Nie wiem jak Ty, ale ja nie bede zyl 200 lat. Nie chce produkowac smieci dla swoich dzieci, wnukow i prawnukow.
Wysypiesz w ogrodku pod pomidory to beda smierdziec mniej niz gnojowka.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie bede zyl 200 lat. Nie chce produkowac smieci dla swoich dzieci, wnukow i prawnukow.
Wysypiesz w ogrodku pod pomidory to beda smierdziec mniej niz gnojowka.
Mysl w wiekszej skali - od praprawnukow ilosc bedzie juz stala.
J.
?>???? No tos palnal... Liczba ludnosci wciaz wzrasta, liczba produkowanych elektronicznych gadzetow na osobe rowniez wzrasta. Skad wziales ta stala liczbe? Przeciez ilosc rocznie produkowanych smieci rosnie w zatrwazajacym tepie...
Ale ja w kontekscie takim ze sypiemy styropian a za 200 lat juz go nie ma. Wyparuje.
No nie wiem, nie wiem. Zobacz wielkosc tych gadzetow i mase. Z mp3 gora smieci nie urosnie. Wiecej bedzie jak wyrzucisz wozek po dziecku, lozko czy buty.
J.
sundayman pisze:
No wlasnie. Jak to jest? Robie 5 egzemplarzy, na zamowienie, wlasciwie do testow jako prototypy. Jakis procek, pare czujnikow RS do kompa. Jestem na 100% pewny ze w miedzyczasie tak zwanym, juz po dostarczeniu wyjda jakies "kwiatki", potrzebne beda drobne zmiany czy to w sofcie, czy w sprzecie. Na dokladke powiedzmy ze kazdy z tych 5 egz. jest troszke inny, zmiany wynikaja z tego co juz wyszlo po uruchomieniu poprzednich. Wiec wlasciwie musialbym certyfikowac kazdy z osobna, malo tego, po kilka razy, po kazdej zmianie. To chyba chore by bylo? Czy po prostu na "prototypa" nie trzeba badan tylko jakis specjalny kwitek napisac?
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.