Używam od kilku lat peceta na Athlonie 1600+, płyta MSI od dłuższego czasu nie dodawałem nowego sprzętu... Niestety pojawiła się przykra przypadłość, Windows XP pokazuje mi blue-screen w trybie tekstowym i pisze po resecie, że się wygrzebał z poważnego błędu i żebym poinformował o tym Microsoft. Czasem pojawia się też stronka www z opisem, że błąd został spowodowany przez "device driver" ale nie można ustalić który... Ponieważ niczego nie dodawałem ostatnio to jestem w kropce. Musiało się wykrzaczyć coś, co się samo ściągnęło z sieci.
A najlepszym motywem jest to, że ten niebieski ekran i wykorbki zdarzają się tylko gdy uruchamiam peceta po kilku godzinach przerwy, gdy jest zimny, ostudzony. Kilka razy potrafi się zresetować przez taki niebieski ekran i potem już pracuje poprawnie... Przetestowałem czy to rzeczywiście temperatura naciskając guzik Pause/Break na klawiaturze w czasie bootowania (zaraz po teście pamięci) i odczekałem 5 minut zanim wystartowalem Windows XP - wszystko zadziałało poprawnie.
Co może być grane ??? Czy mój pecet ma grypę ?