Dobry wieczór wszystkim
Na wstępie swego wywodu zaznaczam, że nie chcę wywoływać ideologicznych sporów, zależy mi tylko na merytorycznej dyskusji.:-)
Sprawa ma sie następująco; od wielu lat programowałem uC ze stajni Microchipa, wcześniej 8080,Z80,51.
PIC jest ok, ma fajne peryferia, etc.
Od jakiegoś czasu zacząłem jednak kleić większe programy, często wykorzystujące jakieś fragmenty ściągnięte z internetu + własne archiwalne z innych czasów i platform (np. 51). Zawsze starałem się stosować do ANSII C. Ku mojemu zdumieniu, kompilacja za pomocą kopmpilatora HiTech (chodzi o nowsze wersje, obecnie to chyba jest Microchip) powoduje różne nieoczekiwane efekty, np. starsza wersja kompiluje OK; nowsza źle, lub odwrotnie. Działanie programu zależy od wersji kompilatora, starszą wersją działa, nowszą nie, lub odwrotnie. Prawdę mówiąc, jest to trochę irytujące. O ile program się pisze 'od zera' to mozna kombinować aby go uruchomić, ale jeśli wykorzystuje się kod źródłowy pisany kiedyś lub pisany przez kogoś innego, to raczej słabo.
Czy Koledzy programujący uC również coś takiego zauważyli?
Prawdę mówiąc skłania mnie ta sytuacja do przesiadki na AVR, który jak sie wydaje jest bardziej przyjazny dla kompilatora (jest na niego gcc)
Proszę o jakieś opinie.
Pozdrawiam jp