Ożywiam stare żele...

Pan Mateusz Viste napisał:

Ja z kolei nie pamiętam, by jakiekolwiek narzędzie czy system Microsoftu potrafiło (chciało) stworzyć więcej niż jedną partycję podstawową. Pierwszy raz potrzebę podziału miałem po nabyciu dużego dysku. Dużego, czyli 40 MB. Ówczesyn DOS obsługiwałtylko partycje do 32 MB.Ta druga już była rozszerzona i dysk logiczny na niej.

Jarek

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

Tak.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pgp6m6$btt$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Niewatpliwie w czasie pracy jest olbrzymi ... ale jak czesto Ci prad wylaczaja ?

No i ... jak pisalem - zarowke jeszcze swiecil, dwie go wykonczyly. Ale on juz wczesniej byl wykonczony przez UPS. Tym niemniej ciekaw jestem co sie stalo lacznik jakis przekorodowal ?

Byc moze. Jesli uklad ladowania niedopracowany, to moze woda odparowywac. Tam chyba dawniej czesto byl zwykly transformator, nawet jak dobrze dobrany, to jednak napiecie szczytowe wysokie.

Ha - zwazyc nowy, zapisac, zwazyc ponownie po paru latach ?

Jakos tak, ale w stopie inna rozmowa.

Nie szukaj wymowki - i tak w rekawiczkach bedzie trzeba :-)

Nie wiem czy ten zel da sie tak prosto usunac, ale stare pomysly na odsiarczanie wymagaly ladowania z duza iloscia gazowania.

Nowe ... cos tam pisza o czestostliwosci dobranej do wlanej czestotliwosci PbSO4, ale wierze temu mniej wiecej tak, jak bioharmonizatorowi fotonowemu :-)

Pojecia nie mam. Trzeba by jakiejs publikacji naukowej poszukac, albo patentow.

Mysle, ze bardziej w masie czynnej.

formatting link
ten moj chyba nie byl tego typu :-(

formatting link
No prosze - to juz w latach 30-tych.

formatting link
formatting link
Jest miejsce dla eksperymentatorow ... ale to najlepiej zawodowo robic :-)

Takie czasy - destylacja za droga, wiekszosc obecnie to demineralizowana albo na wymiennikach, albo w odwroconej osmozie.

A klimy jakiejs w poblizu nie masz - tam rurką powinna ciec destylowana woda ... z kwasem siarkowym i azotowym :-)

Albo ... troche szronu z zamrazarki, czy nawet kubek wody do lodowki, i wyciagnac jak polowa zamarznie - lod powinien byc czysty.

Tak czy inaczej - ciekaw jestem czy ta niewielka dolewka zwyklej wody mogla akumulatorowi zaszkodzic.

A dalej ... dolewacie wody do akumulatorow ? Ja nie - IMO - nie ma potrzeby, nie ma mozliwosci.

No i ciekaw jestem - lepsze regulatory robimy i nie ma elektrolizy, czy np po nocy kwas siarkowy wychwytuje sobie wilgoc z powietrza, bo w samochodzie aku nie jest szczelny ...

J.

Reply to
J.F.

Aż sprawdziłem - faktycznie! Zarówno MS-DOS 3.3, 5.0 jak i 6.0 pozwalają stworzyć tylko jedną partycję podstawową na każdym z obsługiwanych dysków. Kolejna musi być już rozszerzona. FreeDOS natomiast nie ma tego upośledzenia.

Jednak "od zawsze" pamiętam iż miałem na swoich komputerach wyłącznie partycje podstawowe, niejako z zasady (w tym jedna z Linuksem) - ale jak do tego dochodziłem nie wiem, wszak FreeDOS pojawił się dopiero przedwczoraj, a DOSa używałem już wcześniej... Mogę tylko zgadywać że musiałem użyć do partycjonowania jakichś alternatywnych narzędzi. Pamięć mocno selektywna jak widać.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Bez sprawdzania - MS-DOS i PC-DOS do wersji 6.22 włącznie - tylko jedna partycja podstawowa. Wydaje mi się, że fdisk do Win95 i 98 też tylko tak potrafił. Nie pamiętam jak NT w pierwszych wersjach, a instalować po to żeby to sprawdzić na pewno nie będę.

Jak miałeś Linuxa to odpowiedź wydaje się dość oczywista, chociaż "narzędzia alternatywne" też mogły być używane.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Pan Mateusz Viste napisał:

To by jeszcze trzeba sprawdzić jak wczesny DOS radził sobie z używaniem drugiej podstawowej partycji -- tej, co jej sam stworzyć nie umiał.

Wersja, którą wspomniałem, chyba 2.ileś, miała program fdisk, który mi partycję rozszerzoną i dysk ligiczny założył. Ale sam system użyć jej nie potrafił. Trzba było załadować sterownik dodatkowych dysków w config.sys. Sterownik dali mi na dyskietce razem z twardym dyskiem. Dopiero następna wersja systemu obywała się bez niego. Ale czy ten sterownik by sobie poradził z drugą partycją podstawową -- tego nie wiem.

