Ktoś się orientuje co może być przyczyną że komputer PC nie wyłącza się do końca po wyborze "Zamknij" z Windows7?
Mam dosyć starą płytę główną z Intel Core 2 Duo - efekt jest taki, że system zamyka programy, windows się zamyka, monitor gaśnie ale nie wszystkie napięcia są wyłączone bo wiatrak na pc się kręci i guzik "PWR" na obudowie po takim wyłączeniu softwareowym nie włącza komputera.
Trzeba przytrzymać wyłącznik na 4 sekundy, wtedy komputer robi ten charakterystyczny dźwięk i wiatraki gasną albo wyjąć wtyczkę zasilającą z tyłu komputera. Probowałem właśnie nowy zasilacz ale nie pomogło, jest nawet "gorzej": w starym zasilaczu przynajmniej zatrzymywał się wiatrak zasilacza, w nowym zasilaczu wiatrak wewnątrz zasilacza chodzi sobie w najlepsze razem z tym na procesorze.
Pomierzyłem napięcia na 24-pinowym złączu i widzę, że po zamknięciu Windows napięcie na pinie 16 (sygnał /PWR_ON aktywny niskim poziomem) jest prawie zero, dopiero przytrzymanie wyłącznika 4 sekundy daje tam 5V.
Da się to jakoś sprawdzić czy to wina software (Windows7 nie radzi sobie ze starą płytą?) czy może hardware? Czy jakiś Linux odpalony z CD potrafi wyłączyć zasilanie pecetowi poleceniem cmd line czy tylko zrobi reboot?