No, Szwecja papierem stala i ciagle jest to spory dzial gospodarki.
Tylko biorac pod uwage jej zaludnienie na km/kw to wcale nie dziwi ze lasow maja sporo.
Chyba juz nie. Tez ekologiczne.
J.
No, Szwecja papierem stala i ciagle jest to spory dzial gospodarki.
Tylko biorac pod uwage jej zaludnienie na km/kw to wcale nie dziwi ze lasow maja sporo.
Chyba juz nie. Tez ekologiczne.
J.
J.F. napisał(a):
Tzn nie zabijają od razu? ;)
A. Grodecki napisał(a): [ciap]
to jeszcze wróci "ekologiczna" farba sprzed '89 roku. Do sitodruku stosowało się wówczas kisiel bez cukru rozrobiony z pastą BHP. Do tego jakiś barwnik, jak był do kupienia to tusz czarny "perła". Póki co mineło 20 lat a druk jeszcze się trzyma, tylko trzeba mieć suche ręce bo się pieni przy czytaniu i zostawia odbitkę druku na ręce:-)
Andrzej Kamieniecki
Hm .. te przepisy sa dosc ogolne. Jestes pewny ze tak mozna ?
Te z renomowanych firm raczej maja. Tania chinszczyzna .. jak wiadomo CE=China Export :-)
A ze UOKiK dziala ...
No niestety. Ale jak nie zadba o pozory to zajedzie do pierwszej kontroli.
Juz nie. Glosowales za wejsciem do UE w referendum ? No to sam wybrales. Teraz co najwyzej pozostaje glosowac na madre rzady i europoslow - to wszystko jest jeszcze do odkrecenia .
J.
sundayman napisał(a):
Certyfikowane jest całe urządzenie końcowe, więc sama elektronika do niego żadnych musi mieć tylko niektóre dokumenty. Ale oczywiście, zeby urządzenie przeszło badania, elektronika musi normy spełniać. Szczególnie normy bezpieczeństwa. Czyli trzeba te normy znać i dostosowac się do nich. Nie wszystkie są oczywiste.
sundayman napisał(a):
Certyfikowane jest całe urządzenie końcowe, więc sama elektronika do niego żadnych musi mieć tylko niektóre dokumenty. Ale oczywiście, zeby urządzenie przeszło badania, elektronika musi normy spełniać. Szczególnie normy bezpieczeństwa. Czyli trzeba te normy znać i dostosowac się do nich. Nie wszystkie są oczywiste.
sundayman napisał(a):
Certyfikowane jest całe urządzenie końcowe, więc sama elektronika do niego żadnych musi mieć tylko niektóre dokumenty. Ale oczywiście, zeby urządzenie przeszło badania, elektronika musi normy spełniać. Szczególnie normy bezpieczeństwa. Czyli trzeba te normy znać i dostosowac się do nich. Nie wszystkie są oczywiste.
sundayman napisał(a):
Certyfikowane jest całe urządzenie końcowe, więc sama elektronika do niego żadnych musi mieć tylko niektóre dokumenty. Ale oczywiście, zeby urządzenie przeszło badania, elektronika musi normy spełniać. Szczególnie normy bezpieczeństwa. Czyli trzeba te normy znać i dostosowac się do nich. Nie wszystkie są oczywiste.
Ja sie pytam czy przepisy to dopuszczaja.
J.
A jak sobie wyobrazasz uprawe bawelny bez czarnych niewolnikow? Kiedys byloby to niewyobrazalnie nieoplacalne... :-)
Jak takie chipsy suche wyrzucisz to pewnie ptaki sobie pojedza.
Czy naprawde warto, aby smieci byly smieciami przez 200 lat? Nie sadzisz ze idealnie byloby gdyby opakowania wracaly do obiegu szybciej i bez smierdzacych gor na wysypiskach?
Zgadzam sie, trzeba sprawe przemyslec a nie zgory oswiadczac ze jest to niedorzeczne i niewyobrazalne.
Ja nic takiego nie mowilem... Po prostu znudzilo mi sie ciagle to Twoje "ja nie widzialem, czyli nie ma". Otworz oczy a byc moze zobaczysz!
W Polsce jest dokladnie tak jak chca zyc Polacy. Pretensje do wiekszosci Rodakow, oni dokonuja wyborow.
Nie zawsze. Zreszta nie mowa o truciu tylko o produkcji smieci. Gor, wielkich gor smieci.
Smieszny argument. Nikt Ci nie kaze drukowac tego na papierze... Normy dostepne sa rowniez w wersji elektronicznej.
A potem beda sraly na samochody :-)
200 lat to znow nie tak duzo ..Styropian nie smierdzi. Bakterie od kukurydzy smierdza.
J.
A nie wiesz jak to z Murzynami bylo ? "Wolnosc" przyszla, a wcale lepiej nie mieli i dalej zap* na plantacji. Dopiero jak pare maszyn do bawelny wymyslono .. to czarni poszli na bezrobocie .. i niektorzy dobrze na tym wyszli jak sie przemiescili do polnocnych stanow.
J.
Nie chwyciles puenty.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.