Reply to
invalid unparseable

Pan Dariusz Dorochowicz napisał:

XP i wszystkie inne jakie widziałem zainstalowane z więcej niż jedną partycją miały tak samo. A one przecież oparte na NT, więc tam też inaczej być nie mogło.

Reply to
invalid unparseable

Na 4 - wiadomo.

I tak tworzy się kilka takich tablic naraz. ZTCP, GPT zniosło ten podział, wszystkie 255 (czy -6, nie pomnę) są po prostu, partycjami, jakby primary (różnie róźne źródła się odnoszą).

ZTCP, to nie było przestrzeganie, a niedasizm. Nie-da-się - taki był wydźwięk, chyba, ze go źle odczytałem. Mniej-więcej koło początku pierwszej połowy lat '90. Bajtki różne, Komputery, inne takie. To mając juz swój komputer w '93 peceta, postanowiłem zobaczyć, co się stanie, gdy złamię to odium niedasizmu więcej, niż jednej partycji primary. I złamało się przepięknie, przepinałem tylko znaczniki boot (*). Aż muszę jakiegoś wcześniejszego DOSa, może 3.30, który dostaje padaki, gdy mu się podstawi więcej, niż 32 MB...? Pamiętam, że na wszystkich kompach, co je "temi rencamy ten tego", jak był podział, to druga partycja była rozszerzona, a na niej położony wolumin. Zresztą, do dziś się zakładają rozszerzone, jak np. instalujemy Ubuntu, swapa zakłada na rozszerzonej, niby tylko jedną ścieżkę się tak traci, ale ja jakoś nie lubię na próżno zostawiać nawet tak małych kawałków, w końcu to niecałe 32 kB, więcej traci się na "wasted space", w postaci niewykorzystanej przestrzeni w końcówkach plików. A przecież równie dobrze pingwini swap chodzi na primary.

(*) BTW: W archiwum pl.comp.os.ms-windows.winnt opisałem sposób, w jaki należy położyć dwie Windy, aby miały wspólny plik wymiany, aby się nawzajem nie widziały, zilustrowane podlinkowanymi obrazkami. Do tego, plik wymiany jest wstawiony na partycji bez literki, w NT to banalne, bo NT nie potrzebuje literki woluminu, to tylko historyczna zaszłość. Przy starcie jest wybór, która Winda ma odpalić. Trzy partycje primary. Sposób jest przetestowany praktycznie i działa. Testowe Windy to XP. OIDP, partycją BOOT jest ta ze swapem, działa wyśmienicie. W każdym razie, ze swapowej bezliterkowej startuję system na dużej maszynie, nie ma problemów z tego tytułu, a niejedną sprawę wręcz upraszcza.

Reply to
HF5BS

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Sprawdzę to w wolnym czasie, w ramach zabawy :)

To 3.30, MS i chyba PC-DOS. Uciążliwe, odciąć 8 MB (jak śmiesznie brzmią tak małe dziś wielkości...), a czasem przydało by się mieć całe miejsce. Chyba dopiero przech*j dos 4-coś (podobno "niekompatybilny z niczym", ale w rękach nie miałem, więc się nie wypowiem), Piątka już była w miarę normalna i wreszcie obsługiwała także przenoszenie katalogów i nie trzeba było już Nortona, aby to zrobić.

Hehe, 8 MB na gołe baby ściągane modemem np. ze Stanów, albo z pobliskich BBS-ów... Kierownik trochę sie dziwił na rachunki, ale baby oglądał, a jakże :) Tam też było 3.30 i musiał być podział. A jeszcze przerwania się gryzły i musiałem cudować, by modem nie mroził całego kompa... Rok '93, już wprowadzano pierwsze centrale cyfrowe w sieci ACMM (przeważnie EWSD Siemens), najlepsze, że przez pierwszy okres cyfrowe Siemensy gadaly ze sobą dekadowo...

Reply to
HF5BS

Jako że sprawa jest najwyższej wagi, tudzież niewątpliwej wartości badawczo-poznawczej, sprawdziłem jak to wygląda pod MS-DOS 5.0 (wszak ten był pierwszym DOSem którego poznałem, widywałem co prawda jakieś piecyki z DOS 3.3 na pokładzie, ale już wtedy były to "starocie").

Wmontowałem więc do MS-DOS 5.0 dodatkowy (drugi) dysk, uprzednio spartycjonowany za pomocą Free-FDISKa z czterema partycjami PRIMARY.

Gdy MS-DOS 5.0 wesoło się uruchomił, wstukałem: FORMAT D: FORMAT E: FORMAT F: FORMAT G:

Przeszło błyskawicznie i dyski stały się dostępne. Zatem, przynajmniej jeśli chodzi o MS-DOS 5, nie pozwala on z jakichś dogmatycznych powodów stworzyć więcej jak jednej partycji PRIMARY, ale jeśli podsunie mu się dysk który ma ich kilka, to bez problemu je widzi, formatuje i obsługuje.

