-) Jakos tych 4 mln rodzin bylo stac..

J.

J.F. napisal(a):

Powielasz powszechne memy. Kozt jedzenia byl znacznie wiekszy. Teraz nie trzeba za wszystkim latac po miescie, przez co latwiej jest dorobic.