Niewykluczone iż ten "niedasizm", jak to pięknie określił kolega HF5BS, wynikł nie tyle z ograniczeń samego systemu operacyjnego, a limitów ówczesnych BIOSów. Wówczas BIOSy bywały bardzo kąśliwe, i potrafiły się mocno różnić zachowaniem między sobą (szczególnie, acz nie tylko, jeśli chodzi o BIOSy laptopów). Aby uniknąć niepotrzebnych telefonów do swojej obsługi technicznej, Microsoft mógł po prostu zarządzić iż będzie pozwalał tylko na jedną partycję primary, bo w sumie po co komu więcej, a przynajmniej każdy komputer będzie wiedział jak z tego wystartować...

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

W dniu 2018-06-25 o 11:17, Jarosław Sokołowski pisze:

XP Mode spokojnie pozwala na zakładanie kilku partycji podstawowych - nie sądzę żeby w standardowym XP było inaczej, szczególnie że pamięć mi podpowiada że można było. Mam jakieś wątpliwości co do Windows 2000, natomiast nie pamiętam zupełnie jak w NT4 i starszych.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Pan Mateusz Viste napisał:

Poczynając od wersji 4.0 (beta) był już dostępny FAT16, a to zmieniało wszystko. Partycjonowanie stało się możliwością, a nie koiecznością. Wcześniej był tylko FAT12 z limitem 32 MB.

Wiem, że to działa. Moje wątpliwości dotyczyły wersji z natywną obsługą tylko jednej partycji. Wersje 3.x mam jeszcze na (oryginalnych) dyskietkach

5 1/4, ale ta mogła mi już gdzieś przepaść.

Ja myślę, że to po prostu wynika z algorytmu przyjętego przez twórców fdisk: "if n>1 then extended_partition". Nie ma dylematu, co robić przy tworzeniu czwartej partycji -- robić jeszcze podstawową i nie mieć możliwości tworzenia dalczych, czy już rozszerzoną. Albo co począć gdy ktoś skasuje wcześniej utworzone podstawowe partycje i tworzy nowe.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2018-06-25 o 12:36, Jarosław Sokołowski pisze:

OIDP to instalator XP zakładał jedną partycję podstawową na system i resztę rozszerzoną, natomiast z poziomu działającego już systemu nie było problemu z tworzeniem kilku podstawowych.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Pan Dariusz Dorochowicz napisał:

Zupełnie możliwe. Żeby sensownie podzielić dysk, trzeba mieć koncepcję. A trudno żeby same programy miały pomysły i wiedziały co komu potrzebne. W każdym razie dosowy/windowsowy fdisk nigdy nie umiał więcej niż kładzenie jednej partycji za drugą -- pierwsza podstawowa, kolejne na drugiej rozszerzonej. O tym, że windows ma jakieś inne narzędzie do partycjonowania, dowiedziałem się bardzo późno (ale ja tego systemu nie używałem nigdy na poważnie).

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2018-06-25 o 13:56, Jarosław Sokołowski pisze:

Wystarczy zapytać :)

Ano nie umiał.

Też bym tak chciał. A co do Windows, to od jakiegoś czasu są dwa narzędzia - graficznym nie założysz partycji rozszerzonej. A tekstowe jest bardzo tekstowe. Dosowy fdisk czy linuksowy cfdisk przy nim jest programem prawie okienkowym ;) Po prostu czasem ręce opadają.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Pan Dariusz Dorochowicz napisał:

Chyba nie wystarczy. Bo trzeba umieć odpowiedzieć, a nie każdy potrafi. Typowy nabywca systemu nie wie, trzewba decydować za niego.

Chyba nie umie nadal.

To tamjest jeszcze jakieś narzędzie oprócz fdiska i tego graficznego?! Znowu się dowiedziałem czegoś nowego.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości news:5b30c1c9$0$602$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

We wszystkich NT mogą być podstawowe. Zakładałem w NT4, a nie sądzę, aby we wcześniejszych NT było inaczej.

Reply to
HF5BS

W dniu 2018-06-25 o 14:34, Jarosław Sokołowski pisze:

Diskpart.

Jarku, przecież to już raczej nie przedszkole, ale podstawówka ;)

Przy okazji: partycjoner XP (diskmgmt.msc) pozwala na założenie kilku partycji podstawowych.

Reply to
Adam

Pan Adam napisał:

Toć mówię, że ja w tym systemie najbardziej do żłobka się nadaję.

No, powiedzmy, że nie więcej niż czterech.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2018-06-27 o 16:36, Jarosław Sokołowski pisze:

;)

Już mnie jakiś czas temu przestało dziwić, jak ktoś pisze w CV o bardzo dobrej znajomości Windows, a okazuje się, iż jego możliwości kończą się na przesuwaniu okien; albo pisze o biegłej znajomości Office a nie wie, co to VBA.

Przypuszczam, że i tak tacy ludzie nie dorastają Ci do pięt.

No cóż - w żłobku pewnie uczą liczyć do czterech. Ale nie przejmuj się, na wyższych poziomach edukacji nie jest lepiej ;)

No, chyba że ktoś opanował GPT lub inne wynalazki.

Reply to
Adam

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.